Astronom i ważni NPC.

[Czujny]

Po tytule tematu już na pewno domyślacie się o co chodzi. Jest jakiś sposób (fix, patch, cokolwiek) na to aby kluczowe postacie w grze były nieśmiertelne albo przynajmniej trudne do ubicia? 3h gry właśnie poszło w las, bo ten idiota pozwolił żeby załatwił go dzik (info na PDA). O ile dobrze wyczytałem wcześniej, to Astronom jest potrzebny w dalszej części gry. Nadmienię, że pieczara zaliczona, odbicie Żwawego także i kilka pomniejszych questów. Myślałem, że doktor idąc na spotkanie z tym przygłupem w jakiś sposób sprawi, że ważna dla fabuły postać będzie nietykalna czy cokolwiek... Przyznam, że to pierwszy poważny minus dla NS. No chyba, że da radę pociągnąć dalej fabułę bez Astronoma.

[kobal]

Spory kawałek i owszem, natomiast w końcu fabuła stanie. Na przyszłość, NPC są nieśmiertelni jeśli nie są w twoim, czy też twojego PDA, polu widzenia. Z chwilą gdy odejdziesz na odpowiednią odległość nic im nie grozi. Astronom po rozmowie z tobą idzie do zniszczonego gospodarstwa.Ty idziesz do wioski, więc nic mu nie grozi. Gdy będziesz przechodził obok gospodarstwa, pamiętaj by udzielić im pomocy. Zapisuj grę co 15 minut, zawsze będziesz mógł się cofnąć. Zaraz jak załatwisz wszystko z doktorem w wiosce idź do Astronoma i z nim pogadaj. Dostaniesz artefakt i Astronom odejdzie sobie w swoich sprawach.Pojawi się dopiero dużo, dużo później. Łatka na nieśmiertelność NPC była, ale po problemach z hostami gdzieś znikła. Może ma ktoś na dysku i udostępni.

[Czujny]

Zrobię jak radzisz, po akcji ze Żwawym (tam mam save) od razu udam się do Astronoma. Aczkolwiek piszesz... "Z chwilą gdy odejdziesz na odpowiednią odległość nic im nie grozi. Astronom po rozmowie z tobą idzie do zniszczonego gospodarstwa.Ty idziesz do wioski, więc nic mu nie grozi." Tutaj muszę się nie zgodzić. Info o jego pechowym losie otrzymałem będąc we wiosce. Dzięki za odzew.

[kobal]

To może chodzi o innego Astronoma. Imiona są w grze przyznawane losowo. Byłeś w gospodarstwie sprawdzić czy przypadkiem tam nie stoi cały i zdrowy?

[Czujny]

Zajrzałem. Leżał. Nieopodal biegały dziki.

[kobal]

To bardzo dziwne. Ale nic, pewne rzeczy dzieją się bo to po prostu Zona :D Myślę, że jak cofniesz się kawałek to się już takie coś nie powtórzy.

[korn06]

Pomóż mu odstrzelić mutanty, wiem że na początku gry kosił pseudopsy ze swojego Wintara aż miło. To chyba jakiś bug, bo przecież jest on niesmiertelny.

Edytowane 10 Maja 2012 przez korn06

[Czujny]

Zaraz jak załatwisz wszystko z doktorem w wiosce idź do Astronoma i z nim pogadaj. Dostaniesz artefakt i Astronom odejdzie sobie w swoich sprawach.Pojawi się dopiero dużo, dużo później.

Tutaj też nic się nie zgadza. Astronom nie daje mi żadnego artefaktu. Obaj z doktorem stoją przy tych ruinach i poza standardowymi "Co mi powiesz?" nie można z nimi pogadać o niczym innym.

[korn06]

Więc, najpierw musisz pogadać z Sidorem o Żwawym, potem pomóc Lisu, a chwilę później powinien się pojawić Astronom z artefaktem

[kobal]

Artefakt na pewno dostajesz. Inaczej po co by tam stali. Obydwaj mają co innego do roboty. Po prostu czekają na ciebie :) Możliwe, że rozmowę warunkuje wykonanie jakiegoś pobocznego questu. Fleszka Żwawego, rozmowa z Kostią w wiosce kotów czy też z Lisem. Tak się zastanawiam czy to przypadkiem nie ten quest z podstawki gdy podchodzimy do rannego Lisa, leczymy go i potem wspólnie walczymy ze stadem psów.Tu oczywiście Lisowi nic nie ma, ale atak psów jest i bodajże kasę od Lisa też dostajesz. Jakoś jak grałem to zawsze gdy podchodziłem do tego obozu psy akurat atakowały i wszystko niejako z automatu się działo. Czyli ja bym poczekał na jakiś atak mutantów, pogadał z Lisem i potem z doktorem i Astronomem. Czasami się też zdarza, że opcje dialogowe których nie ma, nagle się pojawiają po zapisaniu i wczytaniu gry. Po prostu danym dialogiem rządzi jakiś skrypt który akurat się zawiesił i przeładowanie gry go odwiesza.

[Czujny]

Żwawy już bezpieczny, śpi sobie w wiosce kotów. Lisa nigdzie nie ma, a doktor z dwoma stalkerami i Astronomem strzelają do dzików i wojskowych na nasypie. Coś czuję, że nową grę trzeba będzie zaczynać.

[korn06]

A byłeś u sidora?

[Czujny]

A owszem. Próbowałem wszystkich linii dialogowych jakie miał, wczytywałem grę i nie ma nic o Żwawym. Gadałem też z Kostią, ale dostałem tylko namiar na jakiś schowek, a sam Kostia zwinął się na Wysypisko. Już ten artefakt mogę odpuścić, pod warunkiem, że nie jest to jakoś szczególnie ważne dla fabuły. Chciałbym żeby Astronom w końcu zwinął się z Kordonu, a mnie spieszono po dokumenty dla Barmana.

Edytowane 11 Maja 2012 przez Czujny

[kobal]

Masz tu zapis zaraz po rozmowie z Doktorem i Astronomem http://www.sendspace.pl/file/0eab98d2a9c7ff39a627f93 na wypadek gdybyś sobie nie poradził. Myślę, ze warunkiem jest tu pójście zgodnie z fabułą Cienia Czarnobyla, czyli bierzemy od Sida zadanie na dokumenty wojskowe, idziemy do trupa łącznika przy tunelu, przechodzimy przez tunel, dostajemy informację o Lisie itp.

[Czujny]

Dzięki za link. Na szczęście po wczytaniu zapisu, coś jakby się odblokowało i Doktorek oraz Astronom zyskali nowe linie dialogowe. Dostałem artefakt i w sumie wszystko jest ok.

[emace]

U mnie to samo, na szczęście nie robiłem save i mam przed sobą 15 minut grania, zanim Astronom zginie. Informacje o śmierci Astronoma dostałem w wiosce. To już któreś podejście do tej gry, a w jednym z poprzednich zginął Wilk. Jest obecnie jakiś sposób, żeby się wystrzec tego typu grand ?

[malakas]

nie robiłem save i mam przed sobą 15 minut grania, zanim Astronom zginie

Kwadrans to bardzo dużo by obronić Astronoma. Ogólnie chodzi o to by regularnie czyścić okolicę z psów które cyklicznie atakują domek w którym przebywa Astronom.

Gdy zniknie z Kordonu można o nim na długo zapomnieć. Jest dużo ważniejszy niż Wilk i musi pozostać w grze ponieważ część fabuły jest z jego udziałem.

[emace]

Alle jak się oddale na kilometry od kordonu, to co wtedy ? Regularnie wracać do kordonu ? Ta regularność w "oczyszczaniu" to na przyklad co 24-48 godziny? Czy jaki to jest przedział czasu ? Czy może faktycznie jest tak, że NPC może zginąć tylko wtedy, jeśli jest się w pobliżu. Ale w takim wypadku, dla czego śmierć o Astronomie otrzymałem w wiosce kotów ?

