naznaczony09

Co za śmieć. Najgorszy mod do Zewu. Serio. Nie ma w nim nic. Zwykły zlepek bezsensownych zadań. Żadnej fabuły. Mod wyświetla wszystko zaledwie na kilka metrów i wygląda paskudnie. Do tego jeszcze ta muzyka jak z jakiegoś RPG'a. Nawet nie można wczytać gry, bo następuje wylot. I nie, to nie przez klawisz F9, wybierałem też ostatni zapis i wczytaj grę. Wszystko powoduje wylot. Po prostu gniot.

@cez137 U ciebie też zasięg wyświetlania to zaledwie kilka metrów, jest taka mgła, czy normalnie?

Ten zlepek to jakąś fabułę posiada, czy tylko zmienia coś w podstawce?

No takie mody to ja lubię. Krótko i na temat. Nie ma tu żadnego zbędnego rozciągania do rozmiarów tasiemca jak w Soliance.

@ArNie No właśnie w tym problem, że nie chce mi się już przechodzić, bo grałem w podstawkę tyle razy, że już nie mogę zliczyć. A nowa fabuła zaczyna się po przejściu tej z podstawki, więc pytam, czy ktoś ma sejwa, przed rozpoczęciem nowej fabuły.

@tom3kb Czyli co, nie przejdę moda? Zadanie na tą lalę wykonałem. A nie chce mi się cofać, jeśli to to zadanie powoduje problem.

Ma ktoś sejwa po skończeniu podstawki? Nie chce mi się jej znowu przechodzić. No chyba, że jest zmieniona fabuła. Odpaliłem i widzę te same misje.

Idzie jeszcze ściągnąć to zmienione menu? To jest brzydkie, a link do zmienionego wygasł. Czy da się jakoś wyłączyć te wiadomości, które się ciągle pojawiają? Co mnie interesuje, że ktoś widział dzika, albo, że chce mu się jeść. Gdyby pojawiały co jakiś czas jak w innych modach to ok, ale nie bez przerwy. Mam 1/3 monitora zalane tym czymś. I najważniejsze, gdzie znaleźć laptop Fantoma?

Zdecydowałem się zagrać, tyle, że utknąłem. Mam porozmawiać z Sacharowem. Ten moment, gdy po całej lokacji chodzą zombi i inne mutanty. Trzeba się przebić do kompleksu. Przebijam się a Sacharowa nie ma. Przeszukałem całą lokację i nic.

W tak irytującego moda do Zewu jeszcze nie grałem. Naprawdę ktoś nie miał pomysłu. Cała fabuła i zadania poboczne to zapieprzanie po Prypeci jak jakiś debil. Trzeba latać z jednego punktu do drugiego. Żeby jeszcze te przedmioty były możliwe do zabrania wcześniej, a nie jak się pojawiają dopiero po wzięciu zadania, bo przecież autorzy myślą, że durny gracz lubi biegać z kina do pralni i z powrotem. Ale dobra, walić to. To w końcu jedna lokacja. Można pobiegać. Gdyby kazali mi zapierdzielać za kartką papieru z Prypeci na Kordon to chyba bym monitor rozwalił. Na dodatek przedmioty są poukrywane w absurdalnych miejscach. No bo jak wytłumaczyć, że kartka dla Chrząszcza, czy jak mu tam było leży sobie na dachu i pada na nią deszcz, a jej nic nie jest. Albo jakaś wskazówka leży na przystani przy wodzie, ale wiatr jej do niej nie zdmuchnął. Poza tym zadania są strasznie nudne. W kółko to bieganie i zbieranie badziewia. Naprawdę strasznie nudny mod. Ale, żeby nie było, że narzekam na wszystkie, których nie skończyłem. Tego udało mi się przejść. Tak więc brawa dla mnie. Klawiatura i monitor też całe. Na szczęście nie było wylotów. To w końcu mod do Zewu, więc nie ma szans by wylatywał. Jedynie po emisji czasami się zdarzył. Jedyne plusy to ekran menu i muzyka w nim. Naprawdę wolałbym patrzeć na drzewa ruszające się na wietrze, niż grać w niego drugi raz. Najgorszy mod do Zewu to nie jest, bo nic nie przebije Dziennikarza. Ten to był dopiero crap.

Jeśli ktoś uważa, że świat w Lost Alpha jest pusty, to chyba nie grał w tego moda. Nic w nim nie ma do roboty. Kilka zadań. Nie wiadomo co robić. Czasami tylko jakiś pies przebiegnie przez drogę. Poza tym żadnych ludzi. Jak ujrzymy zombie to się robi raźniej i żal biedaka zabić, bo znów będziemy sami. Ale dobrze się jeździ samochodami. Przynajmniej trzymają się drogi.

@kondotier Mam czytać 150 stron?

Zagrać w tę srakę? Jest mniej bugów niż w wersji z 2016?

