waler11 Opublikowano 15 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2012 Ja pierwszy raz trzymałem w ręku 2 gry. Residenta evil 4 i oczywiście STALKERA . Obie te gry to była nowość ale coś mi powiedziało żebym wzioł STALKERA . Gra jak mało która i klimat super spodobała mi się bardzo. Na te czasy to była super i co nie które kompy nie dawały rady. Tak było w moim przypadku. Gra jest a grać się nie da mało ramu i słaba karta. Wymieniłem tą gre na DOOM 3 z moim kolegą mietkiem . I w ten sposób zaczeło się nasze kolegowanie i przygoda ze STALKEREM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Кристофер (Kpuc) Opublikowano 15 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2012 Taki temat na forum już jest/był pamiętam bo pisałem dość długiego posta. Edit: Nie mogę tego znaleźć ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waler11 Opublikowano 15 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2012 Może i był nie znalazłem tu takiego a temat jak temat wart przypomnienia. I zawsze warto powspominać dawne czasy jak, kto i dlaczego STALKER a nie inna gra. Sam powiec czy jesli miał byś do wyboru 2 dobre tytuły to czy wybrał byś STALKERA czy inny tytuł?. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saddam Opublikowano 15 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2012 Pierwszy raz zagrałem w ShoC u kumpla, akurat byliśmy w mózgozwęglaczu, a tu pijawka zza rogu wyskoczyła... ze strachu prawie z krzesła spadłem :D i od tamtej pory uwielbiam Stalkera za takie scenki :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozio Opublikowano 15 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2012 Mój pierwszy raz wyglądał tak. :D Kiedyś kolega dostał Czyste Niebo i nie chciał grać bo jak tylko zobaczył mutanta na pudełku (czy gdzieś tam) to nie chciał bo nie lubił, Ja to samo ale był taki myk że nie miałem w co grać wziąłem od niego stalkera i tak zaczęła się moja przygoda :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czernobyl10 Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Rzeczywiście ten temat był na forum. Ta gra ma klimat mimo że ma swoje lata. Z punktu widzenia grafika jest brzydka ale nie o to w niej chodzi. Kontakt zaraz po premierze czyli tak ok września 2007r. Teraz najważniejszym elementem tej gry są mody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waler11 Opublikowano 16 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 W tej grze jest coś takiego co wyróżnia je od wszystkich innych gier. Klimat jaki tam panuje i to że nigdy nie wiesz co czai się za krzakiem i za jakąś przeszkodą. Moim zdaniem nikomu jeszcze nie udało się pobić tej gry, w taki sposób a bym zostawił stalkera i np. zagrał w Mass Efekta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lonely Mercenary Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Mój kontakt z grą (a właściwie przedkontakt) rozpoczął się od przeczytania zapowiedzi w jednej z książeczek cd-projectu (wiecie, takie małe, dodawane chyba do każdej kupowanej gry). To było parę miesięcy przed wyjściem STALKERa. Po zgłębieniu treści myślałem, że gra polega na tym, że jest się super żołnierzem który chodzi po jednej gigantycznej lokacji jaką jest Czarnobylska Elektrownia, przedziera się przez zawalone korytarze rozwalając hordy mutantów które stają na drodze (czasami też innych super żołnierzy). No więc lekko się zniechęciłem i stwierdziłem, że szkoda na coś takiego pieniędzy. Dużo, dużo później (chyba nawet pół roku) wbiłem do kumpla, który właśnie grał w Cień Czarnobyla i walczył z bandytami w podziemiach Agropromu. Jak zobaczyłem na własne oczy czym dokładnie jest STALKER, to stwierdziłem, że to chyba najlepsza w jaką grałem. Pożyczyłem ją i przeszedłem 2 razy, po czym przestałem się nią interesować. Ale to nie koniec historii. Po kolejnym pół roku natrafiłem na dziwny filmik z gameplayem Cienia Czarnobyla. Film był o tyle nietypowy, że można było używać wielu broni, z którymi nie spotkałem się w STALKERze, a do tego nawet spać i jeździć pojazdami. Okazało się, że oglądałem gameplay moda Oblivion Lost. Jak najszybciej pobrałem mod i po prostu oniemiałem. Wtedy rozpoczęła się moja przygoda z modami (która właściwie trwa po dziś dzień). ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czernobyl10 Opublikowano 16 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 To można powiedzieć ze jesteśmy fanami jednej gry. Część aktywnie gra w mody częśc ma przerwe ale płyta z grą stoi na półce w szafce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waler11 Opublikowano 16 Marca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Z czystym sumieniem można by powiedzieć że gra jest naprawdę kultowa i chyba nie utraci tego statusu jeszcze przez długi czas.Z mojej strony zawsze jeśli ktoś zaczyna grać w gry doradzam. Kolego szukasz wrażeń zagraj w STALKERA nie ma innej opcji tak skusiłem Mietka szkoda że on się nie wypowie na ten temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi