Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Pobiegałem trochę po lokacjach w poszukiwaniu materiałów biologicznych z mutantów. Musiałem też zdobyć Gravigun bez którego nie można wejść na Dzicz (na której leży kolejna bio-próbka z mutanta). Zamknąłem tematy z Pilotem, Fejkiem i Aniołkiem, mam dwa Artefakty Śmierci. Przytargałem też trochę fantów z Martwej Pętli do mojej "bazy wypadowej" mieszczącej się w Barze.

Spoiler

z mp.jpg

Do metra schodzę w ulepszonej na maksa SEVIE. Wędrując po znanych lokacjach przestrzegam 9h okresu przydatności do spożycia:happy:, po czym chowam arty w schowku, zmieniam lokację i wracam po nie (nie zostawiam zestawów artów w schowkach). Wchodząc na nieznane lokacje biorę zestaw artów, których mam po kilka odłożonych w schowku (na wypadek gdyby wycieczka/poszukiwania się nieco przedłużyły i arty miałyby się zamienić w bezużyteczne kamienie). Kilka bardziej wartościowych zdobycznych schowków:

Spoiler

beRrlEB.jpg

NDetbBM.jpg

oLvnlFJ.jpg

j1jHwgL.jpg

mpfixZT.jpg

 

  • Super 1
  • Dodatnia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, byłem już drugi raz u Aniołka.

Godzinę temu, kondotier napisał:

Jeśli tak, to jaką dalszą drogę wybrałeś?

Postanowiłem odwiedzić w końcu Leśnika, żeby sprawdzić czy odblokuję już nową linię fabularną. Dzisiaj się wybieram na Mózgozwęglacz-2, więc napiszę o ewentualnych postępach... Lub ich braku:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angel była martwa, ale tak ma być. Jest to zgodne ze scenariuszem. Miała przy sobie fleszkę z info o "przymusie" wykonania wszystkich zadań dla najemnika (co oczywiście zrobiłem). Byłem już u Leśnika (Dziadka) na Mózgozwęglaczu-2. Zlecił mi nowe zadanie na likwidację duplikatów w Lesie Zapomnienia. 

Nie mogłem wydostać się z MZ-2 i musiałem wyjść przez Limańsk. Musiałem dołączyć do Monolitu i wykonać dla Gigi jedno zadanie. Męczyłem się z nim ze 3-4 godziny. Chodziło o zdobycie mostu w Rudym Lesie. Musiałem długo czekać, aż oddział Monolitu przejdzie cały Limańsk i dotrze do RL, a tam z jednym z Monolitowców wymieniłem się na papierkowe pieniądze, dzięki czemu mogłem "przyzwać" drużynę z menu wojny frakcji. I wtedy dopiero zaliczyło zadanie. Ale ile przedtem musiałem się nakombinować i wczytywać zapisy gry...

  • Dodatnia 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktoś miał tego typu błąd przy wejściu na lokację:

0023:06F98ED7 xrGame.dll, CDialogHolder::shedule_Scale()

należy pozbyć się z ekwipunku zbędnych przedmiotów. Przekonałem się o tym na własnej skórze, kiedy nie mogłem wejść do Wsch. Prypeci przy 190 kg obciążeniu. Niestety takie są uroki silnika "Czystego Nieba".

Po zlikwidowaniu wszystkich replikantów i odprowadzeniu Szucharta przez placówkę Monolitu (musiałem wejść na nią przez Szpital ponieważ reszta przejść prowadzących na tą lokację "zdechła") wreszcie mogłem zebrać całą "familię" u Dziadka na Mózgozwęglaczu-2:)

ss_piec_02-09-21_11-31-41_(red).jpg

Od lewej: Striełok, Duch, Szuchart, Dziadek, Liza, Luka i Kieł.

Edytowane przez Anton Gorodecki
literówka
  • Dodatnia 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj bez większych problemów i cofania się w zapisach gry ukończyłem "Źródło". Mając z tyłu głowy zagwozdki, z jakimi borykałem się w poprzednich dwóch częściach tej serii postanowiłem grać stricte według poradnika, który kilka postów wyżej podlinkował @Starika... Czy podobało mi się "Źródło"? Owszem, bawiłem się z nim przednio. Czy poleciłbym je "przeciętnemu" Graczowi? Zdecydowanie nie. Poniżej przeczytacie dlaczego. 

