Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Do Kronik Czarnobyla podszedłem z pewną rezerwą - nie spodziewałem się po tej modyfikacji wiele, a po ukończeniu AZM szukałem czegoś, co wypełni dziurę po odskoczni od Alternatywy. Z początku nastawiałem się na proste stalkerzenie i przynoszenie, wynoszenie, podawanie oraz okazjonalne zamiatanie, a dostałem więcej. Sporo więcej.

ss_murka_12-26-16_23-16-17_(la17_outskirts).jpg

Przede wszystkim lokacja - zaczynamy na znanej chociażby z LA czy OLR mapie. Może się mylę, ale mam wrażenie, że nie jest 1:1 taka, jak ją pamiętam; albo autorzy wykazali się umiejętnościami w przerobieniu jej, albo na tyle pieczołowicie obmyślili rozmieszczenie poszczególnych istotnych miejsc, że miałem wrażenie przebywania w innej lokacji. Zawsze jest też trzecia opcja: starzeję się i pamięć już nie ta. 

Pierwsze zadanie, jakie dostajemy od (skądinąd) starego znajomego Skifa, poprowadziło mnie w sam środek zagajnika spalaczy. Wczytywanie gry, druga próba, tym razem ze śrubką pod ręką i przeszedłem bezpiecznie. Chwilę później przekonałem się, że anomalie w Kronikach potrafią naprawdę napsuć krwi - niektóre są na tyle widoczne, że w słoneczny dzień bez problemu damy radę je obejść, jednak większość jest praktycznie niewidzialna. Do tego rozsiana tak gęsto, że byłem zmuszony zmienić zupełnie swój styl gry.

ss_murka_12-27-16_00-11-31_(la17_outskirts).jpg

Bo weźmy na przykład potyczkę z psami - w pojedynkę są niegroźne, ale dwa, trzy egzemplarze z kilku stron potrafią doprowadzić do szału. Zwykle "rozciągam" pole bitwy i jeśli nie jestem w stanie zdjąć ich z daleka, to nie pozwalam się otoczyć. Tutaj, z racji gęstości terenów anomalnych oraz ich niewidzialności, nie opłacało się nic innego niż skracanie pola i potyczki bardziej "osobiste". Smaczek, ale przyjemny, bo przełamuje rutynę podstawy i zmusza do kombinowania.

Po powrocie z pierwszego zadania i nie sprzedaniu łupu, zagadałem z kilkoma osobami i... tak spędziłem mnóstwo czasu gry. Kroniki Czarnobyla są nimi dosłownie - gros postaci ma do opowiedzenia jakąś historię. Nie wpływają one diametralnie na nic, prócz wrażenia płynącego z zabawy; świat moda to naprawdę maleńki wycinek Zony, ale dzieje się w nim naprawdę sporo. Generalnie rozgrywka jest bardziej spokojna i "książkowa" - tu coś poczytacie, tam podreptacie (wolno i ostrożnie), tu się rozejrzycie, tam porozmawiacie...

Od strony fabularnej jest świetnie - Klim trafia do Zony, bo jeszcze przed katastrofą w '86 mieszkał w okolicy. Pewnego dnia dostał cynk, że niedługo nastąpi awaria w elektrowni, a za dwadzieścia lat kolejna. Spakował manatki, wziął pod pachę rodzinę i zwiał. Gdy obydwie katastrofy naprawdę miały miejsce, przestał się zastanawiać, wziął najpotrzebniejsze rzeczy, obierając kierunek na stare śmieci. Od początku jest ciekawie, intrygująco, a wrażenia te potęgują wydarzenia, w jakich bierzemy udział - zadanie ze zwrotem pistoletu skręciło w naprawdę niespodziewanym kierunku. Historia generalnie trzyma w napięciu do samego końca, choć jest bardziej kameralna i osobista, niż w przypadku większości modów w jakie grałem.

ss_murka_12-27-16_17-11-31_(la17_outskirts).jpg

Ciekawą mechaniką jest transmutacja. Co prawda jest to nieszczęsne "gotowanie" w anomalii, ale mamy tylko kilka predefiniowanych pozycji, do upichcenia których potrzebujemy kilku podstawowych artefaktów. Nie powiem, żeby miały jakieś niesamowite właściwości, ale pieniądze z ich sprzedaży nie śmierdzą.

A teraz to, co stalkerskie małpy lubią najbardziej, czyli ekwilibrystyka, wchodzenie po drucie elektrycznym na pozornie niedostępne miejsce etc. Schowki. Nie liczyłem dokładnie ile udało mi się znaleźć, ale jest ich całkiem dużo, a są rozmieszczone na tyle logicznie, że mniej więcej wiadomo, gdzie się rozglądać i na tyle upierdliwie, że łatwo je przegapić. Ponadto autorzy zdecydowali się wrócić do czasów Cienia, bo towar jest w plecakach, które osobiście pasują mi dużo bardziej.

