Skocz do zawartości

stalker1997

Weteran
  • Postów

    122
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stalker1997

  1. Sam VR nie uważam za zły. Są ciekawe gry na tę platformę, które wciągają (chociażby w naszej sferze dyskusji "Stalkerowy" Into the Radius, który zebrał bardzo dobre noty od użytkowników). Są jeszcze pewne ograniczenia technologiczne i problemy psychoruchowe (problemy z błędnikiem), ale osobiście sądzę, że jest to platforma z potencjałem i już ucementowaną przyszłością. Wracając jednak do sedna dyskusji, czyli moda VR, w stanie w jakim jest obecnie, z pewnością może dość szybko spowodować ból głowy i mdłości. Luźno latający interfejs wydaje się być największym problemem, dziwne działanie celownika również. Wygląda, jakby nie był przystosowany do ruchu naszej głowy podczas gry. Ciekawy eksperyment, ale bez przystosowania samych mechanik STALKERa do VR, czyli dogłębnych modyfikacji rozgrywki, na pewno nie chciałbym w to zagrać. Zakładam, że w przyszłości mod zostanie usprawniony do akceptowalnego poziomu.
  2. @vidkunsen Z tego co zrozumiałem, silnik UE5 zaciąga pliki z oryginalnej gry. Oryginał jest wymagany na dysku, inaczej nie zagramy. Co zaskakuje, to to, że katalog plików wygląda podobnie do oryginału. W teorii sądzę, że da radę już nawet teraz uruchomić mody, które nie ingerują w obecną budowę silnika. W tym przypadku może starsze mody, typu Priboi Story, AMK, itp.
  3. Postanowiłem pograć w modyfikację czy już, w tym momencie, osobną platformę. Chciałem się dowiedzieć, czy faktycznie da radę ukończyć grę, jak twierdzą twórcy; o dziwo, udało się... Grę zaczynamy w tym samym momencie co Cień Czarnobyla. Rozmawiamy z Sidorowiczem, okna dialogowe i interakcja są identyczne jak w oryginale. Wyszedłem na zewnątrz, porozglądałem się po wiosce kotów. Uwagę głównie zwracałem na oprawę i wytrzymałość mojego sprzętu, bo raczej o to chodzi w tego typu projektach. Z kartą RTX 3070, i5-11400F i 32GB RAMu na pokładzie, gra wyciskała 40-50 klatek na sekundę. Przede wszystkim wzrok przyciąga lepsze oświetlenie i śledzenie promieni. Najlepiej widoczne jest to w lokacjach podziemnych. Przez cały okres grania w ogóle ciężko uwierzyć, że to wszystko jest na innym silniku. Fizyka, zachowanie otoczenia, animacje sztucznej inteligencji są wręcz identyczne do oryginału. Największym usprawnieniem po przejściu na inną platformę to czasy ładowania. Liczyłem przejścia z lokacji i zajmują one dosłownie od 3 do 4 sekund, nigdy więcej niż 5. Z miłych zaskoczeń jest również brak jakichkolwiek wylotów do pulpitu. Gra jest bardzo stabilna i nie miałem żadnych problemów od rozpoczęcia do przejścia gry. Na razie istotnym problemem jest praca sztucznej inteligencji. Stalkerzy czasami są kompletnie ślepi i nie widzą nas w ogóle, nie potrafią flankować i mają bardzo nieracjonalne zachowanie podczas walk, kiedy innym razem zestrzelą cię z precyzją cyborga. Kolejnym mankamentem jest słaba praca latarki, gdzie logika sztucznej inteligencji, w otoczeniu w którym my nic nie widzimy, strzela do nas bez pudła. W lokacji pod Radarem i w bazie monolitu niemiłosiernie ten fakt przeszkadza. Niestwierdzonym problemem jest brak przerywników filmowych. Nie jestem jednak pewien, czy problem występował po mojej stronie czy jest to problem obecnego builda. Śledzenie promieni, tam gdzie najbardziej widoczne, robi wyśmienitą robotę. Najlepiej widoczne jest to w odbiciu wody, na kamuflażu pijawki i oświetleniach w podziemiach. W niektórych miejscach widać jednak, że go brakuje. Dostrzec można, że na ten moment śledzenie promieni z oświetlenia naturalnego raczej nie działa, tak jak należy lub nie ma go w ogóle. Najważniejsze chyba pytanie, to czy w ogóle warto spróbować? Jeżeli ktoś po prostu chce albo nie chce ogrywać Cień Czarnobyla, to na ten moment nie ma czego szukać. Jest to bardziej mod technologiczny aniżeli konretne wykorzystanie możliwości przeniesienia Cienia Czarnobyla na Unreal Engine 5, aby móc to nazwać pełnoprawnym demem technologicznym. Jeżeli kogoś natomiast (tak jak mnie) bardzo interesują nowinki technologiczne, różnego rodzaju eksperymenty z silnikami do gier lub ciekawych podejść do modyfikacji gier, to jest to zdecydowanie pozycja warta uwagi. Trzeba pamiętać jednak, że do tego typu zabaw potrzebna jest bardzo mocna maszyna. Najważniejsze, jak uznaję, to podzielenie się screenami. Tych nawrzucałem dość sporo, więc każdą lokację umieściłem w osobnych spoilerach: Kordon + Interfejs, okna dialogowe: Agroprom: Bar 100 Radów: Mroczna Dolina: Dzicz: Jantar: Magazyn Wojskowy: Radar: Prypeć: Teren elektrowni:
  4. @Agrael@moredo Przepraszam za wykop, ale nie było mnie trochę na forum. Niestety nie mam pojęcia, co może być przyczyną problemu. Upewniłbym się, że żadne pliki nie są wpisane w cyrylicy, przeinstalowanie w innym katalogu może też by pomogło? Autorzy świadczą pomoc na Discordzie lub na forum AP-PRO. Niestety bez podstawowego rosyjskiego lub translatora się nie obejdzie.
  5. Miałem okazję pograć w moda, więc pochwalę się wrażeniami z dotychczasowej rozgrywki. Ogółem rzecz biorąc, mógłbym iść odruchowo skrótami myślowymi po słowniku wziętego z Escape from Tarkov, bo tę grę najbardziej przypomina ten mod, ale spróbuję się wysłowić jak nabardziej po ludzku. Grę zaczynamy oczywiście od postawienia serwera. Używałem VPNa razem z kolegą. Grę rozpoczęliśmy bez problemu. Zaczynamy w pomieszczeniu treningowym. Przez podstawy przeprowadza nas jeden z kontraktorów. Uczymy się na temat demontażu i składania broni (1:1 Escape from Tarkov), walki w zwarciu, używania granatnika i zbierania artefaktów. O dziwo w modyfikacji nie ma prostego wychylania się do lewej czy do prawej. Jest wychylenie broni nad siebie lub zza osłony. Trzeba sprawdzać czy nabój jest w komorze i pociągnąć za zamek, jeżeli nabój jest nieobecny. Zawartość magazynka sprawdzamy za pomocą Y, wtedy dowiemy się na oko ile naboi nam zostało. Artefakty zbierane są w dwie osoby, nie ma już starych detektorów. Jedna osoba trzyma urządzenie przechwytujące a druga klatkę. Potem ewentualnie artefakt można przenieść do kontenera. Artefakty są widoczne gołym okiem, tak jak w pierwotnym STALKERze. Po przejściu podstawowego treningu, kontraktor wysyła nas do bloku mieszkaniowego, w którym możemy przygotować się do wypadu i porozmawiać z obecnymi postaciami niezależnymi. Można skorzystać z komputera, garderoby i lodówki, spalić papierosa na balkonie albo napić się wódki w towarzystwie drugiego gracza. Po oględzinach mieszkania, możemy wyjść na zewnątrz aby rozpocząć wypad. Serwer przenosi nas losowo - czasami są to okolice wieży chłodniczej, ale najczęściej jest to kompleks Jupiter. Zaczynamy z tym, z czym wyszliśmy z mieszkania. Na początku jest to cywilna wersja AKM - VPO, bądź strzelba i na boku pistolet z nożem. Po okolicy można się rozejrzeć i poszukać sprzętu w budynkach. Najczęściej znalezione to amunicja i części do broni. Można natrafić na mutanty i bandytów. Czasami są też wyspecjalizowani najemnicy, którzy stanowią już wyzwanie przy chwili nieuwagi. W czasie wypadu możemy wypełnić któreś z zadań, które wzięliśmy od postaci niezależnych z bazy wypadowej. Mamy około 40 minut czasu, potem emisja. W tym czasie możemy zmierzyć każdy zakamarek Jupitera. Jeśli zginiemy lub nie dotrzemy do punktu wyjścia na czas (zazwyczaj po przeciwnej stronie mapy względem punktu rozpoczęcia), cały sprzęt przepada i trzeba zaczynać od zera lub z tym co nam zostało w mieszkaniu. Jeżeli nam się uda, fanty zostawiamy w mieszkaniu. Nie da się ich sprzedać. Otóż w modzie na chwilę obecną nie ma systemu handlu walutą. Możemy wymienić artefakty, które znaleźliśmy, na odpowiedni sprzęt z zamówienia na komputerze lub wymienić części mutantów u asystentów naukowych. Nie ma też frakcji, które były wszechobecne w uniwersum. Są tylko kontraktorzy, bandyci i najemnicy, lecz to nie frakcje w ścisłym tego słowa znaczeniu. Z tego co widziałem i zrozumiałem, to gra nie ma też ścislejszej fabuły. Są większe i mniejsze zadania a na wprowadzeniu jeden z kontraktrów określił za nasz cel jedną z postaci na Jupiterze, której jak na razie znaleźć nie mogliśmy. Jeżeli chodzi o technikalia, to byłem pod wrażeniem, że po ukończeniu lub też rozpoczęciu wypadu, zapisuje się cały stan rozgrywki. Możemy wyłączyć serwer a po ponownym uruchomieniu wrócimy do stanu, w jakim go zostawiliśmy. Kod sieciowy wydaje się być porządnie zoptymalizowany. Postacie niezależne, to jest mutanty i ludzcy wrogowie, mają płynne ruchy. U graczy widać jednak, że są to gracze, ale mimo faktu serwer całkiem