"Źródło" niezgrabnie zamyka trylogię "Reborn" autorstwa Era, pozostawiając drażniący nozdrza zapach zgniłej, silnie napromieniowanej ryby, częściowo pozostały po dwóch poprzednich częściach. Ta odsłona również oferuje nam "swobodną" eksplorację - tym razem aż 80 lokacji. Przyznam szczerze, że co najmniej 10 z nich nie odwiedziłem w ogóle. Nie zaniosło mnie tam żadne zadanie fabularne, a "zwiedzanie" (bardziej pasowałoby tu słowo przebijanie się) przez pozostałe lokacje nie ujęło mnie na tyle, abym dalej odkrywał nieznane miejscówki. Lokacji jest mnóstwo. Zdarzają się wszakże perełki pod względem (zapożyczonego z innych gier) wzornictwa (mnie najbardziej spodobały się podziemne laboratoria X-5 i X-6), jednak w dużej mierze są to "drewniane" molochy lub poziomy zapożyczone z podstawek/modów do nich, które każdy Gracz zna na pamięć. Na domiar złego do moda wciśnięto lokacje typu "Labirynt" lub "Podziemia Rudego Lasu", które są po prostu rozgałęzionym ciągiem beznamiętnych olbrzymich rur, które z "dziką rozkoszą" przemierzamy tylko po to, aby dostać się do wyjścia. Trzeba też wspomnieć o znanych z poprzednich części degradujących się przejściach pomiędzy lokacjami, które w pewnym stopniu utrudniają rozgrywkę. Najbardziej kontrowersyjnym elementem rozgrywki jest pozbawienie Szramy możliwości korzystania z latarki i noktowizora w podziemiach (w niektórych labach i podziemiach nasza "elektryczność" wciąż działa). Co prawda w takich miejscówkach natkniemy się tu i ówdzie na źródła światła (lampy, świetlówki, emitujące światło anomalie etc.) lecz w większości zakamarków tych budowli panują egipskie ciemności. Sprawia to dużo "radości" w trakcie ich eksploracji, zwłaszcza kiedy mamy do czynienia z "nową" i nieznaną lokacją. Przed taką wyprawą warto więc zaopatrzyć się w dużą ilość granatów oświetleniowych (palą się przez 120 sekund), które znacznie ułatwiają wędrówkę.

