Skocz do zawartości

Która część najbardziej ci się podoba


Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko Jako ze widze jest masa osob co tez zakochala sie w seri gier Stalker po pierwszym zagraniu jak ja to mam do was pytanko :D 1. Ktora czesc najbardziej wam sie podobala? SoC, CS czy CoP?;) No i oczywiscie dlaczego? Ja w kazda gralem po kilka razy, jedynie CoP przeszedlem raz tylko i wczesniej w sumie na rowni traktowalem SoC oraz CS. Od momentu gdy zagralem w Oblivion Losta to jednak zdecydowanie chyba najlepsza dla mnie jest pierwsza czesc. 2. Jak ogolnie dowiedzieliscie sie o tej grze? Jaki byl pierwszy kontakt z nia? Ja pamietam ze z poczatku slyszalem ten tytul ale nigdy mnie nie interesowal. Kiedys nagle zobaczylem kilka screenow z gry i jakis filmik i od razu wiedzialem ze musze miec ta gre. Na screenie byla sciezka a wokol niej topole i jakies stare budynki. Pomyslalem ze w koncu jakis normalny widok, widok jaki mozna zobaczyc nawet w Polsce. Bo w koncu ile mozna juz grac w lasach tropikalnych, dzunglach itp... No i nie mylilem sie, po uslyszeniu muzyki w menu oraz spacerze po wiosce kotow w Kotdonie juz wiedzialem ze to jest to czego szukalem. Kurde tak sobie mysle ze gdyby zebrac najlepsze cechy SoC oraz CS i zrobic z tego jedna gre to chyba byla by to najlepsza gra swiata :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na innym forom cała rozprawkę napisałem na ten temat. Tak w skrócie: Od pierwszego niusa o s.t.a.l.k.e.r.z.e. , od pierwszego screenu , od filmiku z helikopterem jestem wielkim fanem tej gry . Zaczęło się chyba w 2000r czy 2001r od małej 2 stronicowej recenzji projektu , od początku wiedziałem ze to jest to każdy nawet mały nius czytałem z ogromną zaduma . W myślach widziałem już jak gram jak strzelam do snorka jak mecze się nad kontrolerem , jak handluję z wojskowym jak , jak jak ... Mijały lata a gry nadal nie było , wydawca karmił nas tylko screenami i coraz to lepszymi filmikami gameplay z gry na których to klimat wychodził z monitora i łapał człowieka mocno za gardło i dusił i dusił . Gdy w końcu gra wyszła nie mogłem oderwać od komputera zajęło mi to tydzień ale w końcu przeszedłem pierwszy raz z zakończeniem w którym strełok zostaje zasypany kawałkiem dachu . Dlaczego tydzień już wyjaśniam a no dlatego ze w tamtym czasie miałem awarie dysku i nie stac mnie było na kupno drógiego męczyłem sie na 2 dyskach jeden 10GB i drugi tez 10 GB dyski były strasznie powolne do tego jedno rdzeniowy ADM 1,67GHz , 778MB ram i Radeon 9550 128 dobijały mnie do tej pory gey działały znośnie ale stalker okazał być się strasznie toporną grą miałem pływająca myszkę , gra ładowało się dobre 15 minut ale to mnie nie oderwało od niej dalej jak stary pies przychodził nawet do najbardziej okrutnego pana ja wracałem do gry . I młuciłem i strzelałem i ginąłem i i i ... Dlatego mój pierwszy egzemplarz gry był piratem kasa która była odłożona na grę poszła na dysk , w tej chwili mam na pułapce wszystkie 3 części podstawkę w wydaniu platynowym , dodatek w wersji premierowej inaczej samostujkę w naszym kraju a w RU był sprzedawany jako DLC do cienia , i zew w wydaniu prmeium. Co do gier Czyste niebo jest moja ulubiona gra z większym względem na mapy , poprawioną grafiką i całokształtem , Cień Czarnobyla za to jest swietne fabularnie choć te amnezja beeee w tamtym czasie wszystkie gry zaczynały się od amnezji aktora . Zewu Prypeci na swoja nie grywalność do tej pory nie przeszedłem gra się zacina co chwilę co mnie dobija nawet gta 4 lepiej działa choć jest zjechana optymalistycznie . Na dzień dzisiejszy posiadam tez wszystkie Alphy i bety jakie wypłynęły gdzieś nawet na chwilkę do internetu łącznie 4 płyty DVD Mam