Gość Diegtiariow Opublikowano 30 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2020 Microsoft testuje właśnie rozwiązanie naprawiające błąd w Windowsie 10, który powoduje zbyt szybkie zużywanie się niektórych dysków SSD. Polega on na tym, że system operacyjny próbuje co jakiś czas automatycznie defragmentować dysk systemowy, co w przypadku SSD może być bardzo negatywnym zjawiskiem (w przeciwieństwie do nośników HDD, gdzie defragmentacja jest potrzebna co jakiś czas) i powodować szybkie zużywanie się go. Defragmentowanie dysku polega na przenoszeniu części danych, tak aby znajdowały się bliżej siebie. Ma to związek z tym, jak „układają” się poszczególne pliki na dysku. Jeśli znajdują się one daleko od siebie i są rozrzucone, to na dyskach HDD wydłuża to czas dostępu do nich i obniża wydajność, więc ułożenie ich obok siebie powoduje, że dysk działa szybciej i lepiej. W przypadku SSD natomiast czas dostępu do tych danych będzie zbliżony, niezależnie od tego, w jakim miejscu się znajdują, a każda komórka pamięci może zostać zapisana tylko określoną ilość razy (co nie ma zastosowania względem dysków mechanicznych). Realokowanie (przesuwanie) danych na dysku skraca więc jego żywotność, bowiem powoduje ponowny odczyt i zapis w innym miejscu. Błąd powoduje usługa optymalizacji dysków, która uruchamia się za każdym razem, kiedy resetujemy komputer, w związku z czym użytkownicy wyłączający sprzęt kilka razy dziennie mogą być narażeni na znacznie zwiększone zużycie i zmniejszoną żywotność dysku. Nie jest jednak w stu procentach pewne, z jakim typem dysku systemowego ma do czynienia Windows, i czasem optymalizacja następuje na niewłaściwym typie dysku, skracając jego żywotność. Natomiast gdy system prawidłowo wykryje dysk półprzewodnikowy zamiast defragmentacji uruchomi on proces optymalizacyjny o nazwie TRIM, który nie wpłynie negatywnie na żywotność SSD i pomoże mu wydajniej działać. Niestety jak już wspomnieliśmy wcześniej, nie zawsze Windows dobrze rozpozna z jakim nośnikiem ma do czynienia i tak czy inaczej włączy defragmentację. W specyficznych scenariuszach użytkowania również może się nam przytrafić błąd z optymalizacją np. kiedy włączone mamy zapisywanie punktów przywracania systemu, wtedy defragmentacja działa zawsze. Microsoft wdrożył już łatkę dla użytkowników Windowsa zapisanych do programu Insider, a niebawem powinniśmy poznać datę publicznego udostępnienia patcha. Jeśli sami chcemy zapobiec zużywaniu się naszego dysku SSD, to możemy zrobić to za pomocą wpisania w systemowy pasek wyszukiwania frazy „Defragmentacja i optymalizacja dysków”, następnie kliknąć „Zmień ustawienia” i odznaczyć opcję „Uruchom zgodnie z harmonogramem”. Inne rozwiązanie problemu: Spoiler Jak donosi użytkownik forum Microsoftu błąd może mieć związek z automatyczną konserwacją systemu Windows, która uruchamia się samoczynnie i defragmentuje dysk niezależnie od jego typu. Jako rozwiązanie tymczasowe zaproponował on wyłączenie konserwacji systemu i manualne inicjowanie procesu TRIM w narzędziu "Defragmentacja i optymalizacja dysków". Nie poleca się jednak wyłączać automatycznej konserwacji systemu, gdyż może to negatywnie wpłynąć na jego wydajność. Źródło: [KLIK] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.