Dwa pytania: Jak zmniejszyć skok, bo postać skacze za wysoko i tracę zdrowie od upadku? I drugie: dlaczego bez powodu tracę zdrowie?

Grać w to gówno, czy lepiej nie ryzykować? Dosyć sporo się o tym modzie naczytałem, niezbyt pozytywnych opinii.

To kontynuacja Lost World Requital? Czy nie trzeba przechodzić tamtego moda?

Ma to coś fabułę jakąś?

@kondotier A gdzie ja napisałem, że ten mod jest nowy? Napisałem, że w tak stabilnego moda do Cienia nie grałem przez pół roku, bo trafiały się same gnioty, których nie skończyłem.

Wreszcie jakiś mod do Cienia, którego można prawie bezproblemowo przejść. Brawo, ostatnio w tak stabilny mod grałem tylko jakieś pół roku temu...

Wow. Nie wiem czy to jakaś wczesna wersja, czy po prostu żart. Jakim cudem ten mod w ogóle istnieje. Wygląda jakby był robiony na kolanie w pół godziny. Żadnych zadań pobocznych. Fabuła to też jakiś zlepek, pomimo opisu. Ale powódź, wow... Po wejściu do wody, biegamy po dnie. Prawie mnie rozjeb**o ze śmiechu. Autorzy powinni to jakoś inaczej rozwiązać. Nie wiem np. dać jakieś deski po których będziemy chodzić z wysepki na wysepkę, czy coś w tym stylu. Najlepsza byłaby tak "zaawansowana" opcja jak pływanie, ale to chyba niewykonalne na tym silniku. Lub gdy wpadniemy do wody to umieramy, czy coś. Dotarłem do miejsca, gdzie trzeba zabić mutanty. I tak, dwa problemy: albo mutanty się nie spawnują i muszę zasuwać gdzieś poza mapę i tam ich wytłuc, chociaż to niewykonalne, bo brak amunicji, albo spawnuje się taka ilość, że nie ma szans ich wszystkich wybić i zabijają Noego, tak więc fabuły dalej nie pociągnę. W dodatku ten mod na tej stronie jest promowany. Chyba znaczy, że jeden z najlepszych. Raczej dlatego, że jest bardzo mało modów fabularnych do Czystego Nieba, ale to nie oznacza, że z miejsca takie "coś" ma być promowane.

Po zainstalowaniu dodatku graficznego mam wylot po rozmowie z tym gościem z tunelu. Co robić? Bez dodatku mod wygląda przeciętnie graficznie.

Utknąłem na Jantarze. Bibliotekarz nie chce się zespawnować, więc nie wykonam fabularnego zadania. Na dodatek nie mogę wczytać gry, bo mam wylot i muszę się cofać do zapisu przed wejściem na lokację. Do końca niedaleko, ale chyba się poddam. Mod mnie pokonał, ale przez wyloty. Gdyby nie one pewnie bym go skończył. No chyba, że macie jakiś sposób na spawn bibliotekarza. Na kozaka, bez zgonu może bym spróbował przejść... @Agrael Z tych co wymieniłeś nie grałem w żaden, więc nie wiem, ale jeśli chodzi o mody Zaurusa, to się zgodzę, że są przyjemne. Przynajmniej Apokalipsa i Poszukiwacze. W trzeciej części chyba zabrakło Zaurusowi weny twórczej. Jest nudnawa. We wszystkich trzech częściach się trochę biega, ale nie są zbyt skomplikowane i co najważniejsze ZERO WYLOTÓW. W Upadłą Gwiazdę nie grałem, a Ostatniego Stalkera tylko trochę tak więc nie mam zdania.

Zmieniam zdanie. To nie gniot, ale totalny crap. To gówno wczytuje się dłużej niż Metro Exodus i Red Dead Redemption 2 razem wzięte (a chyba każdy wie, że to najładniejsze gry), a wygląda jak kupa. Fabuła to zlepek przypadkowych zadań. Optymalizacja to koszmar. Dziesiątki zombie i mnóstwo mutantów, które dodatkową po śmierci wybuchają i zamieniają się w jakąś srakę. Silnik tego nie przetrawia. Mod jest przeładowany tym całym badziewiem. Ciągłe wyloty. W Dolinie Mroku postać ma jakieś ataki padaczki i robi się ciemno. To chyba miał być efekt trucizny. Wow... Wygląda to ohydnie, jakby ktoś rzucał mi na ekran gówno. Dotarłem do X-12 i chyba odpuszczam. Dawno nie grałem w tak irytującego crapa. Najgorszemu wrogowi bym nie życzył, aby w to grał.

Jeśli grałem w Pod Osłoną Śmierci, to jest sens grać w tego moda, czy to dwa różne mody?

I znowu kolejny gniot. Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że najlepsze mody wychodzą do Zewu. Cień Czarnobyla nie oferuje nic ciekawego.