Skocz do zawartości

Strona Sejmu RP nie działa. Anonymus i ACTA


Rekomendowane odpowiedzi

Strona Sejmu nie działa. Zaatakowali ją hakerzy?

Dołączona grafika

Od godziny 19 nie działa strona WWW Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Do jej unieruchomienia przyznaje się grupa Anonymus, która kilka dni temu zaatakowała m.in.: stronę Departamentu Sprawiedliwości USA w odwecie za zamknięcie serwisu Megaupload.

Próba otworzenia witryny Sejmu od godziny 19 kończy się komunikatem o przerwaniu połączenia z serwerem. W tym samym czasie na Twitterze grupy Anonymus możemy przeczytać informację: „TANGO DOWN – sejm.gov.pl”, czyli „cel unieszkodliwiony”. Akcja związana jest z kontrowersyjną ustawą ACTA.

Informację o ataku hakerów zdementowała w wypowiedzi dla stacji TVN24 Magdaleną Krzymowska, dyrektor biura prasowego Sejmu. Według niej to zwykła usterka techniczna, która ma zostać naprawiona do godziny 21. Krzymkowska twierdzi także, że jest mało prawdopodobne aby strona padła ofiarą hakerów, nie potrafiła jednak podać przyczyn usterki.

Źródło: Onet.pl

Oko za oko i wszyscy ślepi :pinch:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwycięstwo Anonimowych, nowa grupa hakerów atakuje

Dołączona grafika

Technologie

Nie ma znaczenia czy ataki na rządowe strony rozpoczęły się od ataków DDoS czy wzmożonego zainteresowania obywateli treścią ACTA. Anonimowi osiągnęli swój cel, politycy zapowiedzieli spotkanie i dyskusję ws. tej kontrowersyjnej umowy.

W sobotę do godzin wieczornych rządowe strony nie działały lub wczytywały się bardzo wolno. Do ich unieruchomienia przyznała się na Twitterze grupa Anonymous, znana z ataków na m.in. na MasterCard czy ostatnio na Departament Sprawiedliwości USA i RIAA. Co prawda eksperci nie są pewni czy sobotnie problemy zaczęły się od ataków, pojawiło się kilka innych hipotez, m.in.: o wzmożonym zainteresowaniu dokumentem z treścią ACTA, który znajduje się na stronie Ministerstwa Kultury i waży ok. 24 mb.

W niedzielę Anonimowi rozwiali wszelkie wątpliwości i przejęli kontrolę nad polskim internetem. Przez cały dzień mogliśmy obserwować jak kolejne rządowe strony raz działają, a raz nie, w tym te wzbudzające najwięcej emocji: witryny ABW, MON czy Premiera i Prezydenta. Kulminacją tych działań była zapowiedź, że to ostatnia szansa polskiego rządu i zmasowany atak na szereg serwisów. Grupa Anonymous poinformowała ponadto, że weszła w posiadanie dokumentów należących do wielu przedstawicieli polskiej władzy. Jeśli Polska podpisze ACTA, mają one zostać ujawnione.

Ataki ustały dopiero w późnych godzinach nocnych w oczekiwaniu na efekty spotkania szefa resortu cyfryzacji Michała Boniego z Donaldem Tuskiem, a także szefami MSZ i MKiDN. Poniedziałkowy poranek przyniósł natomiast wiadomość o akcji kolejnej grupy hakerów, Polish Undergorund, niezwiązanej z Anonymous. Podmienili oni witrynę premiera (jest ona obecnie niedostępna).

Dołączona grafika

Źródło: Technonowinki.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać wyraźnie, że 'Polish Underground" to nasi - niewybredne docinki i głupota są bardzo charakterystyczne dla polskiego internetu, niestety... jedynie to ratuje sprawę, że idą w pożądanym kierunku. Tylko pomyslmy jak będa działac dalej, jak sie rozbestwią powodzeniem, i czy będą umieli zatrzymac sie w porę? Może jestem staroświecki, ale samo wystapienie i pisane komentarze sa dość niesmaczne. Chociaż dla młodzieży to może byc coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ABW uciekła przed hakerami na publiczny serwer i... ujawniła zabezpieczenia strony - twierdzi serwis "Nowy Ekran".

Strona internetowa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego daje się otworzyć, bo przeniosła strony na publiczny hosting - podaje "Nowy Ekran". To - twierdzi serwis - oznacza, że dostęp do zabezpieczeń strony mają osoby nieuprawnione.

To oczywiście chwilowa ucieczka, bo jeśli hakerom (np. grupie Anonymous) przyjdzie do głowy znów je zablokować, albo podmienić treść, to zrobią to bez problemu - czytamy w serwisie nowyekran.pl.

Pod adresem www.abw.gov.pl nie ma już strony w sensie dosłownym, a jedynie w pliku index.html jest napisany prosty kod odsyłający do innej strony, na której wyświetla się strona ABW, przez twórców dumnie nazywana portalem.

Kod, który można podmienić na inny - z odesłaniem do innej strony. A można go podmienić, bo dalej ABW ujawnia, w jakim miejscu trzyma swoje treści i jak je zabezpiecza - twierdzi serwis.

Eksperci nie mają wątpliwości: ucieczka ABW na publiczny hosting i ujawnienie kodów dostępu osobom nieuprawnionym, to kompromitacja kierownictwa agencji - podsumowuje "Nowy Ekran".

- Po dyskusji i analizie dokumentu ACTA stwierdzamy, że ta umowa w niczym nie zmieni - zgodnie z opiniami prawników - polskiego prawa, także tego dotyczącego internautów i funkcjonowania internetu - powiedział Michał Boni, po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem kultury ws. podpisanie przez Polskę dokumentu ACTA.

Minister Administracji i Cyfryzacji podkreślał, że umowa nie stanowi żadnego zagrożenia, a poza tym czas do jej wejścia w życie jest jeszcze daleki. Michał Boni mówił, że ACTA w 90 proc. wiąże się w kompetencjach zastrzeżonych dla UE. A pozostałe 10 proc. to kwestie dotyczące prawa krajowego, ale nic nie zmieniającego w nim.

- Procedura i prace nad tym dokumenty powinny trwać, a Polska powinna mieć gotowość do jego podpisania, tak jak pozostałe kraje UE. Mamy świadomość różnego rodzaju niejasności wokół ACTA. W opiniach pojawiają się zdania, które podważają ten dokument, a są skierowane przeciwko SOPA. Przywołuje się tam na zagrożenia takie jak blokowanie stron. Mając świadomość tych wszystkich niejasności zaczniemy od przyszłego tygodnia kolejną fazę wyjaśnień i analiz artykuł po artykule, tak żeby można to było wyjaśnić i wykluczyć, że żaden z artykułów ACTA nie wymaga zmian w polskim prawie - zapowiedział Boni.

Minister przypomniał także, że pełne wejście w życie ACTA dokona się dopiero po ratyfikacji w parlamencie. - Co oczywiście poprzedzi debata na ten temat - dodał Boni. Oznacza to, że podpisanie umowy 26 stycznia nie spowoduje jeszcze jej wejścia w życie.

Co do protestów w polskim internecie i ataków hakerskich na strony instytucji publicznych, to Boni zapowiedział, że działania hakerskie są przestępstwem. - Mieliśmy do czynienia ze zorganizowanym aktem protestu, jakim było zagęszczenie wejść na strony rządowe, co z natury rzeczy może blokować strony. W kolejnej fazie sporu pojawiły się zachowania hakerskie - wejścia na strony, zmiana ich treści, włamania – co powinno być ścigane jako naruszenie prawa - powiedział.

Z kolei minister kultury Bogdan Zdrojewski powiedział, że "niesprawiedliwe jest zarzucanie rządowi, że chciał coś ukryć przy ACTA. Minister powiedział, że Polska jako jako pierwszy kraj w Europie zwróciła uwagę na potrzebę negocjowania tego dokumentu.

Autor: POg

Źródła: Onet Wiadomości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym słowem - "dajcie spokój chłopcy, nie bawcie się tak brzydko bo dostaniecie po łapkach. A w ogóle to o co ten krzyk - i tak do wprowadzenia ACTA jeszcze daleko, jeszcze Sejm, jeszcze debata i w ogóle to nas nie dotyczy. " A jak sprawa ucichnie to się wszystko przeprowadzi po cichu, a żeby nikt nie powiedział że nie było informacji, to da się gdzieś w najgłębszym zakątku strony rządowej pod inna nazwa informację, że wprowadzone i tyle... zawsze wtedy można będzie powiedzieć, że informacja była, ale nikt nie reagował...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anonymous Polska udostępniają dane stron rządowych

Anonymous Polska ogłosili na Facebooku, że zhakowali kolejne serwisy internetowe. Na swoim profilu zamieścili linki do stron, na których - jak piszą - ujawniają m.in. adresy mailowe wraz z loginami i hasłami dostępu pracowników rządowych oraz fragmenty innych baz danych. O włamaniach napisał na Alert24 nasz czytelnik o nicku "Leonp".

"Rozpoczynamy operację ACTA, przygotujcie się na serię ciekawych linków..." - taki komunikat pojawił się tuż przed południem na Facebookowym profilu Anonymous Polska. Zaraz potem na stronie pojawiła się seria linków.

