zadanie dla merlina i brak konserwy gdy głód doskwiera...

[bas001]

mam pytanko,gdy latamy dla Merlina w celu wytłuczenia snorków i poczujemy ostry głód jest gdzieś do zdobycia coś do jedzenia?...bo nie dość że chimery za mną latają-jedną cudem zatłukłem nożem-kucając na dachu ciężarówki-to drugie bydle lata za mną po całym terenie...jakoś udało mi się umknąć i korzystając z poradnika pokłusowałem do miejsca gdzie stoją najemnicy,tam utłukłem 2 i niestety nastąpiła emisja-2 razy poległem,mimo schowania się w budynku i w podziemiach-uodporniłem sobie kamizelkę najemników bo inaczej niestety się nie dało;dopadłem jeszcze 3 ale żaden z nich nie ma nic do żarła...jest na tym terenie możliwość zdobycia jakieś konserwy,czy też może powrót do Merlina i czy czasem na drodze handlu nie dysponuje on jakąś krakowską lub podwawelską?

[korn06]

Nie pamiętam już w którym momencie spotykamy się z Felczarzem- on miał w swoim asortymencie jedzenie. Felczarz znajduje się na pierwszym pietrze stadionu.

[kobal]

Jedzenia raczej nie znajdziesz, do Felczera daleko.Jak wrócisz do Merlina z polowania na snorki ten teleportuje cię do Sarkofagu.Jak pamiętam zaraz na wejściu dostaniesz broń,pancerz i coś do żarła.Poza tym w korytarzach Sarkofagu znajdź Machona.Będzie stał sobie w kącie.Machon za artefakty uzupełni ci ekwipunek.Może się zdarzyć że któryś z monolitowców będzie miał coś do jedzenia moze uda się odkupić.

[bas001]

problem w tym,ze nie zdążyłem nawet do snorków się zbliżyć bo raz ,że ta cholera za mną latała przez pół Prypeci to za chwilę ta emisja,później parominutowa walka z najemnikami i ikona głodu się pojawia....oczywiście przed opuszczeniem MM,konserwę zakąsiłem....a nie pamiętam czy gdy Merlin daje zadanie o likwidacji snorków czy nie ma przypadkowo w opcji handlu właśnie kiełbasy,stąd moje pytanie....a czy te pseudo szczury mają jakieś bebechy do zjedzenia tak jak to było Priboiu jak pamiętam?...bo ze 2-3 tam gdzieś latają przy najemnikach...

[kobal]

No, wybacz ale nie próbowałem :D Może skoro jeszcze nawet do snorków nie doszedłeś to wczytaj zapis z MM , odczekaj kilka godzin i jeszcze raz wejdź do Prypeci.Może wtedy emisji nie będziesz miał.Jak już cię dopadnie to uciekaj do budynku i chowaj się pod schodami.U mnie zawsze działało.

[bas001]

No, wybacz ale nie próbowałem :D

a powinieneś,w końcu jesteś przewodnik,a przewodnik powinien błyszczeć wiedzą i doświadczeniem życiowym :) ...emisja to pół biedy,najgorzej,że żreć się chce :) ...szkoda mi wczytywać od nowa bo pierwszy i jedyny raz chimerę nożem zatłukłem-sukces jakich mało :)....no nic,podlecę jeszcze do Merlina i zobaczę czy może nie ma na sprzedaż czegoś do jedzenia-o ile zdążę...