takie marzenie aby wszystkie te alphy upnąć do internetu i każdy miał możliwość pobrania sobie i zobaczenia na własne oczy jak to się zmieniało na przestrzeni lat ;) EDIT: Mam juz podstawkę w wydaniu premierowym ;) a alphy zajmują łącznie 32GB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahaha dobry jestes :D Ja w sumie az tak nie wyczekiwalem, ogolnie o jej istnieniu dowiedzialem sie z pol roku po premierze. Nie zmienia to jednak faktu ze zaraz po zainstalowaniu gra mi sie bardzo spodobala i oczywiscie w kilka dni cala przeszedlem. Zgadzam sie z toba ze jezeli chodzi o fabule oraz to rosnace napiecie podczas zblizania sie coraz to bardziej w glab zony to SoC nie ma sobie rownych. Im dalej tym niebezpieczniej, grozniej i tak jakos dziko :) CS nadrabia lepsza grafika i frakcjami. No i tez np bagna sa bardzo udana lokacja. Jednak razi bardzo brak np Baru, dziczy czy mozgozweglacza a fabula juz nie jest taka wciagajaca. Nie ma prawie zadnych misji tak jak poprzednio byly w X18, X16 i przy wylaczeniu zweglacza. Slyszalem ze ma wyjsc jakis mod Lost Alpha i tam maja byc nowe lokacje. Teraz wlasnie gram sobie w CS (juz chyba 3 raz :D) i jak skoncze to moze popatrze jakies mody do CSa np Fraction War - moze byc ciekawe. Ogolnie powiem tylko tyle - full detale, monitor 22 cale, glosniki 5.1 z rozkreconym basem i po prostu rozplywam sie jak gram :D Szczegolnie jeszcze wieczorem i w nocy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra była zapowiadana w cdactionie jakoś na początku lat 2000 potem tylko kolejne informacje o obsuwach a potem jest wydana, kupiłem w preorderz razem z książką stalker która była dodawana do gry. SoC przeszedłem ponad 8 razy. Potem zacząłem zbierać mody do niego i tak mi zostało. CS też kupiłem w preorderze a przeszedłem go tylko raz i teraz kolekcjonuje mody. CoP kupiłem późno jeszcze go nie skończyłem bo jakoś nie moge się do niego przekonać a pech chciał że płyta uległa zniszczeniu i będe musiał kupić nowy egzemplarz gry. Absolutny hit to SoC, obecnie z modami. Gra i seria której jestem wielkim fanem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam że chodziłem koło Cienia Czarnobyla coś ze pół roku zanim zdecydowałem się kupić.W końcu kupiłem Premium Games która służy mi do dzisiaj :) Pierwsza gra - totalne zdziwienie.ATP to próbowałem zdobyć z 6 razy zanim mi się udało.A ten pseudopies w tunelu też mnie rozkładał jak chciał.Na Wysypisku kolejne zdziwienie jak bandyci atakują a ja nagle nie mogę się ruszyć :) Przeładowany po uszy.W pamieć mi sie jeszcze wbiło pierwsze spotkanie z kontrolerem w podziemiach Agropromu,totalnie nie wiedziałem co się dzieje :) Jakimś cudem dotarłem do X10 ale nie znalazłem zejścia na dolny poziom , wiec wróciłem sie na Magazyny Wojskowe.Tam na barierze dopadło mnie stado psów którego już nie dałem rady przejść , później okazało się że wcale nie zmieniałem pancerza :D krew ze mnie leciała ciurkiem , w ogóle to nie wiadomo jak tak daleko zaszłem.Poddałem się ale chodziła za mną ta gra.Zacząłem przeglądać fora,oglądać filmiki na Yutube,przeczytałem poradnik hehe . No i podszedłem jeszcze raz , potem jeszcze raz i jeszcze i tak to trwa do dzisiaj .