Plansza nr 1. Pod koniec pierwszego dziesięciolecia XXI wieku, swoje apogeum dosięgnął kryzys energetyczny. Główne światowe mocarstwa, wielkie koncerny naftowe i gazowe korporacje rozpoczęły tajną, bardzo prężną i bezprzykładną walkę o przetrwanie w warunkach ostrego braku naturalnych zasobów. Plansza nr 2. Z jednej strony, robiono ogromne nakłady na opracowanie nowoczesnych technologi pozwalających na wytwarzanie syntetycznych paliw. Z drugiej strony, przyśpieszono tempo pozyskiwania energii i paliwa, z alternatywnych i naturalnych źródeł. Plansza nr 3. Na podstawie fragmentarycznych i nie do końca wiarygodnych informacji, w Zonie powstałej wiele lat temu wokół Czernobylskiej EA, pojawiło się coś. Coś, co wytwarzało kolosalną i nie rozpoznaną do dnia dzisiejszego energię. To coś znajdowało się w samym środku Zony - w sarkofagu CEA. Przypisywano temu czemuś, pozaziemskie pochodzenie, lub uznawano za skutki awarii sprzed dwudziestu lat. Plansza nr 4. Jednak co by to nie było, służby specjalne wielu państw, przy wsparciu swoich rządów, wielkich placówek badawczych, organizacji terrorystycznych i bezpośrednio przez wpływowych oligarchów, rozpoczęły w sekrecie jedna przed drugą, wysyłać do zamkniętej strefy niewielkie grupy rozpoznawcze i pojedynczych agentów, w celu uzyskania jako pierwsi dostępu do tego źródła bezpłatnej i nie wyczerpywalnej w swojej istocie energii. Zaczął się wyścig o panowanie nad światowym rynkiem energii. I stało się oczywistym, że ten kto dotrze do celu, w tego następstwie będzie kierować światem bez żadnego ograniczenia. Plansza nr 5. Jednym z takich najemnych agentów został nasz bohater, doświadczony zwiadowca-korespondent wojenny o pseudonimie "Fotograf", który przeszedł nie jeden chrzest bojowy w wielu gorących punktach na świecie. Podlegał dowództwu Zjednoczonych Sił Pokojowych, pełniących misję buforowania na przedpolach Zony. Zadaniem agenta było w skryty sposób przeniknąć w głąb Zony i pozyskać jak najwięcej wiarygodnej informacji nie tylko o grupach specjalnych i innych samodzielnych agentach, ale w razie możliwości wyjaśnić, czym jest w istocie to mityczne i przez wszystkich pożądane źródło energii. Plansza nr 6. Siły pokojowe, wspierane przez wiele społecznych organizacji i ich popleczników, były pewne tego, że cicha rywalizacja mocarstw, wielkich korporacji i terrorystów w pogoni za panowaniem nad światowym rynkiem energetycznym, a w następstwie bezgranicznym politycznym, ekonomicznym i militarnym naciskiem, może w efekcie doprowadzić do katastrofalnych skutków i być może całkowitego zniszczenia ludzkości. Kierując się takimi poglądami, dążyli aby nie doszło do takich zdarzeń.