Skocz do zawartości

Latający samochód BlackFly


Rekomendowane odpowiedzi

Na świecie powstaje coraz więcej latających samochodów, które wkrótce zaleją rynek. Niestety w większości przypadków, latające samochody są zbyt drogie i/lub wymagają licencji pilota, przez co nie są dostępne dla wszystkich. Nowy pojazd, który został opracowany przez firmę Opener z Doliny Krzemowej rozwiązuje te problemy.

fly.jpg.6a0cd01fb57686917d91f244ea8456a6.jpg
Latający samochód BlackFly

Po wielu latach projektowania i testowania, Opener ujawnił światu latający samochód BlackFly. Jest to autonomiczny elektryczny pojazd, przypominający dużego drona. Maszyna jest jednoosobowa, posiada zasięg 40 km i rozwija prędkość do 100 km/h. Twórcy wyposażyli ją w osiem śmigieł oraz baterię, którą można naładować w ciągu 25 minut. BlackFly był opracowywany przez 9 ostatnich lat. W tym czasie w ramach testów pokonał ponad 20 tysięcy kilometrów i wykonał ponad 1400 lotów. Pojazd klasyfikuje się jako ultralekki samolot i nie wymaga licencji pilota, ani pasa startowego.
Latający samochód, choć ten potrafi tylko latać, już w przyszłym roku pojawi się w sklepach. Właściciel firmy Opener, Marcus Leng powiedział, że nowy pojazd będzie dostępny w cenie samochodu typu SUV. Dokładnej kwoty nie znamy, ale wygląda na to, że będzie o wiele tańszy od większości latających samochodów, które, choć faktycznie posiadają lepszą specyfikację, są drogie i potrzebna jest licencja pilota, aby je obsługiwać. Z kolei BlackFly ma przede wszystkim dostarczać rozrywki i nie mógłby zastąpić samochodu, ponieważ jako ultralekki samolot nie można nim latać w nocy, ani nad miastem.

 

 


Źródło: https://nt.interia.pl/gadzety/news-latajacy-samochod-blackfly-wkrotce-trafi-do-sprzedazy,nId,2607133
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym czymś, nie widzę nic z samochodu, a raczej jakiegoś zminiaturyzowanego ULSa. Nawet chyba nie ma to kół, to jak po drogach będzie jeździło?

I oglądając takie "wytwory", zastanawiam się do czego to komu potrzebne. Przecież już od dawna są samoloty z obracanymi silnikami, pozwalającymi w momencie startu i lądowania zamienić je w pionowzloty. Po starcie domowego podwórka, przelot w docelowe miejsce i tradycyjnie brak miejsca do zaparkowania. Ale za to łatwiejsze zaparkowanie w piętrowych garażach, bo każde piętro może mieć własna platformę do przyziemienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.