Skocz do zawartości

Jeden z dysków wymaga sprawdzenia spójności danych.


smox

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 2 dyski. Jeden systemowy, drugi na wszystko inne. Wczoraj normalnie wyłączyłem komputer. Włączając kompa rano, uruchamiał się bardzo wolno i jak już miał pojawić się pulpit, komp uruchomił się ponownie i pojawił się komunikat - "Jeden z dysków wymaga sprawdzenia spójności danych. (Tu nazwa jednej z partycji na 2 dysku, nie tym systemowym). Możesz anulować to sprawdzanie ale zaleca się jego kontynuowanie. (tu jest odliczanie a następnie) System Windows Sprawdzi teraz dysk." Po sprawdzeniu nic się nie dzieje. Cały czas są białe litery na czarnym tle. Czekałem chyba ze 2 godziny. System uruchomiłem odłączając całkiem 2 dysk, zostawiając tylko systemowy.

Można z tym coś zrobić? Mam na tym dysku (500GB) ważne dane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłeś zrobić zdjęcie tych białych literek. Niestety w dzisiejszych czasach system nie sprawdza dysku z błahych powodów i może oznaczać to że dysk się kończy. Proponuje podłączyć dysk i spróbować uruchomić komputer pomijając sprawdzanie. Zobacz czy masz dostęp do danych i wtedy będziemy myśleć dalej.

Sam mam ostatnio problem z dyskiem. Jeden ma już czas pracy 3 lata i działa świetnie. Drugi ma pół roku czasu pracy i sypie masę badsectorów więc niestety awarie dysków są ciężkie do przewidzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już się nauczyłem, że twarde dyski muszą mieć osobne chłodzenie. Szczególnie te o dużej pojemności. Inaczej szybko padają. Wentylatorek kosztuje gdzieś do 30 pln. Swego czasu korzystałem z takiego programu jak HDD Regenerator. Była to wersja bootowalna. Nagrywało się toto na płytkę i uruchamiało sie komputer tak by startował z CD Rom. Program się uruchamiał, sprawdzał wskazany dysk, naprawiał lub usuwał zepsute sektory. Robił to bardzo długo ale ze dwa razy udało mi się potem otworzyć taki dysk  i przekopiować dane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja wygląda ta - zgodnie z poradą @portalsa podłączyłem dysk przy włączonym komputerze i trochę to trwało, ale dysk zaskoczył. Wyczyściłem tą stwarzającą problemy partycję ze zbędnych rzeczy i przy ponownym uruchomieniu, system sprawdził go do końca. Pulpit się jednak nie pojawił. Odłączyłem ten felerny dysk i system się uruchomił. 

Czyli tak, z dyskiem coś się dzieje, ale dane da się odzyskać. Odłączyłem go i jak kupię nowy dysk, to skopiuję dane.

3 godziny temu, kobal napisał:

Ja już się nauczyłem, że twarde dyski muszą mieć osobne chłodzenie.

 

Z przodu obudowy mam 2 wentylatory 120 mm dmuchające bezpośrednio na dyski. Ich temperatura waha się w granicach 30 stopni C. Oddzielne chłodzenie raczej nie jest mi potrzebne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pacjent1972 Jakiś czas pracowałem bez front wentyli, bo po prostu zapomniałem ich podłączyć (tia, miszcz), to temperatury dysków wahały się w granicach ~40 przy małym przepływie powietrza, no powiedzmy taki 60mm/80mm wentylatorek(bo tył dość mocno wyciąga). Przy defragmentacji nowego lapka ta temperatura na dysku skakała do 45*. Także to co my mamy w obudowach obecnie to cud miód.   

 

A tak na marginesie SMART może zaniżać temperatury, bo cały dysk równomiernie się nie grzeje.

 

A tu dla odniesienia obudowa Gladius X60 https://www.morele.net/obudowa-silentiumpc-gladius-x60-pure-black-spc095-633083/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taką obudowę - https://www.morele.net/obudowa-zalman-z9-plus-czarna-midi-tower-z-oknem-bez-psu-zalman-gam-kom-z9-plus-418073/ 

Jednak pewne rozwiązania nie bardzo mi się podobały. Wywaliłem całe to poprzeczne mocowanie dysków, bo blokowała ta konstrukcja przepływ powietrza do wnętrza. Dodałem też we własnym zakresie 2 wentylator z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykryło 140 bad sectorów więc zdecydowanie jest problem z dyskiem. Część danych mogła przepaść. Jednak wydaje mi się że jeśli zrobisz pełne ("wolne") formatowanie ciągle możesz używać dysku do trzymanie mniej ważnych rzeczy. Oprogramowanie dysku wtedy "przeniesie" uszkodzony sektory do obszaru awaryjnego i nie będzie nawet odczuwał że są.

Dla porównanie jeden z moich dysków:

Przechwytywanie.PNG

Jak widzisz jest dużo gorzej (prawie 4000 sektorów) a jeszcze jakoś się trzyma i używam go do trzymanie rzeczy na których specjalnie nie nie zależy (najwyżej pobiorę je od nowa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.