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem najlepszą częścią jest Cień Czarnobyla (w CoP jeszcze nie grałem) dlatego że ma jakieś coś co przyciąga do niego i nie wiem nawet jak to wyjaśnić :D . Czyste niebo też nie jest złe ale po prostu strasznie jest zabugowane ale i tak da się grać. Stalkera poznałem u mojego kuzyna gdyż on jako pierwszy miał tą grę i powiedział "Choć pokażę ci zaje**stą gierkę" kiedy ujrzałem stalkera to na pierwszy rzut oka mnie do siebie nie przekonał,lecz gdy go zainstalowałem u siebie i zagłębiłem się w fabułę to od razu mi się spodobał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stalker stał się już grą kultową, ze względu na swoją specyfike nie jest grą którą lubją wszyscy. Trzeba tą gre polubić i złapać bakcyla bo inaczej odrzuci nas od monitora "inność" stalkera, to prawd sam widze po innych że stalkera uważają za gorszego, liczy się landrynkowy wygląd gry a nie klimat. Zaletą stalka jest klimat który nas powala i osacza. Czyste niebo też ma klimat, w Zewie już mi brakuje tego klimatu i jakoś dla mnie to inna gra, niby to stalker ale tak nie dokonca przemawia do mnie. Sytuacje ratują mody które dają wiele możliwości, zachowują klimat, podnoszą poziom trudności. Stalker2 oby miał to co Cien i pozostałe częsci bo boje się że komercha zarżnie to co w tej grze my FANI kochamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trafiłem na serię "Stalker" późno (chyba było już Czyste niebo na rynku) i zupełnie przypadkowo, szukając różnych informacji na temat Czarnobyla. Od pierwszych minut gry już wiedziałem że to jest to, co tygryski lubią najbardziej :D W sumie kończyłem po trzy razy w SOC i CS (którego wcale nie uważam za "gorszy") i dwa razy COP. Dla mnie najlepszy pozostaje SOC ze względu na klimacik i mody zmieniające fabułę. CS z COP pozostają razem na drugim miejscu. CS ma te denerwujące błędy jak z przejęciem hangaru na Wysypisku lub "wiecznym" oczekiwaniem na "zawieszoną" gdzieś grupę wsparcia ale na przykład na modzie TFW zmienia się w świetną rozgrywkę między frakcjami. COP nie wiem czemu wydaje mi się "znany do bólu" (mam wrażenie że znam wszystkie misje na pamięć) tak że nie chce mi się go kolejny raz zaczynać. Może jakby nie ten początek w tym samym miejscu w Zatonie ? Kilka razy przymierzałem się do grania ale po pojawieniu się w lesie i dojściu do Skadowska już rozmyślałem że znowu trzeba iść na most po trujący gaz, znowu skradać się miedzy pijawkami, znowu łazić dla Wkręta po części, znowu biegać w Oazie i ... wyłączałem grę :D Musiał by powstać mod wielkości Solianki żebym się wziął znowu za COP. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem w CoP klimat niby nie jest zly no i fajna oprawa muzyczna ale strasznie denna fabula. Praktycznie nic ciekawego tam sie nie dzieje moze poza kilkoma misjami juz w prypeci. Nie ma juz prawie wcale wojny frakcji a to wlasnie tym tropem powinni moim zdaniem pojsc tworcy. Skoro nie ma juz nawiazania do fabuly SoC to niech bedzie cos innego co wciagnie np swietnie rozbudowana wojna frakcji powinnosc vs wolnosc & stalkerzy vs bandyci. Za to podoba mi sie motyw ulepszania broni i zbierania artefaktow ktory w CoP jest calkiem niezly. Ogolnie to nie jest zla gierka, przeszedlem ja raz ale mysle ze pogram sobie jeszcze w nia jak skoncza mi sie mody do soc i cs :P No i zgadza sie ze serie tych gier mozna albo kochac albo nienawidzic. Chyba nie ma za wiele osob ktore by ja skomentowaly "Ot taka sobie gierka, mozna pograc". Tez mnie ciekawi jak bedzie wygladal STALKER 2. Oby tylko nie byla to "kolejna widowsikowa gra" robiona dla 15 latkow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przygoda z Zoną zaczeła się gdy tuż po premierze Soc kolega sprawił sobie jeden egzemplarz.No i zaczeliśmy grać razem na jednym kompie pamiętam jescze jak sie denerwował bo nie mógł przejsć laboratorium x16 albo x18.Ja też miałem spore problemy bo bardzo często ginąłem.Kolega odinstalował grę bo sie zdenerwował i po kilku tygodniach o niej zapomniałem.Czytając pewnego dnia czasopismo o grach komputerowych trafiłem na premierową recenzje CS.Sprawdziłem wymagania sprzętowe i zakupiłem grę :D.Zacząłem grać i pierwsze zaskoczenie - anomalie na początku gry na bagnach nie mogłem ich