płynnie przenosi informacje. Z rzeczy irytujących, to to, że kiedy postać coś mówi, nie możemy otworzyć okna dialogowego. Po otwarciu okna i wybraniu jednej z opcji postać znowu zaczyna mówić a my jej przerwać nie możemy. Zgłoszony globalnie został też problem, gdzie podczas sprawdzania ciała, ekran robi się czarny i nie wraca do normalnego stanu. W tym przypadku w ustawieniach trzeba zmienić odświeżanie, co pomaga. Modowi można oczywiście wybaczyć kilka mankamentów, gdyż jest to jedna z pierwszych publicznych wersji. Osobiście jestem pod wrażeniem postępu, choć zmieniłbym kilka założen projektowych rozgrywki. Stylem jest to bardziej definitywnie Escape from Tarkov aniżeli prawowity STALKER. Brakuje jak na razie głębi, ale jest to z pewnością dobry mod do pogrania z kolegą/koleżanką na parę godzin. Modyfikacja jak najbardziej z potencjałem. Zdjęcia od siebie w spoilerze:
  6. Najlepszego, zdrówka i szczęścia!
  7. https://www.ppe.pl/news/165020/stalker-2-zaliczyl-opoznienie-gra-ma-trafic-na-ps5-i-zaoferowac-unikalne-funkcje.html W międzyczasie plotki, że gra może zaliczyć obsuwę do jesieni.
  8. Co do wszystkich, którzy boją się, że sprzęt nie uciągnie radziłbym poczekać. Są w sumie dwa powody dlaczego: - w jednym z pytań, GSC określiło wymagania jako wstępne i do czasu premiery się zmienią. Jeżeli chodzi o zmianę wymagań, na rynku gier rzadko producent je podnosi, częściej je obniża przed premierą. Każda gra, jeżeli bierzemy pod uwagę zdrowe zarządzanie, jest optymalizowana do czasu wysłania złotej płyty do tłoczni - wymagania są często zawyżane. W wielu przypadkach, wiele gier i tak ciągnie poniżej wymagań wystawionych oficjalnie. Dla tych, którzy gry i tak w dniu premiery nie dokonają zakupu, radzę czekać na benchmarki, które powiedzą wystarczająco o zdolnościach waszego sprzętu wobec gry Oczywiście mówię tu o zmianach wymagań i potencjalnym komfortowym graniu w granicach rozsądku. Nie sądzę, że grafikę opuszczą do np. 2GB VRAMu. Trzeba poczekać na oficjalną aktualizację danych.
  9. Przepraszam za dubla i wrzucam osobno, żeby ludzie widzieli: Tłumaczenie całego artykułu z PC Gamera. Specjalnie dla STALKERTEAM.PL. Szczególne podziękowania dla mojej dziewczyny za korektę języka polskiego:
  10. Dzisiaj wrzucę tłumaczenie całości tego, co wrzucił kolega @pacjent1972. Tak aby każdy mógł sobie poczytać o wszystkim po polsku. Jak wrócę z pracy plus godzina roboty, to jest około 24.
  11. @hebel447 Z tą kartą Anomaly na oświetleniu statycznym pociągnie ze spokojem, może i nawet na dynamicznym, jeżeli Autumn Aurora działała bez problemu. Jednakże repacka Escape from Pripyat nie radzę używać, bo jego shadery lubią katować sprzęt. Co do suwaków nie jestem pewien, polecam potestować i unikać po prostu większych ustawień graficznych.
  12. Co do zintegrowanej karty graficznej, nie spisywałbym od razu kolegi na straty. Jest na szczęście mało modów, które nie lubią DirectX 8, to jest oświetlenia statycznego. Dopóki kolega będzie trzymał się statyka, nie powinno to robić większych problemów, zakładając przy tym że jest to rozsądny układ graficzny; to jest nie starszy niż 10-cio letni. Nowsze zintegrowane grafiki radzą sobie całkiem całkiem z nowszymi tytułami, np. układ Vega lub Intel UHD. Z tego co widziałem, to niektóre mody do STALKERa latają na pełnym dynamicznym, tak długo póki trzymamy się rozsądnych ustawień, np. omijamy SSAO, dużej jakości cienie, wymaksowaną trawę, MSAA, itd. Dlatego też każdą sytuację i sprzęt należy brać indywidualnie. Tutaj jedynym problemem jest to, że nie wiemy jaką na prawdę grafikę ma @hebel447.
