Skocz do zawartości

Proca.


smox

Rekomendowane odpowiedzi

To nie proca a kusza, tak to nazywaliśmy w młodości.

Brałeś łatkę/deseczkę, przybijałeś do niej 2 gwoździki na jednym końcu, do tego mocowałeś gumkę modelarkę - zakupiona poprzednio w składnicy harcerskiej - a do drugiego końca gumki kawałek skóry.

Około 10 cm od drugiego końca deski mocowałeś mechanizm spustowy - część zamknięcia od butelki na oranżadę - i kusza a.la proca działa.

http://gryprl.blogspot.com/2016/03/054-proca.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie wolę łuk bloczkowy, a tę procę pokazałem jako ciekawostkę. Chętnie postrzelałbym natomiast z kuszy, ale w naszym kochanym kraju na kuszę trzeba mieć pozwolenie, tak jak na broń palną. We wszystkich państwach ościennych, każdy pełnoletni obywatel może iść do sklepu i kupić sobie kuszę. Strasznie mnie to wkurza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę, to co pokazano w #1, jest raczej ręczną balistą. Bo prawdziwa proca to wygląda jak ta na zdjęciu .....

Proca_1.jpg.efc404d58b236648c9f8f1735e856af3.jpg

... a tak się jej używa:

http://www.youtube.com/watch?v=LYwRKxTziHY

Pierwszym procarzem w literaturze, był biblijny Dawid.

Ale z czasem guma na widelcu, też dostała nazwę procy. Choć ja na takie coś używałem nazwy szlojdra, zamiennie z procą.

 

 

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kondotier, miałem w młodości taką "prawdziwą procę". Siła była, ale celność praktycznie zerowa i dlatego nie cieszyła się powodzeniem. Pewnie po dłuższym treningu celność by się poprawiła, ale młody chce wszystko mieć od razu. 

Prawdziwym hitem był tzw. "gwoździowiec". Wyglądał i działał podobnie do procy z 1 postu, tylko spust był inny i strzelał gwoździami do trzciny. Była to celna i groźna "pukawka".

523e0b94c1ccf59e0568e2a0a7b2458c.thumb.jpg.0079071c35c097759e957d4a62c32102.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u nas w podstawówce to się zakładało gumkę recepturkę na dwa palce i się strzelało ze sztyftów czy jak to się nazywało :)

Zwinięty kawałki papieru złożone na pół, na kształt litery V. Zabawa była fajna ;) do czasu jak niektórzy debile wpadli na pomysł żeby amunicję zacząć robić z pociętych i powyginanych kawałków drutu. A wtedy już się wesoło nie robiło i zabawa się szybko skończyła.

@smox a może połączyć przyjemne z pożytecznym ;)

Kup młodemu procę wędkarską :D

posadź nad stawem i niech "strzela" i dodatkowo wędka i bez rybek na kolację mi się w domu nie pokazuj :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.