Dear Esther

[Кристофер (Kpuc)]

Ta gra to w zasadzie, MOD samo stójka.

Wersji finalna sprzedawana na steam, wygląda bardzo, ale to bardzo ładnie jak na statyczny świat. http://store.steampowered.com/app/203810/?snr=1_7_7_151_150_1 kosztuje 7Euro, czyli sporo.

Screeny:

Można sobie zobaczyć jak to wyglądało na samym początku. I jeżeli się uda, pobrać za darmo wersje bez krzaczysk i świateł.

http://www.desura.com/mods/dear-esther

http://www.moddb.com/mods/dear-esther

[Agrael]

No tak.. wiedziałem że ta nazwa coś mi mówi. Dawno temu zainstalowałem tego moda, urzekł mnie trailerem ze świetną muzyką i klimatem, nie wiem czemu ale ten modzik przypomina mi penumbrę. No tak czy inaczej nie przeszedłem go, a 7 euro za modyfikację to całkiem sporo. Jak na silnik z HL2 to całkiem całkiem..

[Papaczos]

Dear Esther to nie jest gra. To jest coś, co (na razie jako eksperyment) może stać się nowym gatunkiem rozrywki komputerowej, takim esejem audiowizualnym, z bardzo ograniczonym czynnym udziałem gracza (oczywiście udział bierny, czyli imersja, jest pełny). Czy 7 Euro to dużo? Jeżeli ktoś nie zna języka to dużo, bo niezrozumienie poezji z tej choćby krótkiej prezentacji na Steam (wierzcie mi, ona przenika do szpiku kości) odbiera, ośmieliłbym się stwierdzić więcej jak połowę doznań. Ale wiem, że trwają prace nad spolszczeniem i kiedy będzie gotowe, to tak, to małe dzieło sztuki będzie warte 7 Euro :yes:

[Agrael]

Ukończyłem tą świetną grę w dwie i półgodziny, to z pewnością nie był stracony czas. Kupiłem ją na steamie, była na przecenie, zresztą jak większość gier aktualnie na tej platformie. Wydałem coś około 2euro więc moim zdaniem cena odpowiednia. Ale przejdźmy do rzeczy..

Jak się okazało, gra wcale nie jest osadzona w świecie post-apokaliptyki a jedynie ją może przypominać dzięki całemu otoczeniu. Klimat w tej grze jest tak wciągający że to po prostu mało powiedziane, zanurzyłem się w historii naszego bohatera, która jest zresztą bardzo smutna od samego początku. Niema tutaj strzelania, ganiania się za czymś tylko spokojnym i normalnym krokiem eksplorujemy tą dziwną wyspę, i im głębiej się zagłębiamy w to co mówi podczas gry narrator to wiele zagadek zostaje rozwiązanych, jedynie trzeba myśleć i logicznie łączyć ze sobą fakty. Gra od strony graficznej na dobrym silniku Source wygląda naprawdę imponująco, widać że autorzy zrobili co mogli, tak samo soundtrack, jest wprost REWELACYJNY, gdy tylko wejdziemy do jakieś jaskini, nagle nastrój się zmienia i zachodzi piękna muzyka..

Jednakże nie wszystkim spodoba się ta gra, trzeba po prostu lubić takie ciężkie klimaty, ruszyć troszkę głową i zrozumieć wiele rzeczy. Polecam ją każdemu kto lubi badać/zwiedzać różne zakątki, a słowo daję.. tutaj jest co zwiedzać. Nastawcie się jedynie na to że tutaj niema dobrego zakończenia, i jesteśmy na że tak powiem przegranej pozycji, gdzie wszystko jest stracone .. jeżeli zagracie to zrozumiecie o czym pisałem.

Gdyby ktoś kupi tą grę, od razu mówię ze nie posiada ona spolszczenia, tak więc jeżeli ktoś jest słaby z angielskiego i sobie nie radzi z tym językiem jak przykładowo ja, a chce zrozumieć o co chodzi to daję linka do spolszczenia. Instalacja jest po prostu banalna, nawet dziecko poradziłoby sobie więc się nie martwcie tym że trzeba podmieniać pliki i tak dalej. Ścieżka do instalacji jest z góry wyznaczona, wystarczy podążać za wskazówkami instalatora.

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CE8QFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.ironsquad.pl%2Fnews262%2Fpublikujemy-spolszczenie-dear-esther%2F&ei=OloHUOWEL4XXtAbJoq2zAw&usg=AFQjCNFN8T_8_6GghRG64mBBBk5JAtJW7w&sig2=JB7z2KoTdvZcvfF3U3c_Hw

Edytowane 19 Lipca 2012 przez Agrael