[kobal]

Po prostu nie kombinuj tylko jak najszybciej doprowadź do rozmowy z Astronomem i Doktorem. Po wyjściu z Pieczary idziesz do Sidora, bierzesz zadanie na fleszkę Żwawego, ratujesz go, odnosisz fleszkę, Sidor daje ci zadanie na dokumenty z Agropromu, przechodzisz przez tunel nie zapominając przeszukać ciała przewodnika. Idziesz do Lisa, gadasz z nim, odpierasz atak piesków, rozmawiasz z Astronomem i Doktorem. I tyle, obydwaj odchodzą w siną dal a ty możesz robić na Kordonie co dusza zapragnie. Na początku gry możesz iść za Astronomem, ale za wiele to ty mu nie pomożesz. Często zdarza się, że Astronom zostanie na drodze zaatakowany przez psy i zostaje ranny. Jeśli za długo będzie tam leżał to pewnie umrze, mimo że ty będziesz w wiosce kotów, więc upewnij się że dotarł do obozu w rozwalonej chatce. Jeśli tam bezpiecznie dojdzie to już nic mu nie będzie.

[emace]

Ok, ale jak to jest z innymi NPC w całej grze ? Nie dzieją sie takie sytuacje już pózniej ? A co powiecie na taką sytuacje z którą się obecnie zmagam. Razem z doktorem i lisem i kilkoma stalkerami odpieramy ataki hordy żywych trupów. Mam za sobą dziesiąta próbę bo lis cały czas pada. Lis to kot się okazuje :) czemu w tej grze nie ma tak, ze ważne postaci mogą co najwyżej zostać ranni? Nie ma żadnych łatek ?

[kobal]

Jakich łatek? Tak to sobie autor wymyślił i tyle. Lis nie jest ważną postacią. Ma cię nakierować na Wysypisko w wątku fabularnym ze świadomością Z i koniec. Poza tym daje ze dwa mało ważne questy z cyklu przynieś coś tam. Jak ci ciągle ginie to zmniejsz poziom trudności. Zamierzeniem autora było uzyskanie jak największego realizmu, w życiu też tak mogło by być, że miałeś się z kimś spotkać, ale ten ktoś zniknął i kiszka. Po prostu idziesz dalej. Odnośnie ważnych NPC, podczas wizyty w Barze, jak będziesz rozmawiał z Freemanem, nie ruszaj linii dialogowej zaczynającej się od " No i jak tam ci u nas" lub coś w tym rodzaju. Albo zapisz sobie grę przed tą rozmową. By było jasne, ta linia nie prowadzi do żadnego questu, natomiast powoduje spawn trzech pijawek na zewnątrz Baru, które z kolei mogą ubić Zachara, ważną postać fabularną. Nie bierz pobocznego zadania na zabicie zdrajcy od Łysola w Barze. Zdrajcą okazuje się Przewodnik, ważna postać fabularna. Tak samo nie bierz zadania od Barmana na zabicie dezertera na Agropromie. W soljance ten dezerter ma swoją rolę do odegrania. Pilnuj by przeżył ci Fanat w wiosce kotów podczas ataku wojska na obóz. Fanat daje przejście na Bagna. Po otwarciu przejścia też lepiej by przeżył, daje zadania na teleporty i później je otwiera. Ta sama sytuacja dotyczy Maksa na bazie Wolności. Maks otwiera teleport, ale na biedę da się bez tego żyć. Więcej grzechów nie pamiętam.

[emace]

Dzięki Kobal ! o taką odpowiedź chodziło ! :) Jeśli chodzi o realność, to rozumiem i sam preferuję takie podejście do rozgrywki. Jest super, do czasu aż coś się nie przyblokuje z powodu śmierci NPC. Przykładowo to przejście na bagna, to by było nie wybaczalne. Generalnie najlepiej robić save co 15 minut i to powinno wystarczyć. Mieć tylko trzeba nadzieje, że w odpowiednim momencie skapnę się, że coś jest nie tak i trzeba podjąć jakieś kroki.