Anonimowi twierdzą, że ujawniają w nich fragmenty prawdziwych baz danych. Mają to być m.in. hasła dostępu do maili pracowników administracji państwowej, w tym Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ministerstw i urzędów miast. A także fragmenty baz danych Gazeta.pl i TVP. Według naszych informacji fragmenty kodu przypisywane Gazeta.pl nie pochodzą z żadnej z głównych baz danych portalu. Trwa sprawdzanie, skąd pochodzą te dane. Poinformujemy o nowych ustaleniach w tej sprawie.

Anonymous Polska ogłosili, że zhakowali również strony internetowe Platformy Obywatelskiej i PSL, a także Politechniki Krakowskiej czy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. Organizacja ujawniła także fragmenty innych baz internetowych.

Ma to być tylko część wcześniej zapowiadanej akcji: "OP ACTA - FAZA CZWARTA! 24-25.01.12". "Lulz, to nie jest nasz wspomniany 'as' z rękawa - zaledwie przedsmak. Rząd ma jeszcze okazję się wycofać z ACTA" - ten komunikat pojawił się na polskim profilu Anonymous już po publikacji danych.

Źródło: gazeta.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjęli zaskakujący dokument. Bo zabrakło posłów PO

Dołączona grafika

DOKUMENT WZYWA PREMIERA DO ODŁOŻENIA PODPISANIA ACTA

Pod nieobecność trzech posłów PO, sejmowa Komisja Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii przegłosowała dezyderat wzywający premiera do odłożenia podpisania przez Polskę umowy ACTA - dowiedziała się TVN24. - Dezyderat, który podjęła dzisiaj komisja wzywa premiera do niepodpisywania umowy. Teraz będzie on niezwłocznie przesłany do Kancelarii Premiera - powiedział w TVN24 przewodniczący komisji poseł Mieczysław Golba z Solidarnej Polski.Przewodniczący podkreśla, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami, ponieważ komisja miała kworum.

W sumie w komisji zasiada siedmiu posłów PO. Pod nieobecność swoich trzech kolegów, pozostali parlamentarzyści PO głosowali przeciw dezyderatowi. Deklarują, że ich głosy należy jednak traktować jako sprzeciw nad formą przyjęcia dezyderatu,a nie jego treścią. Dezyderat przyjęty przez komisję Choć nie chcą sprawy nazywać manipulacją, to przyznają, że czują się w całą sytuację "wmanewrowani".

Rodzi obawy

Dokument głosi: "Chęć podpisania przez rząd międzynarodowej umowy dotyczącej zwalczania obrotu towarami podrabianymi (ACTA) wywołała ogromne, w znacznej części uzasadnione, obawy internautów w Polsce. Charakter umowy, sposób jej negocjowania, a także (...) niewystarczające konsultacje społeczne nie budują niezbędnego zaufana. Ogólne zapisy w przedmiotowej umowie rodzą wątpliwości co do ich faktycznego znaczenia i przyszłego wpływu na życie ludzi i funkcjonowanie internetu. Wyjaśnienia wymaga także znaczenie przedmiotowej umowy dla porządku prawnego obowiązującego w Polsce".

Komisja deklaruje też wolę uczestnictwa "w dalszych pracach i konsultacjach nad całościową oceną" skutków wprowadzenia ACTA w życie. I apeluje do premiera: "Mając na uwadze argumenty przytoczone powyżej (...) Komisja apeluje do Prezesa Rady Ministrów o odłożenie podpisania umowy ACTA i rozpoczęcie otwartego i intensywnego dialogu ze społeczeństwem w celu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości" - czytamy w dezyderacie.

Źródła: tvn24 i TI.org
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fuck ACTA na stronie Sikorskiego

Kilka dni temu minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski kpił z atakujących witrynę MSZ i dziękował im za pomoc w ćwiczeniu procedur. Potem zaatakowano jego stronę prywatną, która jednak została przywrócona do normalnego stanu. Okazuje się, że cieszył się przedwcześnie

Serwis radeksikorski.pl wygląda już normalnie. Jednak tylko do czasu, gdy klikniemy w jedną z flag pozwalających na zmianę wersji językowej. W pasku adresu pojawia się wtedy hasło "FUCK ACTA", które ktoś dopisał do źródła strony. Podgląd adresu, do jakiego prowadzą te linki pojawia się też na dole przeglądarki - wystarczy najechać na nie kursorem myszy.

Źródło: gazeta.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie mylę to w imieniu polski podpisał Ambasador w Japonii.Co do innych krajów UE nie podpisało tylko Cypr,Estonia,Niemcy,Holandia,Słowacja. PS.ostatnio mam z firefoxem jakiś problem i nie mogę na forum posta napisać.To znaczy mogę ale tylko jak na górze kliknę na " dodaj odpowiedź" gdyż cytowanie,oraz szybka wiadomość mi jakoś nie działa :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.