  13. Czołem ponownie, @hebel447 Szukając dobrej grafiki jak to określiłeś, spodziewałem się, że będziesz mieć blaszaka z przynajmniej 2-gigową dobrą i indywidualną grafiką. Niestety, jeżeli grasz na zintegrowanej, to w większości pozostaje Ci grać na oświetleniu statycznym z DirectX 8, przynajmniej jeżeli spodziewasz się stabilnej i płynnej gry. Na szczęście, pomimo faktu, że Anomaly jest dość wymagającym sprzętowo modem, to jest dobrze zoptymalizowany. Polecam sprawdzić mojego pseudo-benchmarka opisanego w moim poście TUTAJ. Więc reasumując, jeżeli nie oczekujesz wodotrysków, Anomaly pójdzie Ci bez problemu. Indywidualnie według swojego sprzętu, radzę testować suwaki i ogólne ustawienia grafiki. Gra powinna Ci pójść bez problemu, jeżeli nie oczekujesz zbyt wiele.
  14. Czołem @hebel447 Z tego, co może ewentualnie wpaść w Twoje gusta, to omawiany już w tym temacie kilka razy mod Anomaly. Spolszczenie dostępne tutaj na forum. Jeżeli nie szukasz czegoś zobowiązującego jeżeli chodzi o fabułę, to jest tam usprawniona grafika na silniku 64-bitowym, systematyczne generowanie zadań pobocznych, dużo lokacji. W modzie raczej przeważa zimna paleta kolorów, więc wydaje się być on jeszcze bardziej ponury w porównaniu do Cienia Czarnobyla. Ogółem mod traktowałbym jako freeplay i tak najlepiej jest w niego grać. Możliwość zagrania 9-cioma frakcjami na początku, plus 2 ukrytymi po zakończeniu głównego wątku, który i tak nie jest jakoś przesadnie długi, ale doposażenie się przed pomyślnym wykonaniem może zająć jakiś czas. Grind w grze jest bardzo odczuwalny, ale jest tym z rodzaju pozytywnych, bardzo przyjemnych i nagradzających. Poziom trudności, zależny od tego, jak ustawisz suwaki, a jest ich całkiem sporo. Tryb wojen frakcji, freeplay, fabularny. Mutanty tylko te, które zostały wycięte sprzed premiery gry - koty, zwykłe zombie, itp. Prawdopodobnie już je widziałeś w modach z serii Complete. Jest jeden dodatkowy mutant, który zachowanie ma podobne do chimery, ale nazwy nie pamiętam. Bardzo duża baza add-onów dostępna na ModDB, których instalacja jest prosta. Strona po angielsku. Jeżeli niestraszny Ci prosty angielski lub rosyjski, to polecam zbiór add-onów w postaci repacka - Escape from Pripyat - link do Discorda, który posiada najnowsze aktualizacje (bo repack aktualizowany dość często). Tak jak sugerowałem wyżej, repack nie posiada osobnego tłumaczenia, a byłoby potrzebne, ponieważ posiada nową paczkę zadań, broni, przedmiotów itp. Upiększa również grafikę Anomaly jeszcze bardziej. Serwer Discorda po angielsku, lecz sam repack dostępny również w wersji rosyjskiej. Gameplay Anomaly z repackiem EFP: Jeżeli się skusisz, to życzę miłej gry bez wylotów.
  15. Dziękuję, pozycja wydaje się być bardzo ciekawa, więc będę czekać z niecierpliwością. Dziękuję bardzo za obszerną listę, z pewnością będę wracał do posta próbując moda za modem. Jeżeli Złota Kula jest rekomendacją, to chyba zacznę od niej. Co do SFZ: Project Zero, ten akurat ograłem i pamiętam, że bardzo mi się spodobał. W szczególności klimat i fabuła były tym co pamiętam najbardziej. Jeżeli chodzi o "W potrzasku" i "Przestrzenną Anomalię", nie zagrałem w nie tylko z tego względu, że miałem problemy z instalatorem. Wiem, że jakikolwiek instalator "Przestrzennej Anomalii" wywalał mi błąd CRC przy wypakowywaniu plików, a pojawiało się to już na 3 komputerach, które testowałem. Co do "W potrzasku", to dokładnie nie pamiętam, ale może spróbuję w przyszłości jeszcze raz. W OGSR tylko tknąłem. Może spróbuję jeszcze raz w późniejszym czasie. Resztą pozycji też jestem zaciekawiony, więc spróbuję wszystkich modyfikacji, oczywiście jeżeli czas pozwoli. Dziękuję bardzo za dobraną listę. Szczerze powiedziawszy wszystkie pozycje wydają się ciekawe i nawet nie wiem, od której miałbym zacząć jako pierwszej. Prawdopodobnie spróbuję od "Odstępcy". Dziękuję za rekomendację. "Cudowny Kryształ" wydaje się być ciekawą pozycją, a jedna lokacja może być dla mnie nawet i zaletą. Co do "Pozostawiony Śmierci", na razie jestem wsiąknięty w uniwersum STALKERa, ale jeżeli mi uzależnienie trochę odejdzie, to z pewnością zajmę się tym modem, bo wydaje się być ciekawą odskocznią. Bardzo dziękuję za sugestie. To bardzo pomogło mi w doborze tytułów, w szczególności, że na forum pozycji jest dużo, a nie wiedziałbym, których najlepiej spróbować.
