Przeklęte Miejsce

[Papaczos]

Oryginalna próba powstrzymania obszczymurków

Pisze tam:

To MIEJSCE jest przeklęte!

Kto odda tutaj mocz

Stanie się

IMPOTENTEM

[waler11]

To jak taki 50 latek pójdzie za potrzebą tz. wysika się to co już ma do stracenia?

[Papaczos]

Waler, Ty wrogu jeden :pirate: Ja za miesiąc kończę 53 i jeszcze mam dużo do stracenia! Poczekaj, niech no się metek58 dowie

[waler11]

Rany boskie nie chciałem Ciebie urazić. Tak naprawdę nikogo po 50 tak tylko powiedziałem a wy mnie od wrogów. Jeszcze raz PRZEPRASZAM

[Кристофер (Kpuc)]

Nieraz nie dwa ,widać starszych ludzi (panowie) co sikają po przystankach, nic im nie przeszkadza. Ja na ten przykład bym tak nie potrafił.

[waler11]

Tu też się zgodzę mój szef facet po 50 a sika gdzie popadnie i na nic nie patrzy. Ja jeszcze nigdy się nie wysikałem na przystanku może z tego względu że jak mi się chce to zawsze pełno ludzi tam jest.

[metek58]

To jak taki 50 latek pójdzie za potrzebą tz. wysika się to co już ma do stracenia?

@waler, jeszcze jeden taki nieprzemyślany komentarz i Ty utracisz kolegę lub jajca. :yes:

[malakas]

A tam @waler ma rację ...po 50-ce to opowiadania przy piwie snuć można...na przystanku ciężko bo zawsze ktoś się tam plącze i stresuje..ale dlaczego akurat na przystanku.? . Wieczorkiem młodzież na przystankach nadrabia nawet w centrum i to tak że rano numeru doczekać się nie można.. :yes:

[Papaczos]

Rany boskie nie chciałem Ciebie urazić.

Waler, przecież ja żartowałem, człowieku. A ten wróg to był z jakiejś audycji radiowej jak jeden facet do drugiego mówił "ty wrogu przebrzydły". Dlatego wszędzie buźki powstawiałem, żebyś wiedział, że żartuję.

Ty się lepiej bój tego, co Metek powiedział :yes:

A tam @waler ma rację ...po 50-ce to opowiadania przy piwie snuć można...

I Ty też, Brutusie...

Edytowane 22 Marca 2012 przez Papaczos

[waler11]

Wiem jest spoko ja na żartach to się znam wcale się na Ciebie nie gniewam. Jesteś ok. A Mietek to Mietek tyle się znamy że zawsze jakoś to będzie. Zobaczysz zaraz wstawi jakiś komentarz.

[Lonely Mercenary]

Mam nadzieję, że te 'żarty' Walera to nieprawda, bo osobiście zamierzam zostać 'aktywnym' przynajmniej do 70siątki! :D P.S. Chociaż kto wie czy do tego czasu medycyna nie pójdzie do przodu, że z takimi rzeczami nie będzie już się miało problemu w żadnym wieku ;P

Edytowane 22 Marca 2012 przez Lonely Mercenary

[waler11]

Patrzcie powiedzieć coś w żartach i odrazu wszyscy cytują. PS dla tych starszych nie jeden młody ma z tym problem a wy tu piszecie że aktywność seksualna do 70 i tak trzymać

[LordDino]

Ale z drugiej strony je jestem pod wrażeniem niektórych ludzi w tym mojego kolegi. Ten skubaniec może sikać wszędzie wystarczy, że się odwróci i tam ma już doskonały wucet normalnie koleś staje i w tym samym miejscu się załatwia normalnie szok. Do tego ma żonę z którą swoje umiejętności dzieli jej to trochę więcej prywatności potrzeba ale nie dużo więcej.

[Papaczos]

Do tego ma żonę z którą swoje umiejętności dzieli jej to trochę więcej prywatności potrzeba ale nie dużo więcej.

