"Bar - Mutanty na wybiegu"

[cichociemny1]

Przeładowuje makrova i stzrelam w niego starając się pomimo ogromnego bólu strzelać w głowe.

[VooDoo]

3 z 3 strzałów przebiły głowę psa. - huh...? Zimny z Ciebie drań kolego hahaha - powiedział Kat śmiejąc się jednocześnie - i bardzo dobrze - dodał

[cichociemny1]

Po tym wziąłem mp 5 przeładowałem i próbowałem jak najszybciej znaleźć ostatniego psa zanim się wykrwawię.

[VooDoo]

Po przeładowaniu, usłyszałeś warczenie ze skrzyń nad tobą. Pies rzucił Ci się na twarz robiąc w policzkach 4 dziury.

[cichociemny1]

Mając ręce poranione jednak ciagle sprawne próbowałem skrecić kark mutkowi.

[VooDoo]

[Wykorzystanie siły] Korzystając z okazji udało Ci się zabić mutanta. - Brawo, a teraz wynocha z Areny - powiedział lekko rozgniewany Kat Środkowe drzwi otwierają się a po ciebie wychodzi 2 Stalkerów w Egzoszkielecie. Ostatnie co pamiętasz to światło słońca, gdyż zemdlałeś. --- ---- ---- --- click! Drzwi do celi Albert otworzyły się. Strażnik pokazał żebyś szedł w stronę drzwi którymi wyszedł Ryś. Wchodzisz do arsenału. Są tam AK 47, Winchester Berreta, walter P99, Do wszystkich po 3 magazynki. CO wybierasz?

[Albert115]

Biore Ak47 i waltera.

[VooDoo]

Wchodzisz do małego pomieszczenia a za tobą zamykają się drzwi. Słyszysz

- Tamta walka to byłą rozgrzewka! - powiedział najlepiej jak umiał Kat - Teraz zobaczycie prawdziwą walkę, na śmierć i śmierć... znaczy życie - rozgrzał tłum - Niech się rozpocznie! - Oznajmił.

Wychodzisz na arenę, i słyszysz szczekanie i warczenie. [użycie inteligencji i percepcji] Od razu rozpoznałeś przeciwnika, 2 Nibypsy. [użycie inteligencji] Przypomniałeś sobie że Nibypsy atakują od frontu skacząc na przeciwnika, gryząc go w twarz. Najsłabszymi punktami zwierzęcia są podbrzusze i głowa. jedynie tyle udało Ci się podczas takiego stresu przypomnieć.

[ Dodano: Czw 20 Sie, 2009 ]

Co robisz?

[Albert115]

Ide do miejsca, z ktorego mam najlepszy widok na arene, tak zeby widziec zblizajace sie mutanty z daleka.

[VooDoo]

Próbujesz coś wypatrzeć jednak wszystkie miejsca są jakby takie same. Nie ma lepszego miejsca niż to w którym jesteś pod względem widoku. Widzisz zbliżające się mutanty. Jeden okrążył barykadę z jednej drugi z drugiej strony i szarżują na ciebie. Co robisz?

[Albert115]

Strzelam krotkimi seriami w mutanta z lewej, a potem w tego z prawej.

[VooDoo]

[wykorzystanie percepcji] - Obie serie przestrzeliły głowy mutantów. - O ***** to było szybkie - powiedział Kat, po czym dodał - oooj... przepraszam... - gdyż zdał sobie sprawa z tego co powiedział. - Kat dawaj moje 500 rubli - powiedział Inkwizytor - ech, dobra - powiedział niezbyt przyjemnie Drzwi się otwierają i Strażnicy proszą Cie o wyjście. C robisz?

[Albert115]

Wychodze.

[VooDoo]

Drzwi się za toba zamykają a ciebie prowadza do Barmana. Może na dzisiaj koniec co chłopaki?

[Albert115]

Ja moge jeszcze posiedziec.

[VooDoo]

Czekacie już w celach paręnaście minut. Obydwaj słyszycie rozmowę strażników:

- Oni mają piekielne szczęście co nie? - zapytał jeden z nich

- Taaa... Dobrze że na nich postawiłem - odpowiedział drugi

- Jemielow i Tostier wpuscić następnego - powiedział głoś Kata z krótkofalówki

- Tak jest! - powiedzieli obaj jednocześnie.

Otworzyły się drzwi do celi Elvisa.

- Chodź - zawołał klawisz.

[ Dodano: Sob 22 Sie, 2009 ]

Co robisz? Teraz tylko ty jesteś mi potrzeby

[The Iceman]

Logiczne, idę za strażnikiem.

[VooDoo]

Strażnik prowadzi cię do pokoju z bronią. W nim jest całkiem pokaźny arsenał. Z karabinów: Mosin Nagant, AK 47, M16, a pod każdym 3 magazynki. Z pistoletów, Walter P99, SIG SAUER P226 i Makarow. Do każdego 2 magazynki. Ostatnimi bronami w zbrojowni są strzelby. Tu raczej nie ma dużego wyboru. Obrzyn x2 po 6 śrutowych do każdej broni i Winchester 12 naboi.

[ Dodano: Pon 24 Sie, 2009 ]

- Wybierz i wejdź w tamte drzwi - powiedział strażnik wskazując na wejście naprzeciwko Ciebie.

Co wybierasz?

[The Iceman]

M16, Walther P99, Winchester 12.

[VooDoo]

Wszedłeś przez drzwi. Po chwili usłyszałeś:

- Czas na ostatnią walkę! - poinformował Kat - Tym razem z krwiożerczą Pijawką - powiedział - Niech zacznie się walka! - wykrzyczał tak że mimo że byleś za ścianą słyszałeś go jakby stał obok Ciebie.

[ Dodano: Pon 24 Sie, 2009 ]

Słyszysz ryk tego mutanta, który pojawia się przed tobą!

Co robisz?

[The Iceman]

Uciekam jak najdalej, próbując zdjąć pijawkę z dystansu.

[VooDoo]

Uniknąwszy 1 ataku zacząłeś uciekać. Odwracając się by oddać strzał Pijawka zniknęła Ci z oczu. Co robisz?

[The Iceman]

Korzystam z mojego kociego wzroku, a więc dobrej percepcji i z łatwością dostrzegam poruszająca się pijawkę. Podbiegam do niej i oddaję strzał ze strzelby.

[VooDoo]

Percepcja aż 5 ;]. Pijawka uniknęła strzału. kontratakując przejechała Ci pazurami po policzkach. Jednak [wykorzystanie siły] nic sobie z tego nie robisz choć rana mała mnie jest. Pijawka próbuję zadać kolejny cios, ale unikach go. Po tym ataku Pijawka znowu zniknęła Ci z oczu.

[The Iceman]

Stoję w miejscu i rozglądam się wokół, czekając na następny atak pijawki, który jej mam uniemożliwić.