Fabularnie ostatnia część "Reborna" prezentuje się dość przeciętnie. Co prawda należy pochwalić autora za ponowne zrezygnowanie z prowadzenia za rączkę Gracza, co stało się normą w modyfikacjach do "S.T.A.L.K.E.R.A." (i chyba ogólnie w grach), aczkolwiek znowu dość mętnie naszemu Szramie/Odrodzonemu przedstawione zostaje główne zadanie oraz misje zmierzające do jego wykonania. Ośmielę się stwierdzić, że bez pomocy poradnika nie ukończyłbym "Źródła", choć miałem do czynienia z wieloma modami, w tym z tymi najtrudniejszymi pokroju OP czy NLC. Mogę jednak spokojnie zaryzykować stwierdzenie, że ukończenie go bez poradnika byłoby znacznie łatwiejsze niż miało to miejsce w przypadku "Duplikatów". W czymże więc tkwi największy problem? Już na początku gry mogą zginąć ważne postacie fabularne (na szczęście mod informuje nas o tym wydarzeniu), co zmusza nas do nawet wielokrotnego powtarzania obrony Baru. Wszystko zależy od spawnu mutantów i tego jak NPC radzą sobie z uciekaniem/strzelaniem do nich. Jeśli mamy pecha, to postacie fabularne umrą lub znajdą się nie w tym miejscu co trzeba, "zatnie" się im skrypt i nie będą mogły z nami rozmawiać (BTW - radzę nie wjeżdżać BTR do teleportu, tylko zostawić go w miejscu, w którym się znajduje - będzie niezbędny do wykonania zadania z replikantami znajdującymi się na obszarze Wysypiska). Następnie rozpoczynamy poszukiwania NPC ważnych dla "odrodzenia Zony" - NPC, których oczywiście nie wiadomo gdzie szukać (w tym miejscu warto dodać, iż przerywając dialog z takim NPC możemy już nie usłyszeć od niego ani słowa, co skutkuje oczywiście zastopowaniem postępu w grze i brakiem możliwości jej ukończenia). Mając pecha, możemy niejako "przypadkiem" odwiedzić większość lokacji (ryzykując zablokowanie fabuły) nie odnajdując owych ważnych person. Na części z tych lokacji będziemy mieli do wypełnienia zadania. Tak naprawdę nie wiemy czy są one potrzebne do wykonania głównej misji. Kiedy już w końcu odnajdziemy Angel i Dziadka dowiemy się, że musimy ukończyć WSZYSTKIE zadania dla najemnika (około 30 misji, u mnie było ich 26) aby odpowiednio się dozbroić (do dalszej gałęzi fabuły). Po wypełnieniu tych stricte "kurierskich" misji, w których naszym priorytetem jest znalezienie na wyznaczonej lokacji materiału biologicznego danego mutanta lub innego przedmiotu i dostarczenie go do zleceniodawcy (bezwzględnie trzeba tutaj pamiętać o wczytywaniu do skutku gry z autozapisu w przypadku braku danej próbki/przedmiotu - w przeciwnym razie zablokujemy permanentnie fabułę) o dziwo zaczyna robić się ciekawie - zbieramy wszystkich odnalezionych NPCów u Dziadka na Mózgozwęglaczu-2 i tam zaczyna się tak naprawdę główna fabuła, zawierająca kilka ciekawych zwrotów akcji (którą można spokojnie ukończyć w kilka długich zimowych wieczorów). W tej części fabuły gra jasno informuje nas gdzie, po co i do kogo mamy się udać, więc można dość szybko i łatwo dobrnąć do końca moda. Wędrowiec/Kreślarz (w zasadzie jego trzecia kopia) wyjaśnia nam co prawda przyczyny i skutki naszych czynów, ale robi to w iście "rebornowski" sposób - mętnie i nielogicznie, przez co pozostaje nam więcej pytań niż odpowiedzi.

Dodatkowych problemów w trakcie rozgrywki przysporzą nam także "przemieńce" czyli mutanty, po których zabiciu od razu spawnują się w ich miejscu kolejne i kolejne stwory (do kilku "przemian" włącznie). Zabijając takiego delikwenta nie zawsze dokonuje on przemiany. Czasami zmienia się w nomen omen "udającego trupa" zombiaka, którego albo zabijemy na amen albo "zmusimy" tym samym do kolejnej "przemiany". Smaczku tym efektownym transformacjom (towarzyszy im zawsze wizualizacja przejścia przez teleport) dodaje fakt, iż w przypadku bezpośredniej bliskości "przemiany" zostaje nam wytrącona trzymana w rękach broń. Jeśli mamy pecha, to zabijając danego mutanta zmieni się on w szkaradę posiadającą aurę śmierci o promieniu 25 metrów. W praktyce wygląda to tak, że zawsze staramy się trzymać na dystans mutanty do których strzelamy. Największy problem stanowią pijawki "przemieńce" w dużych ilościach np. 4-7 sztuk (często bywa, że 1-2 osobniki po naszym odskoku zatrzymują się, zrzucając tym samym kamuflaż i odsłaniając się na możliwość trafienia i zabicia, jednak reszta pijawek z grupy dobiega do nas i skraca nasze cierpienia.). Trzeba więc uważać, bo w czasie "czyszczenia" lokacji zabijanie "przemieńców" może okazać się monotonne i arcytrudne, szczególnie kiedy dołączy do nich kontroler z dużym dystansem pis-oddziaływania (tutaj najlepszym remedium jest Barrett lub inna snajperka).

Kolejną "nowością" są "utleniające się" w kosmicznym tempie artefakty (najmniej wytrzymałe stracimy po około 9h gry), które dodatkowo nie posiadają paska (jak choćby w NLC) pokazującego ich stan "rozładowania". Na szczęście te anomalne twory zdobywamy dość często (rzadko stanowią część "dolin artefaktów") w czasie kiedy zabijamy mutanty/NPC. Najlepsze/najprzydatniejsze arty związane są z zadaniami.