Technicznie było świetnie - przez całego moda zaliczyłem może ze 2-3 wyloty, ale to pewnie wina dławiącej się komputera. No i raz zmusiłem się do powtarzania fragmentu od pierwszego wejścia do Prypeci: przed wizytą w Prometeuszu pomyszkowałem tu i tam, znajdując dokumenty, na które jeszcze nie dostałem zlecenia. Gdy tak się stało, wpadłem w pętlę, bo nie mogłem ich oddać zleceniodawcy, a tylko przeczytać. Zadanie się aktualizowało, ale po odpowiednim dialogu nie było śladu - i tak w kółko, za każdym odczytaniem papierów. Po powtórce już wszystko było na swoim miejscu.

Mógłbym jeszcze poopowiadać o innych stronach Kronik, ale już i tak wyszła mi zgrabna laurka :) Bardzo fajna modyfikacja dla wszystkich fanów przerobionego Zewu, "książkowej" rozgrywki i intrygujących historii. Cała reszta też może zagrać - w Waszym przypadku Kroniki będą fajnym urozmaiceniem oraz odpoczynkiem od losów pewnego majora i stalkera, który stracił pamięć po wizycie w sarkofagu.

Rzekłem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@Ulman - w sporej części modów aktualnie wychodzących, ich autorzy lokują zapisy w katalogu głównym moda.

Są to katalogi o rożnych nazwach, choć przeważnie save lub apppdata.

Aby się na 100% upewnić gdzie mod robi zapisy, po jego postawieniu popatrz do pliku fsgame.lx w kat głównym moda i w nim w zależności od podstawki, w 1 lub 2 linii znajdziesz ścieżkę pokazującą jego lokalizację.

Wstawiając loga na forum, wstawiasz go do kod <> , ikonka nad oknem wpisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam.Myślę że dobrze umieszczę swój problem,sprawa jest taka w dialogach mam Angielskie napisy co mnie bardzo dziwi bo spolszczenie Zainstalowałem prawidłowo,mod instalowany z aplikacji exe,dodałem fix na tekstury,mam tu na myśli Kroniki Czarnobyla do Zewu Prypeci. Problem możecie zobaczyć w tym materiale.  

 

  • Negatywna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stalker76 - masz skopaną instalację.

Zobacz gameplaya zrobionego przez Mniecia, z tym samym spolszczeniem i u niego nic takiego nie występuje.

https://stalkerteam.pl/topic/8999-kroniki-czarnobyla-wideoporadnik/?tab=comments#comment-103122

I oprócz Ciebie, nikt się na takie coś nie uskarżał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kondotier

Mod jest w spolszczonych modach do Zewu. Nawet przypięty ;)

Nie wiem dlaczego tamten temat ktoś zamknął, a zrobił oddzielny do dyskusji. Ja bym oba te tematy połączył w jedno. Dodatkowo Dyskusja o modzie wyleciała do takiego oddzielnego działu gdzie jest zupełny groch z kapustą..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • tom3kb odblokował(a) ten temat

@Stalker76 - A co w tym wesołego?

Dlaczego nie kupisz sobie śpiwora i nie przesypiasz nocy? Tobie byłoby łatwiej grać, a i oglądający by coś więcej widzieli. I nie błądził byś nocą po bazie, bo z niej jest tylko jedno wyjście i drogę do niego powinieneś już znać na pamięć.

Dałem Ci naprowadzenie na gameplaya ze schowkami nie wynikającymi z zadań. Jakbyś je odwiedził, miałbyś np. Welesa, z którym przeleciałbyś się po anomaliach, nazbierał artefaktów, sprzedał i miał kasę. A oprócz tego jest w nich kupa innego sprzętu do opchnięcia. Tak że nie ganiaj po wszystkich dziurach jakie w modzie są, bo to bezcelowe.

Na tym etapie gry, na jakim jesteś, powinieneś już umieć robić potrzebne artefakty z innych. I problem z Fontanną rozwiązany.

https://stalkerteam.pl/topic/7790-stalker-kroniki-czarnobyla/?do=findComment&comment=87090

Ceny u handlarza za amunicję, są pokazane za całą jaką ma do sprzedaży. Ale jak weźmiesz paczkę, to masz tylko jej cenę.

No i czytaj dialogi tak, jak są napisane. Bo dodając do nich swoje "przemyślenia" zmieniasz ich sens i sam siebie wprowadzasz w błąd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stalker76 - Skoro chcesz sobie grać "po swojemu", to sobie graj. Ale wtedy nie uszczęśliwiaj innych na siłę swoją twórczością.

I nie dziw się, że oglądalność Twojego kanału jest taka marna, tym bardziej że się zbyt szybko obrażasz na naprawdę dobre rady innych, traktując je agresywnie. Np. kamilowi, który mocno ci pomagał, powiedziałeś aby wyniósł się z Twojego kanału. W ten sposób sobie widzów nie przysporzysz. Nikt nie będzie oglądał błądzenia, biegania bez sensu, czy powtarzania wielokrotnie tego samego, przez lekceważenie sytuacji.

A ten mod może być kolejnym, którego nie skończysz.

Jeśli chcesz, aby te gameplaye były pomocne dla innych, to musisz grać trzymając się scenariusza moda, a nie tworzyć własnego. I pokazywać istotne dla moda momenty, takie jak ta transmutacja, miejsca znajdowania się przypadkowych schowków, czy też prawidłowego handlu.

Na mnie spokojnie też możesz się obrazić, za to co piszę. Jeden więcej, jeden mniej, chyba Ci różnicy nie sprawi.

  • Dodatnia 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.