Skocz do zawartości

Ekipa do prypeci


Kubens

Rekomendowane odpowiedzi

@Kubens - Nie da się skopać sprawy z Włóczęgą. Jak nie chcą go w Wolności, idź do Powinności i na odwrót. A im więcej ich zabierzesz do podziemi, tym dla Ciebie lepiej, bo będą tam mieli co robić. A Ty mniej razy zginiesz. Jest jeszcze mowa o Noe, ale nie warto go pytać, bo nie chce iść. Garikowi warto oddać te dwa arty jakie mu są potrzebne, bo się za nie odwdzięczy lepszym i stanie się przyjaźniejszy.

Napisz, co uważasz za "skopanie" zadania z Włóczęgą. I radziłbym nawet powtórzyć grę tak, aby go mieć w ekipie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kubens - To już zaskarbiłeś sobie trochę przychylności u Lokiego. Pogadaj z nim, da jeszcze jakieś zadanie. Gra jest tak zrobiona, że nie zawalisz. A zadania z Morganem i Flintem na zbieranie ekipy nie mają wpływu. Zadanie na pomoc Morganowi brałeś od Sowy? To szkoda że Ci nie wyżył, bo dostał byś kawałek hardkoru na Jupiterze dodatkowo. Idąc do podziemi z duża ekipą, nie tylko masz z ich strony znaczącą pomoc, ale i zachętę do gry, aby ich wszystkich przeprowadzić. A szczególnie Zulusa, bo w Prypeci da znów kawałek hardkoru i dobrą nagrodę, bardzo przydatną.

Tarczenko to ten założyciel z bąbla na chłodni? Ja po latach od grania w grę, już szczegółów dokładnie nie pamiętam. Ale jest jeszcze zadanie na magazyn broni, też ważne dla reputacji. Pomóż Powinności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadanie na magazyn broni dostaje się po oddaniu PDA Morgana w ręce Szulgi lub Lokiego.  A to PDA sprzedałem Sowie. I jeszcze do ochrony bunkra naukowców dałem wolnościowców ale to chyba nic nie znaczy. I tak tarczenko to ten co wypada z bąbla

Edytowane przez Kubens
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kubens  W każdym bądź razie, jest jakiś sposób na Przychylność jednej z frakcji. Podchodź do Lokiego za każdym razem jak będziesz koło niego, a tymczasem rób zadania na pozyskanie innych. Jak się uprzesz, to możesz iść nawet sam. Ale nie radzę. Im więcej ich przeprowadzisz, tym więcej pomoże ci w Prypeci w wykonaniu jednego z zadań. A nawet jak wszyscy zginą ( nie wiem, nigdy na to nie pozwoliłem ) to zadania w Prypeci pójdą swoją drogą.

Jest też zadanie, gdy zostajesz ściągnięty na tę małą stacyjkę w zasadzkę. To chyba była robota Sowy. PDA jednego z bandziorów też chyba może pomóc. Te zadania mają kilka rozwiązań, ale wszystkie prowadzą do celu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kubens napisał:

oprócz tych "specjalnych" z monolitem itd.

Co to znaczy "specjalnych"? Bo jeśli masz na myśli braci w wierze spod mostu niedaleko kontenerów, to inaczej Włóczęgi nie zwerbujesz. Musisz przekonać jakieś ugrupowanie do wcielenia oddziału w swoje szeregi, tak jak pisał @vidkunsen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, kiedy ostatnio grałem w Zew Prypeci? Chyba z 5 lat temu, jeśli nie więcej ;) I podejrzewam, że mało kto będzie w stanie przypomnieć sobie meandry fabularne po tylu latach i tylu modach.

Niemniej - spróbujmy. Maksymalnie możesz zebrać ze sobą chyba: Zulusa, co jest oczywiste; Włóczęgę (czyli Monolitowca spod mostu po ogarnięciu im schronienia); Wano (zapłacenie długu i - chyba - kombinezon bądź pieniądze na niego) oraz Sokołowa, czyli żołnierza z bunkra naukowców. Piszesz, że masz Wano i Sokołowa. Azot bodajże kieruje Cię do Zulusa, więc zostaje Włóczęga. Tak, jak napisał @kondotier gra jest skonstruowana tak, że nie da się niczego zepsuć. O ile mnie pamięć nie myli - a może - oprócz sprzedania Flinta Goncie możesz powiedzieć o nim przywódcom ugrupowań i to też zwiększa Ci notowania u nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kubens  To zabierz jeszcze Zulusa i idź do Prypeci. W niej oprócz Zulusa nie są do żadnego zadania potrzebni. Jak będziesz robił zadanie na księgarnię, dostaniesz ich do pomocy, tylko po to aby zginęli. A Zulusa odnajdziesz w szkole. Warto mu pomóc, bo przy okazji oczyścisz drogę dla przyszłego zadania.