  16. Cześć wszystkim. Wracam po dłuższym czasie z powrotem do STALKERa i poszukuję moda lub modów. Tym razem nie szukam modyfikacji typu freeplay, hardcore lub zmieniające mechaniki i podstawowe elementy gry; te zazwyczaj znajdywałem z łatwością. Teraz chciałbym się skupić na modyfikacjach, które wprowadzają nową lub diametralnie zmienioną fabułę, która przyciągnie do monitora jak do dobrej książki i nie da odejść. Ciekawe opowieści, interesujące wątki poboczne, dobrze rozbudowane dialogi są czymś, czego szukam w tym momencie. Mam tylko nadzieję, że nie oczekuję zbyt wiele i da się coś takiego znaleźć. Chciałbym poznać opinie uczestniczących w temacie, które mody przyciągnęły was najbardziej i, być może, nie dawały spać? A może dawały dużo do myślenia? Albo może po prostu świetnie się je "czytało", przechodziło... Z góry dziękuję za wszelkie opinie i sugestie.
  17. @suchyyy1 Lokacja startowa w SGM 2.2 to Kordon. Struktura fabularna została zmieniona, dlatego startujemy w innym miejscu. Jeżeli chodzi natomiast o dostanie się na bagna, potrzebny jest klucz. Nie pamiętam już dokładnie, o który klucz chodzi, ale warto poszukać na tym forum tematy związane z SGM 2.2. Na pewno znajdziesz tam odpowiedź.
  18. Cześć stalkerzy. Przy próbie interakcji z panelem w tunelu wywala mi grę do pulpitu. Nie jestem pewien, ale to być może bunkier Oziorskiego. W spoilerze umieszczam screenshot miejsca. W każdym bądź razie tutaj jest log zaraz po wczytaniu stanu gry: * Game wikens - quicksave is successfully loaded from file 'c:\stalker\Долина Шорохов + gunslinger mod\userdata\savedgames\wikens - quicksave.scop' (0.558s) * phase time: 557 ms * phase cmem: 660708 K * phase time: 15 ms * phase cmem: 660708 K * phase time: 14 ms * phase cmem: 660708 K * [win32]: free[2803008 K], reserved[269964 K], committed[1121268 K] * [ D3D ]: textures[1676000 K] * [x-ray]: crt heap[660611 K], process heap[20838 K], game lua[16262 K], render[4000 K] * [x-ray]: economy: strings[35605 K], smem[218264 K] ! Unknown command: dump_infos intro_start game_loaded * MEMORY USAGE: 675659 K * End of synchronization A[1] R[1] intro_delete ::update_game_loaded FATAL ERROR [error]Expression : xml_doc.NavigateToNode(path,index) [error]Function : CUIXmlInit::InitWindow [error]File : D:\prog_repository\sources\trunk\xrGame\ui\UIXmlInit.cpp [error]Line : 80 [error]Description : XML node not found [error]Argument 0 : global_wnd [error]Argument 1 : ui\game_tutorials.xml stack trace: Jedyne co uznaję jako podejrzane, to fakt że w linijce "[error] File" ścieżka dysku to D:\ gdy gra zainstalowana jest na dysku C:\ (jedyny dysk zamontowany w komputerze). Nie wiem, czy jest to jakakolwiek poszlaka. AKTUALIZACJA: Grę już ukończyłem. Okazało się, że to miejsce nie było niezbędne do ukończenia głównego wątku moda. Moda zachowuję na dysku w razie testu, jeżeli ktokolwiek będzie zainteresowany rozwiązaniem problemu. Może się przydać w przyszłości, jeżeli ktoś również spotka ten sam błąd. Z góry dziękuję za wszelką pomoc w rozwiązaniu problemu.
  19. @kondotier Przepraszam, że zaczepię ale wymienienie tejże postaci w tym przypadku można uznać jako subtelny spoiler. Nie psujmy koledze zabawy, bo wszystko przed nim, a pewnie za dużo na temat wydarzeń ze STALKERa nie wie. Co do rozpoczęcia od Czystego Nieba, mogło by to lekko zepsuć odczucie podczas poznawania fabuły z Cienia Czarnobyla, w szczególności ten jeden zwrot akcji, o którym wiemy.