Przynajmniej ze szpejem nie ma problemu. Dobrą broń czy odzież ochronną można w łatwy sposób pozyskać z zadań lub eksploracji lokacji. Z drugiej strony mając zwykłego SPASa i Wintoreza też można byłoby przejść grę. Wyjątkiem jest pozyskanie Egzoszkieletu "Świadomości-Z" i dwóch unikatowych broni wymaganych fabularnie.    

Jak widać Er ponownie zrobił wszystko aby uciec od kanonu S.T.A.L.K.E.R.A. i niestety ponownie okazało się mieć to marny skutek. Nie można odmówić "Źródłu" charakteru - mnogie lokacje są wypełnione nowymi, czasami mocno groteskowymi i groźnymi mutantami ulegającymi śmiertelnie niebezpiecznym transformacjom oraz nietypowymi anomaliami, tematyka podróży w czasie i wieloświatów może się podobać (choć niekoniecznie sposób przedstawienia opartej o nią fabuły), umowna "swoboda" rozgrywki promująca dowolną eksplorację lokacji, trudność walki stoi na dość wysokim poziomie, postacie fabularne i Szrama są nietypowo ekspresyjne (i tym samym ciekawe, bardziej ludzkie). Zabrakło jednak balansu. Tego przysłowiowego języczka u wagi, dzięki któremu rozgrywka, choć czasami wymagająca i trudna nie frustruje, ale daje motywację do dalszych działań. Zabrakło jasnego, dobrze sprecyzowanego celu, którego jesteśmy świadomi i choćby w pewnym stopniu podejrzewany jak go zrealizować - bynajmniej nie zmuszającego nas do eksploracji ogromu lokacji (widocznie tylko prawdziwi wschodni Rebornowcy zawsze go znają?). I w końcu niestety zabrakło lepszej optymalizacji samego moda (pomijam frustrujące braki w ponoć długotrwale testowanym modzie skutkujące wyświetlaniem się nazw typu nazwa_przedmiotu). W dobie "64-bitowych" silników nie może być również mowy o błędach wynikających z przeciążenia bufora ID przedmiotów (tutaj warto wspomnieć choćby "magiczne plecaki", z moda DSH, których "nie widzi" silnik gry. Można? Można.).  

Chciałem zakończyć stwierdzeniem, że po odpowiednich poprawkach rozgrywki mógłby to być jeden z lepszych modów do naszej ulubionej serii. Jednak parafrazując pewien znany cytat napiszę tylko:
"Reborn, Reborn never changes?" 

  • Super 1
  • Dodatnia 2
  • Dzięki! 1
  • ? 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pobrałem sobie ,,Źródła'' i sobie chwilkę pograłem. Nawet spoko się grało, tylko że niestety mod jest po Rosyjsku a ja Rosyjskiego nie potrafię nic więc trochę lipa ale mimo to ciekawie mod wygląda, najbardziej mnie te nowe lokacje zainteresowały.
 

Znalazłem tłumaczenie z Rosyjskiego na Angielski, jest beznadziejnie zrobione i nie wszystko jest przetłumaczone, jakby ktoś Google Translatora używał jak w Demosfenie. A szkoda bo jakby było dobrze zrobione to bym chętnie po Doppelgangerze zagrał w Source.

478145664_S.T.A.L.K.E.R.ClearSkyScreenshot2021_03.20-21_47_48_48.thumb.jpg.a3c046dfa607532f8035e2e3bb8aba02.jpg

1931405749_S.T.A.L.K.E.R.ClearSkyScreenshot2021_03.20-21_43_10_09.thumb.jpg.b4e01fe9d94fd7f64f569b77fce9b245.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Suseł napisał:

Znalazłem tłumaczenie z Rosyjskiego na Angielski, jest beznadziejnie zrobione i nie wszystko jest przetłumaczone,

To są tzw tłumaczenia maszynowe i robią je tak jak napisałeś, wrzucają teksty z moda w translatora, potem to co wyjdzie wrzucają do gry i liczą, że da się to jakoś zrozumieć ;)

Tak wygląda niestety 99% modów tłumaczonych na angielski na moddb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Suseł  Nie baw się na razie Źródłem, dopóki nie skończysz Duplikatów. Po pierwsze, jest to ich kontynuacja, a po drugie i ważniejsze, rozgrywa się na tych samych lokacja. Bawiąc się Źródłem, tylko sobie w głowie namieszasz i z Duplikatami mieć będziesz problem. To co miałeś na początku - spotkanie i rozmowa ze Striełokiem - jest dalszym ciągiem tego, co mieć będziesz w finale Duplikatów.

A w Źródle ER zrobił wszystko, aby mod był tak ciężkim do przejścia, że w wyniku kłótni z ekipą, stracił ją i został sam. ERowska strona Rebornów została zlikwidowana. Nie ma żadnego wsparcia, ani pomocy w rozgrywce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kondotier
I tak bym tam nic za bardzo zrobił z tym tragicznym tłumaczeniem i moją znajomością Rosyjskiego 

16 minut temu, kondotier napisał:

A w Źródle ER zrobił wszystko, aby mod był tak ciężkim do przejścia, że w wyniku kłótni z ekipą, stracił ją i został sam. ERowska strona Rebornów została zlikwidowana. Nie ma żadnego wsparcia, ani pomocy w rozgrywce.

No to dosyć nie ciekawie się działo widzę, ale za to wiem czemu już strony nie ma

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Suseł  Stronę dla Rebornów znajdziesz tutaj:

https://bar-stalk.forum2x2.com/c3-category

A przycisk do tego forum masz na głównej naszego.

DODANO:

Zrobiłem kolejną przymiarkę do moda. Zaszedłem duuuużo dalej niż w poprzednich grach. Ale i tak mod mnie pokonał. Nagle, wszyscy dotychczasowi sojusznicy poczerwienieli i zostałem odcięty od swoich magazynów sprzętu. Noszę neutralne wdzianko, więc to dziwne. A żadnego z nich postrzelić nie mogłem. Nie te lokacje. No cóż, zaryzykuję jeszcze jedno kółeczko po lokacjach, może coś się odmieni. A jak nie, to potraktuję sytuację tak, że źródło wyschło.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dodatkowy dreszcz emocji, dla tych z arachnofobią i to nie tylko ten raz.

ss_fred_04-17-21_18-07-55_(jupiter).jpg

Był sobie raz śmigłowiec.

ss_fred_04-17-21_18-25-04_(jupiter).jpg

@kamil190 Znalazłem odsyłacz do tego moda w wersji angielskiej.

https://www.moddb.com/mods/reborn-source-with-ck-english-localisationtranslation/downloads/reborn-source-ck-english-localisationtranslation

Sądzę, że byłoby wskazane dodać go do #1.

Strona tytułowa i inne.

Spoiler

Istok.jpg

Menu.jpg

Info.jpg

Nic, tylko grać.

 

  • Dodatnia 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo plików z tłumaczeniem dla broni, amunicji, granatów i pancerzy, oraz nazw enpeców, lokacji można wziąć ze spolszczenia Duplikatów. Zrobić tylko porównanie i ewentualną korektę.

Jak na razie to stwierdziłem dwa nowe pancerze i są chyba 3 lub 4 nowe lokacje. Dialogów nie ma za wiele i są proste. Większość z nich dotyczy brania zadań. Tych scenariuszowych nie ma zbyt wiele. Tyle, że są "rozgadane".

A za pomysł i inicjatywę w spolszczeniu dla @Anatolij należą się :065: .

  • Dodatnia 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Suseł Tak, jest kilka takich miniaturowych lokacji np Grafski Prud, zrobione tylko po to, abyś musiał tam wejść, bo została tam umieszczona najlepsza broń w modzie. Widać ją na mapie, ale przynajmniej mnie się nie powiodło zobaczyć jej nazwy na mapie. Nazwa moda Źródło, musiała mieć jakieś uzasadnienie i jest taka lokacja. Ale oprócz łażenia po niej, nieiewiele tam się dzieje. Pisząc 3 - 4 nowe, miałem na uwadze takie, na których faktycznie można podziałać. W każdym bądź razie, pogadajcie jeszcze ze @Szczepan9205 . Sądzę, że się przyłączy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli miałem rację pisząc, że można wykorzystać sporo ze spolszczenia Duplikatów.

Ale trzeba uważać, bo np. ten napis z przedostatniego zrzutu nie ma racji bytu i dialog ze Striełokiem z ostatniego jest inny.

@Anatolij Ważniejszym jest to, jak wyglądają opisy techniki, oraz nazwy lokacji na mapie. Bo to one w tłumaczeniu modów są najbardziej czasochłonne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.