Problem z przeprowadzeniem do Rudego Lasu

[marek1230]

Witam, mam problem z przeprowadzeniem tej szmuli z kordonu do Rudego Lasu w momencie wejścia na jantar ta debilka staje w miejscu na krańcu mapy nie mogę się do niej dostać bo mnie przenosi na inną lokację, macie jakieś pomysły?

Edytowane 25 Marca 2020 przez marek1230

[kondotier]

@marek1230  - Takie lokowanie NPCów , to w tym modzie normalka. Musiałeś już mieć do czynienia z "wypychaczem mutantów" na Agropromie. To samo jest z Anielą.  Musisz odejść kawal drogi od teleportu, aby dostać się do strefy między lokacjami. Nie zapominaj, że płoty dla GB nie stanowią przeszkody. Korzystaj ze znacznika na minimapie.

Ale nie zapomnij się twardym zapisem zabezpieczyć przed podejściem do niej, aby mieć z czego ruszyć, jak gdzieś po drodze trafi na niedobitego mutanta i zacznie wariować. Dlatego zanim po nią pójdziesz, musisz zrobić porządek od teleportu na Agro, po drogę na Dzicz, a dalej po obu stronach rury i aż do końca mapy z prawej strony za zakładem.  I nie możesz w tym fragmencie gry wczytać zapisu, mutanty się odrodzą. I masz przerąbane.

[marek1230]

@kondotier Czy wykonanie tego zadania jest niezbędne do kontynułowania fabuły?

[wariat]

@marek1230 Tak, to bardzo ważne zadanie. Trzeba ją zaprowadzić do Rudego lasu. Tylko niech Ci nie przyjdzie do głowy żeby ją od razu prowadzić przez Rudy las. Najpierw do RL musisz przyprowadzić jej tatusia, znajdziesz go w Limańsku w swoim czasie. Nie spiesz się z nią.

[kondotier]

@marek1230  Uzupełnię wypowiedź @wariat  .  Aniela siedząc na początkach lokacji jest "nieśmiertelnie" bezpieczna, więc nic się jej stać nie może. Nawet jak ją z Jantaru wypuścisz do RL, siądzie i będzie czkała.

Ale tatuś Chalecki nie tylko ma się znaleźć w Rudym Lesie, lecz aż w sztolni. Nie opuszczaj go, aż sobie spokojnie nie siądzie w bocznym korytarzu. Dopiero wtedy zacznij z teleportu w RL prowadzić do niego - czyli do sztolni - Anielę. Też trochę krąży po tej sztolni, więc za nią nie łaź.

Pamiętaj, że dobre wykonanie każdego zadania, jest potwierdzane takim charakterystycznym grzmotem.

[wariat]

Wujku @kondotier, Aniela jest nieśmiertelna cały czas Wiem, bo strzeliłem do niej kilka razy. Nawet strzał z Graviguna przeżyła... 

Ale warto jest oczyścić całą lokacje z mutantów zanim zacznie się ją prowadzić. Bo jak zobaczy mutanty to się zawraca i trzeba ją prowadzić drugi raz, syzyfowa praca...

@marek1230 zastosuj się do tego co wyżej napisał @kondotier odnośnie Chaleckiego. To bardzo ważne. Poza tym to już 50 razy było wałkowane w temacie moda. Nie bez powodu tyle się o tym trąbiło

[marek1230]

@kondotier  Dzięki za pomoc

@wariat

[MOS]

1 godzinę temu, wariat napisał:

Aniela jest nieśmiertelna cały czas Wiem, bo strzeliłem do niej kilka razy. Nawet strzał z Graviguna przeżyła...

To strzel do niej z czegokolwiek jak będzie w ruchu, możesz się zdziwić. Tak samo Sułtan, jak stoi możesz mu ... ale gdy biegnie ładnie pada trupem.

[wariat]

1 minutę temu, MOS napisał:

To strzel do niej z czegokolwiek jak będzie w ruchu, możesz się zdziwić.

Podczas ruchu dostała ode mnie nawet z Grawiguna. Wiadomo że po strzale z tej broni wszystko pada na jeden strzał. U mnie Aniela dostała 4 razy i dalej sobie biegła jak gdyby nigdy nic.

[kondotier]

O nieśmiertelności Anieli pisałem wiele razy ja, pisali i inni, ale nowi gracze albo tego nie przeczytali, albo zapominają. To samo z jej zachowaniem, kiedy nie oczyścimy jej drogi "przemarszu" od mutantów. Jeśli taka porada była dawana już na Kordonie, to gracz powinien wyciągnąć wnioski też dla innych lokacji.

Nie wiem dlaczego, ale Anieli nie traktuje się poważnie uważając, że to jakieś zadanie dodatkowe. Fakt, tak bywało z "niezaradnymi dziewuchami" w innych modach.

Dlatego jak jest okazja, wolę grającemu przypomnieć, aby oszczędzić mu rozgoryczenia z nieudanej przeprowadzki.

@wariat  przecież podpowiedź była nie dla Ciebie, bo wiesz tyle samo i może bardziej świeżo ode mnie. Masz w głowie tylko FF, a mnie jeszcze siedzą rozwiązania z 2.50 i 2.52. Czasem mogę nie zaskoczyć i dać coś z nich.