Jednym słowem leją na wszystko równo

[LordDino]

Na wszystko i wszędzie szczegółów nie podam ale hardkor jest.

[malakas]

A tam @waler ma rację ...po 50-ce to opowiadania przy piwie snuć można

@ Papaczosie to taka przenośnia..,ja wiem, że po 50-ce życie bezstresowe się zaczyna. Wcześniej to wszyscy nerwowi, czegoś chcą, do czegoś dążą itd, a później już można trochę na luzik i korzystanie z owoców swojej ciężkiej pracy...

Znam osobiście wielu ludzi po 50-ce z południowej Europy co niejednego młodszego mogliby nauczyć kilku rzeczy... , ale też mają nawyk odwiedzania przeklętych miejsc.

[Junx]

A ja powiem na chłop chłopu na miedzy. Przeklęte miejsca są tam gdzie nie chcemy iść :)

[MiedzianeJaja]

Po piędziesiątce to samo sikanie chyba jest przekleństwem. Nie raz w pracowym kibelku słyszałem jak niektórzy jęczeli, stękali i przeklinali żeby choć coś kapło. Koszmar. Mam nadzieję że nie dożyję.

[Papaczos]

Znam osobiście wielu ludzi po 50-ce z południowej Europy co niejednego młodszego mogliby nauczyć kilku rzeczy... , ale też mają nawyk odwiedzania przeklętych miejsc.

@malakas (a tak przy okazji dopiero teraz, pisząc do Ciebie po raz tysiąc i pierwszy zajarzyłem, o jakie południe Europy może chodzić ) ja uważam, że te miejsca nie są wcale przeklęte, a wręcz przeciwnie, są bardzo potrzebne. Muszą być tylko w odpowiedni sposób zarządzane, musi panować tam spokój i porządek, no, jednym słowem musi być tam tak, żeby userzy byli zadowoleni...kurczę, to zupełnie jak na forum :teehee:

[malakas]

Sam nazwałeś temat przeklęte miejsce...i jak ma tam być porządek i spokój, jeżeli napisy i klątwy straszą... :D.

Po piędziesiątce to samo sikanie chyba jest przekleństwem.

Miedziany ludzie z północy to słabe organizmy...dieta się kłania i afrodyzjaki na zakąski...krewetki, małże, ośmiornice i owoce morza..

[Naznaczony]

Powiem wam że ja nie umiem się wysikać w miejscu publicznym :) dosłownie mi "nie idzie" a po drugie się wstydzę,dziwie się ludziom którzy idą nagle wyjmują węża i leją gdzie popadnie,raz że to jest niehigieniczne a dwa że jest to chamskie.A co do sikania na przystanku to już w ogóle brak słów.

ja uważam, że te miejsca nie są wcale przeklęte, a wręcz przeciwnie, są bardzo potrzebne. Muszą być tylko w odpowiedni sposób zarządzane, musi panować tam spokój i porządek,

Owszem masz rację bo wielu jest takich co nie zdąży lub już wytrzymać nie może ale nie wytłumaczysz mi że gość który pijany stoi pod drzewem blisko ulicy i bez niczego sobie leje robi to w prawidłowy sposób

Miedziany ludzie z północy to słabe organizmy...dieta się kłania i afrodyzjaki na zakąski...krewetki, małże, ośmiornice i owoce morza..

Czyli rozumiem że nie będę sprawnie sikał gdyż małże to nie dla mnie, dziwię się tym ludziom co ślimaki jedzą :yucky:

[MiedzianeJaja]

Sam nazwałeś temat przeklęte miejsce...i jak ma tam być porządek i spokój, jeżeli napisy i klątwy straszą... .

Miedziany ludzie z północy to słabe organizmy...dieta się kłania i afrodyzjaki na zakąski...krewetki, małże, ośmiornice i owoce morza..

Ja to słyszałem że tak się robi jak się mało użytkuje przyjaciela w wiadomych sprawach. Podobno prostata się degeneruje, jak każdy nieużywany organ.Ale może to tylko plotki.