ominąć męczyłem sie kilka godzin aż załapałem o co chodzi. :lol: Tak to się właśnie zaczęło.CS przeszedłem chyba z 6 razy (2 razy na 1.5.01 raz na 1.5.05 i 1.5.10 a póżniej random mod )mimo to ta cżęśc mi się chyba najmniej podobała (strasznie trudno mi powiedzieć bo uwielbiam wszystkie części)Wszechobecne bugi psuły mi nerwy lecz ciągle wracałem :D Później w moje ręce trafił Cop przeszedłem raz i postanowiłem sprawić sobie Soc.Obecnie gram w Soljanke i SGM.Podsumowując CS wnerwiał mnie błędami ale miał fajny klimat no i bardzo fajny główny wątek fabularny.W Soc podobał mi się klimat - najlepszy ze wszystkich Stalkerów.Był "szary" i taki "brudny" nie podobały mi się natomiast zadania poboczne - ciągle przynieś to ,tamto ,zabij tego,tamtego. Był też według mnie zbyt krótki (przeszedłem w 4 czy 5 dni z prawdziwym zakończeniem).Natomiast Cop podobł mi się chyba najbardziej.Główna linia fabularna trochę gorsza niż w poprzednich częściach ale rekompensowały to świene,rozbudowane zadania poboczne,znakomity system pogodowy(emisje co kilka godzin klimatyczne burze )Grafika ładna tylko trochę za kolorowa.Szczeże mówiąćtrudno mi było wybrać faworyta :P Ale się rozpisałem :D To chyba mój najdłuższy post na forum :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się rozpisałem :D To chyba mój najdłuższy post na forum :D

Dopyl , dzisiaj twoje urodziny i najdłuższy post, nawiasem mówiąc wszystkiego najlepszego. Dopiero 15-te http://www.stalkerteam.pl/public/style_emoticons/<#EMO_DIR#>/wodka.png

Ja zacząłem grać w Cień Czarnobyla z modem Oblivion Lost 2.0 jakoś na początku 2008 i od razu wiedziałem że to gra której szukałem całe życie :D Ten KLIMAT , początek gry , wioska, wódka, gitara, misja na ATP z bandytami, anomalie , zresztą sami wiecie. Później od razu po premierze Czyste Niebo , początek gry wg mnie równie dobry jak pierwszej części , ale później słaby główny wątek i inteligencja przeciwników, przeszedłem tą część tylko 4 razy.

Zew Prypeci również niedługo po premierze, też niezły klimat , dopracowane zadania, z modami bardzo mi się podobał. No i jakoś od września 2010 Solianka, moja ulubiona gra. Pamiętam jak na początku walczyłem z uruchomieniem , można zobaczyć moje pierwsze posty, ale jak już uruchomiło to wciągnąłem się na całego. Teraz czekam na kolejne dopełnienie, nie wiecie kiedy będzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez wlasnie zabieram sie za solianke, obecnie gram w Total Faction War pod CS ale jakos srednio przypadl mi. Co do trudnosci to zgadza sie. Ja pol zycia spedzilem na strzelankach (Q3, CoD 4) i inne oczywiscie multi a tez mialem z poczatku problemy z przejsciem niektorych misji :D Ale ogolnie to dobrze ze gra nie jest latwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pol zycia spedzilem na strzelankach (Q3, CoD 4) i inne oczywiscie multi.

Grywałeś w Q3A po sieci ? Ja też, tyle że na serwerach na same raile a potem odkryłem że są serwery gdzie się gra na raile z turretami. Siedziałem po nocach, czasem nawet do rana jak zebrała się mocna ekipa do grania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak patrząc wstecz to w stalkera gram najdłużej. Chodzi o cykl bo od 2007r mam na komputerze jakąś gre z cyklu. Do innych gier nie mam zainteresowania a najnowsze wcale mnie nie interesują. Teraz to czekam na stalka2 ale już wiem że to nie będzie ponury, szary i klimatyczny cień czernobyla ze swoim jedynym oryginalnym klimatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grywałeś w Q3A po sieci ? Ja też, tyle że na serwerach na same raile a potem odkryłem że są serwery gdzie się gra na raile z turretami. Siedziałem po nocach, czasem nawet do rana jak zebrała się mocna ekipa do grania.