A czy przypadkiem ten co go uwolniłeś na kontenerach nie jest też do wzięcia? Garika nie zabierzesz, ale on sam się do Prypeci dostanie.

W zależności od Twojej gry w podziemiach, cała ta ekipa może zginąć. Nie ma to wpływu na dalszą fabułę. W grze jest kilka sytuacji, gdzie masz mozliwość innego rozwiązania, ale o tym trzeba wiedzieć. Inaczej płaci się frycowe. To jest zrobione chyba po to, aby grać kilka razy, wybierając za każdym razem inne rozwiązanie.

Tu masz filmiki w języku polskim, jak inni gracze rozwiązywali ten problem.

http://www.youtube.com/watch?v=Mf2j1yc35g4

http://www.youtube.com/watch?v=YyLLKBy3PxQ

http://youtubersi.pl/film/269237/stalker-zew-prypeci-26--kompletujemy-ekip

Ta gra ma sporo filmików i poradników na YT. Możesz sam z nich korzystać.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kondotier napisał:

cała ta ekipa może zginąć. Nie ma to wpływu na dalszą fabułę.

Na fabułę jako taką nie, ale na zakończenia już tak - to dość istotne ;)

Porównaj sobie wszystkie zadania jakie zrobiłeś z poradnikiem, np. tym na gry-online - to jeszcze jeden pomysł jaki przychodzi mi na myśl. Z kwestów jakie można w głupi sposób przegapić jest na przykład misja z Wujkiem Jarem.

Jeśli i to zawiedzie, to chyba ratowanie rannych członków frakcji też liczy się jako + do reputacji. Tylko nie wiem czy na tyle duży, by kiedykolwiek osiągnąć poziom "zielony".

A co do braku opisanej sytuacji tego typu, to się zgadzam. Dziwne. Pamiętajmy jednak, że gra skłania do podejmowania decyzji. Mało kto gra jednocześnie na 4 fronty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sierioża Nie zgodzę się z Tobą co do oceny zakończenia. Bez względu na te wszystkie reputacje, po dotarciu na plac z Prometeuszem, albo odlatujemy i mamy pierwszą wersję.

https://www.youtube.com/watch?v=_84VaU-nOcs

 a w zależności od tego tego komu pomagaliśmy ( przede wszystkim na Zatonie ) mamy to.

https://www.youtube.com/watch?v=P7H2qACg9pE

Przyznam, że dla mnie różnice w tych opisach są nie do wyłapania. A gracz który o tym nie wie, skąd ma się dowiedzieć?

Albo zostajemy i błąkamy się bez sensu.

https://www.youtube.com/watch?v=gpwjSIIBLmo

Istotnym jest jednak zadanie doprowadzenia ludzi z pralni na plac. Jak się będziemy pętać za nimi, możemy nie zdążyć na śmigłowiec. A jak nam poginą, to zadanie zawalone.

 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kondotier Idąc Twoim tokiem myślenia, to w zasadzie mamy zawsze jedno zakończenie - tak czy siak docieramy na plac, a major robi swoje :) Niemniej wiem o co Ci chodzi.

Ja miałem na myśli tylko to, że w zależności od tego, czy pomagamy Wolności, Powinności czy nikomu, ten fragment jest inny. Analogicznie biorąc / nie biorąc, trzymając przy życiu / pozwalając zginąć członkom wyprawy do miasta - też są różnice. Małe (bo to raptem jedna plansza dla każdego), ale przynajmniej wiem, że moje decyzje i starania lub ich brak do czegoś prowadzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sierioża - tak jak w każdej grze, gdzie istnieje wariantowość wyboru. Jak pamiętasz w CCz były nawet złe i dobre rozwiązania. I było ich 6 czy 7. Grałbyś te 7 razy w tę samą grę, aby za każdym razem uzyskać inne zakończenie, jeśli nie wiesz jakie są kryteria, o ile wcześniej nie przeczytasz tomu poradników. A zakończenie jest zawsze, gdy się widzi napisy końcowe. Czyli graliśmy dobrze. O to mi się rozchodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Meta zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.