  20. Ze swojej strony mogę zaproponować Zone Reclamation Project. Mała modyfikacja, która przy małym rozmiarze eliminuje masę błędów i niedopatrzeń pierwotnej wersji gry (w dodatku kompatybilna z każdą wersją zaczynając od 1.0003). Najważniejszym aspektem tego moda jest to, że zachowuje immersję podstawowej wersji gry, nie modyfikując grafiki lub jej mechanik (prócz tej złośliwej, o której większość doświadczonych stalkerów już zapomina przy kolejnych przejściach Cienia Czarnobyla - gra celowo wyrzuca wystrzelane pociski w przeciwnika w niezamierzone miejsca). Do pierwszego podejścia ten mod jest przez niektórych wręcz zalecany. Tak jak przedmówca, @ArNie, nie polecam Complete. W krótszym wytłumaczeniu, mod ten zmienia tyle mechanik i aspektów gry, że psuje on pierwsze podejście w uniwersum STALKERa. Na jakiekolwiek forum dyskusyjnie nie spojrzysz, ten mod jest odradzany do Cienia Czarnobyla. Chociaż to jako mod raczej się nie zalicza, to polska lokalizacja, jeżeli jakimś sposobem masz zamiar grać na angielskim dubbingu (z czego dużo osób, które znam, paradoksalnie korzysta). Najlepiej graj na wstawionym w linku lektorze, albo rosyjskim z napisami. Moim pierwszym obcym językiem jest angielski i swoją pracę dyplomową oparłem o metodologię tłumaczenia i zastosowanie jej w grach wideo, więc mam stosowny punkt odniesienia i mogę swoim skromnym zdaniem stwierdzić, że język angielski w STALKERZE to patologia, która nie powinna mieć miejsca. Wręcz nawet powiem, że nie próbuj podchodzić do STALKERa w języku angielskim i nawet jeżeli twój rosyjski jest na poziomie znikomym, to przebolej dialogi, które nie są przełożone (a tych nieprzełożonych i tak jest niewiele, bo w większości to jakieś odzywki, po których intuicyjnie zorientujesz się o co chodzi). Co do spolszczenia w linku, będziesz prowadzony przez grę z lektorem, Mirosławem Uttą, który w polskim kręgu jest już chyba uznawany za legendę. Chociaż niektórzy nie lubią w ogóle lektora (są i też takie zdania, choć to nisza), to powszechny konsensus jest taki, że nie psuje on w żaden sposób klimatu, a większość uznaje, że nawet dodaje coś unikalnego od siebie.
  21. @kondotier Chociaż zgodziłbym się z faktem, że wstawianie nazistów do Zony czy innych podobnych dziwactw przekracza rację bytu, tak natomiast broń z okresu drugiej wojny światowej ma jak najbardziej sens w środowisku jakim jest Zona. Na dzień dzisiejszy jest dużo udokumentowanych przypadków gdzie w teatrze współczesnych konfliktów nadal jest używana broń z wymienionego okresu. Chociażby Mosin Nagant (de facto produkowany do 1965), StG-44, MG42 (Po niewielkiej modernizacji - MG3, który produkowany jest do dzisiaj), PPSz-41 (utrzymała się na rynku zbrojnym po wojnie dosyć krótko); wszystkie te bronie można spotkać na przykład w Syrii lub niektóre z nich na Ukrainie (Reuters: "Nawet kilku separatystów nosi karabiny powtarzalne Mosin-Nagant z okresu drugiej wojny światowej" [tłumaczenie własne]) Większość dzisiejszych partyzantek, a nawet niedofinansowanych wojsk, trzymają się zasady "bierz co pod ręką" i raczej ta zasada w oparciu o sposób funkcjonowania rynku wtórnego oraz przetrwania w Zonie jest jak najbardziej na miejscu. W szczególności biorąc pod uwagę fakt, że większość kotów przybywających do Zony jest po prostu biedna, a jakąkolwiek broń do obrony trzeba mieć. Sądzę że w umiarkowanej liczbie broń z II w.ś. w STALKERZE ma jak najbardziej rację bytu.
  22. Obie opcje, @kondotier. Nikt nie wytycza, czego masz używać - przynajmniej na serwerach, na których byłem. Możesz stosować obie opcje. Jednakże pod uwagę trzeba wziąć fakt, że to co piszemy, będzie wyświetlane dla każdego na serwerze. Natomiast czat głosowy działa na zasadzie zasięgu od osoby mówiącej. W sprawie języka to bez niespodzianek, bo rosyjski. Jak na razie, nie ma żadnego anglojęzycznego serwera lub w ogóle jakiegokolwiek w innym języku niż ten jeden. Patrząc nawet na pochodne xrMPE, to tylko projekt STALKERDVA jako swój cel obrał odbiorców zachodnich.