Hehe no ja w Q3 gralem cos kolo 7 lat i tez zawsze instagib a dokladnie na iCTF. Pewnie nawet mnie bedziesz kojarzyl to czesto w jakis ligach tam bralem udzial :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Moja przygoda ze Stalkerem zaczęła się, gdy ją zobaczyłem pierwszy raz w "GameStar" [chyba 2003 rok], od tamtej pory wiedziałem, że ta gra będzie coś warta. Jak już wyszedł "Cień Czarnobyla" to chciałem go mieć za wszelką cenę, do dziś gdzieś na jakieś płycie mam pirata, teraz mam oryginalne wydanie + wydanie z CDA. Cień przeszedłem chyba z 8 razy i jakoś mi się nie znudził do tej pory, trochę "bez niczego" potem z modami. Cień lubię za multum modów i stabilność na tamte i te czasy o rzecz jasna za KLIMAT. Gdy było pewne, że będzie "Czyste Niebo" to też chciałem je dostać i zachował też mi się pirat, ale mam wydanie premierowe oraz z CDA. CS też mi się podoba, ale już gorzej się grało na procku 2,23 512 ramu i radek 9550, ale nie dałem się przeszedłem pierwszy raz się na patchu 1.5.05 i grę skończyłem chyba z 3-4 razy tylko, ale się też gra. "Zew Prypeci" mi nie poszedł na w/w kompie, więc miałem przerwę w graniu potem jak dodałem 1 GB ramu to pomyślałem a co tam zobaczę co będzie, Gra ciężko chodziła, ale nie dałem się skończyłem go jakoś chyba z 6-7 razy skoczłem i dalem nie mam go dość bo zawsze to jakoś inaczej się kończyło. Potem jak wymieniłem procek na 2,66 [zawsze to coś] 1,5 GB ramu i radka 3450 to jakoś już dało się grać. Miałem około roku przerwy w graniu bo jakoś tak mnie Zona odrzuciła, ale potem myślę zobaczę jeszcze raz jak gra się i się znowu zaczęło, Zona mi wybaczyła i dalej się zanurzyłem w niej i tak do dziś. W między czasie troszkę zainteresowałem się modderowaniu Stalkerów i wyszło ode mnie kilka modów i nawet jedno spolszczenie a na dziś dzień robię pierwszego moda do CS... Od taka moja to historia Stalkera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Która część podoba się najbardziej, tak? Myślę, że znak równości mogę postawić pomiędzy SoC i CS. SoC wniósł sporo świeżości do gier typu FPS. Dość już miałem tych wszystkich gier opartych na "hamerykańskim" schemacie ratowania świata tudzież walki z kosmitami i innych tego typu pierdół. Pierwszy Stalker wprowadził też nas w bardziej swojski klimat. Przyjemnie było w końcu zobaczyć grę, której akcja dla odmiany dzieje się w tak bliskim dla nas otoczeniu. Charakterystyczne PGRy, fabryki czy wraki pojazdów, które można było widzieć u nas na ulicach dodawały grze jeszcze większego uroku. Do tego sama historia, która okazała się zdecydowanie idealnym połączeniem mojego hobby (zainteresowanie tematyką Czarnobyla, energetyką jądrową, eksploracją) i prozy moich ulubionych pisarzy, że nie wspomnę też o filmie Tarkowskiego. CS tylko kontynuował te świetną historię. Pozwolił nam bardziej zanurzyć się w tym świecie, a dodatkowe lokacje w postaci bagien czy Limańska, to w mojej skromnej ocenie po prostu majstersztyk. W żadnej innej grze nie widziałem tak ciekawie, klimatycznie i po prostu dobrze skonstruowanego poziom jakim są bagna. Zew Prypeci... cóż. Nie miałem nic przeciwko kolejnej przygodzie, ale jednak okazał się nie do końca dobrze odgrzanym kotletem. Niby trzy duże lokacje (+ wnętrze Jupitera), niby nowa historia, niby spotkanie ze Striełokiem... ale to już nie to samo. Było nudno. Najbardziej drażnił fakt, że praktycznie zaniechano zbudowania pewnych lokacji, które można by eksplorować. Większość napotkanych fabryczek czy składów, niedostępna. Praktycznie żadnych jaskiń, a dostępne obiekty widać, że sklecone naprędce. Prypeć w Zewie, to chyba największa porażka ze wszystkich map. Tyle budynków, a wstęp jedynie do trzech czy czterech obiektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także grałem we wszystkie części, moją ulubioną jest Zew ale tylko z modami ,które odkryłem bardzo późno bo dopiero na tym forum. Czyste niebo miało fantastyczny klimat i podobnie jak już zauważył wyżej kolega, bardzo dobrym ficzerem była walka pomiędzy frakcjami. Obecnie oczekuję Misery 2.0 dla Zewu (płyt z SoC i CS już nie mam siły wyciągać) grając namiętnie w Sigorous Mod Jenot Edition. Premiera SoC z 2000 miło mi się kojarzy bo wtedy zdawałem maturę i wybierałem się na studia, gdzie dopiero miałem możliwość pograć przez przesunięcie premiery w Stalkera.

Edytowane przez Straszny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.