  23. Wczoraj ponownie otwarto drugi oficjalny serwer Poza tym, można wejść na pierwszy serwer, choć ten jest przez większość czasu pełny. Do wyboru jeszcze mamy nieoficjalny serwer z Białorusi
  24. Z czystej ciekawości postanowiłem przetestować moda. Pierwszym mankamentem był brak gier do dołączenia. W związku z aferą, jaka dzieje się wokół modyfikacji i ich twórców, ostatnio doszło do zamknięcia oficjalnych serwerów. Dla niewtajemniczonych, w skrócie wytłumaczę, że STALKER NET bazuje na buildzie nadchodzącego xrMPE, za którego wyciek odpowiedzialni są zresztą sami twórcy STALKER NET. Sytuacja, z tego co czytałem, jest na razie niepewna. Pomimo faktu, udało mi się odnaleźć jakiś nieoficjalny serwer na oficjalnej stronie VKontakte modyfikacji. Po ustawieniu konfiguracji gry i grafiki, połączyłem się pomyślnie z nieoficjalnym serwerem. Na początku powitał mnie ekran wyboru frakcji i kombinezonu (te nie odpowiadają jednak za jakiekolwiek parametry ochrony). Podążając drogą Samotnika, odrodziłem się na Jupiterze w tunelu kolejowym, gdzie spotykamy Kontrolera w jednej z misji pobocznych w Zewie Prypeci. Mapa nie jest kompletną kalką, gdyż różni się - przynajmniej w pewnych miejscach - rozmieszczeniem anomalii, sprzętem, pojazdami i ogółem pojętymi elementami otoczenia. Tak więc tunel był względnie bezpieczny dla pojawiających się tam stalkerów. Po szybkiej ocenie sytuacji, sprawdziłem magazyn obok torów. W nim znalazłem kilka trupów. Łup nie był z oczywistych względów ciekawy, choć udało mi się znaleźć granat. Po wyruszeniu w drogę moim pierwszym punktem była stacja kolejowa Janiw. W środku przywitała mnie niemała dawka promieniowania. Niemniej jednak, postanowiłem zaryzykować i szybko przeczesać pomieszczenia. W piwnicy był schowek, ale niestety nie miał nic ciekawego. Po wyjściu na zewnątrz, wyruszyłem w stronę bunkra naukowców. Tam o dziwo znalazłem oznaki życia. W środku byli naukowcy, którzy handlowali różnymi rzeczami, zaczynając od broni, przez prowiant, po artefakty. Pieniędzy oczywiście nie miałem, więc nie było na co liczyć. Można było również z nimi przeprowadzić krótki dialog. Później cofnąłem się na stację w pobliżu cementowni. Tam znalazłem trupy bandytów, a w nich niestety nic. Później po drodze szybkie sprawdzenie cementowni, a w jej głównym budynku, ku mojemu zdziwieniu, znajdowali się handlarze z Czystego Nieba. Asortyment ten sam co w bunkrze, a oczywiście człowiek bez grosza przy duszy. Dalej mógłbym opisywać w szczegółach wszystkie nudne wydarzenia, ale uznaję, że nie ma to najmniejszego sensu. Po drodze na wschodnim tunelu spotkałem dwóch bandytów i bodajże wolnościowca (żywi gracze, ma się rozumieć), ale z oczywistego powodu uniknąłem spotkania. Przy kompleksie Jupiter nawinął się jeszcze jakiś monoliciarz, ale uwagi na siebie zwracać nie miałem zamiaru. Po przeczesaniu bloków kompleksu, wszedłem do głównego budynku, aby sprawdzić jak wygląda sytuacja z przejściem do tunelu. Tam niestety natknąłem się na Nibyolbrzyma, więc prędko uciekłem. Później na trochę musiałem opuścić grę. Drugie podejście było za to trochę ciekawsze. Znalazłem kompana, z którym na szczęście rozumiałem się bez słów. Mój rosyjski stanął póki co na rozumowaniu grażdanki i kilku prostych zdań. Zaczęliśmy przeczesywać różne lokacje, na Janowie we wcześniej spotkanym schowku znaleźliśmy leki popromienne. Później uniknęliśmy chimery przy Tesli, uciekaliśmy przed kontrolerem przy Oazie, znaleźliśmy kombinezon niedaleko kompleksu. Podarowałem go koledze, który jednak spieniężył sprzęt i przeznaczył go na dwa APSy i amunicję dla nas. Po krótkiej podróży, zmierzyliśmy w stronę Jupitera. Tam na placu znaleźliśmy trupy zombie stalkerów, w których znaleźliśmy całkiem ciekawy sprzęt, jeżeli weźmie się pod uwagę, że wcześniej żaden z nas nie miał grosza przy duszy. MP5, parę apteczek, energetyki i paczkę leków. Ponownie, w środku kompleksu był Nibyolbrzym. Przy sprzęcie i ilości amunicji, jaką mieliśmy; pewnym było, że nie damy rady. Próbowaliśmy go ominąć, aby dostać się do windy. Niestety, kolega spanikował. Próbował wymanewrować mutanta na zewnątrz, na placu. Nie udało mu się. Mnie próbował również dobić. Ledwo uchodząc z życiem, schowałem się na zaspie, na którą dostać się nie mógł. Na moje szczęście nie próbował atakować uderzeniem w ziemię. Zebrałem siły i nie tracąc okazji udało mi się dostać do windy. Tam z przykrością odkrywając, że nic ciekawego nie znajdę, schowałem się w budce kontrolnej. Widziałem, że jedyna szansa, którą miałem, to próbować przebiec przez przewróconą bramę. Nie zdążyłem jednak rozważyć manewru, gdyż moje planowanie przerwał znikąd atak stalkera, który pogromił nibyolbrzyma (ginąc przy tym raz i odradzając się w tym samym miejscu - prawdopodobnie administrator nadużywający swoich uprawnień). Tym stalkerem był niestety monoliciarz, który zaczął mnie atakować w momencie kiedy mnie ujrzał. Nie myśląc nad szansami w starciu, chwyciłem po pistolet i odpowiedziałem ogniem. Nie wiem, czy to moja ślepota czy gracz się przeteleportował, ale po ostudzeniu sytuacji, zszedłem zobaczyć do pierwszego trupa i mutanta. Ni stąd ni zowąd usłyszałem tylko klnący dźwięk wschodniojęzycznego gracza, które dobił mnie z karabinu. Poza mniej ciekawymi historyjkami, wypadałoby też wspomnieć o stronie technicznej gry. Ku mojemu zaskoczeniu, synchronizacja sieciowa graczy jak i samej sztucznej inteligencji była bardzo zbliżona do tego, co możemy praktycznie spotkać w grze jednoosobowej. Oprócz rzutów śrubą, które jednak widocznie mają lekkie problemy z synchronizacją, to działania mutantów - żywych czy komputerowych stalkerów - są tak płynne, że aż przyjemne dla oka. Uwagę trzeba zwrócić na fakt, że bazowy silnik gry nie jest przystosowany do takiej rozgrywki, więc postęp pod tym względem można uznać za ogromny. Co do animacji jeszcze, a raczej systemu reanimacji i osłabienia gracza. Jest on w moim odczuciu dość przyzwoity i oryginalny. Przy około 20% zdrowia, nasz awatar upada. Jeżeli nie grozi nam nic z zewnątrz (promieniowanie, atak mutantów, ostrzał, itd.), stalker powoli odnawia siły aby ponownie wstać po jakiejś chwili. W innym przypadku, czyli przy dalszym otrzymywaniu obrażeń, giniemy. Wspomóc nas może żywy towarzysz, który za pomocą apteczki może szybko postawić nas na nogi. Jeżeli chodzi o samą rozgrywkę jako taką, to z obecnych aktywności mamy bazowe źródła dochodu każdego stalkera, czyli polowanie na mutanty, wymiana ognia z przeciwnikami czy też zbieraniem artefaktów. Strzelanin, czyli elementu Gracz vs Gracz nie trzeba tłumaczyć,. Zbieranie artefaktów jest takie jak w Zewie Prypeci - bez zmian. Polowanie na mutanty również, poza faktem, że części mutantów wypadają na ziemię, więc ich nie skórujemy (jak w niektórych modach) ani nie zaglądamy do ich inwentarza, którego i tak nie mają. Oczywiście trzeba też przedstawić błędy i braki, których modyfikacja jeszcze nie ma rozwiązanych. Zaczynając od największego, według mnie, problemu. Jest nim zapis stanu rozgrywki. W rzeczywistości go nie ma. Serwer czy skrypt nie zapisuje miejsca, w którym się wylogowaliśmy. Nie zapisuje się również stan inwentarza lub przynajmniej gotówki, w momencie opuszczenia gry. Mechanizm (lub jego brak) jest w skrócie taki sam jak w podstawowym trybie wieloosobowym. Za niektóre rzeczy nie otrzymujemy pieniędzy, choć wyświetla się potencjalny zysk. Może być to problem serwera lub samej gry. Tego niestety nie jestem pewien. Brak jakichkolwiek zadań W mojej osobistej opinii, modyfikacja jest gratką lub ciekawostką dla ludzi, którzy poszukują lub czekają na pełnoprawny mod multiplayer dla STALKERa, takim jakim mogą być właśnie xrMPE lub Ray of Hope. Modyfikacja jest przyjemna do przetestowania. Można w nią pograć jak w każdego innego moda, jednakże nie możemy oczekiwać obecnie cudów. Po dłuższym czasie z pewnością znudziłaby się większości graczy w stanie, w jakim teraz jest. Na koniec, w celu osłodzenia przydługawego przeglądu, porcja screenshotów w spoilerze (dla rozróżnienia sytuacji - stalkerzy bardziej statyczni, czyli siedzący lub stojący w miejscu, to sztuczna inteligencja). Za niską rozdzielczość przepraszam. Grałem na starym monitorze. Dla bardzo ciekawych, o co chodzi z tą całą aferą, wysyłam filmik w spoilerze (wymagana adekwatna znajomość rosyjskiego):
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.