Wasteland 2 (moja przygoda z grami ze STEAM).

[tom3kb]

Zaopatrzyłem się w kolejną turówkę.

Expeditions Viking.

Pograłem dopiero troszkę ale zapowiada się bardzo dobrze, mamy całkiem duże możliwości jeśli chodzi o rozwój bohatera, kupę różnych zdolności, z kilku dziedzin. Nie tylko zdolności aktywnych potrzebnych w walce ale także różnych umiejętności, które pomogą nam w eksploracji świata, w zarządzaniu naszymi obozami, w dyplomacji itd. Oprócz walki, poruszamy się po mapie świata, rozbijamy obozy, polujemy, handlujemy z innymi frakcjami. Wytwarzamy przedmioty. Taki symulator wodza wikingów

Jak ktoś chce to nie musi wyrąbywać sobie drogi toporem, można zawierać sojusze, rozwiązywać konflikty pokojowo, co kto lubi.

Grafika jest całkiem przyjemna dla oka, fajnie wyglądają dialogi z ładnymi rysowanymi modelami postaci. Na dole parę obrazków z początku mojej rozgrywki. Moja Lagertha planuje zostać wielkim wodzem wikingów.

[cichy]

Tego nie znałem. Teraz kontynuuję moją przygodę z "Hard West" - przyjemna rozgrywka. Jak już zmodernizuję kompa to zatoczę w "Dishonored 2". Pierwsza odsłona wyrwała mnie z butów.

[ZapomnialemLoginu]

Jeśli niewiele zmieniło się od czasu premiery to obawiam się, że modernizacja komputera nie pomoże w przypadku Dishonored 2 - problemy techniczne i płynność. O dziwo nowy Prey (ten sam silnik i chyba studio) świeżo po premierze chodzi jak burza na słabszych kompach (dotąd jednak nie wybaczę porzucenia oryginalnego konceptu łowcy nagród w obcym świecie, zbyt dobre by było prawdziwe).

Swoją drogą - już od jakiegoś czasu siedzi mi na dysku pierwsza część, gdzieś wyrwałem tanio dodatki (zawsze je omijały promocje) chyba czas zacząć...

Co do Expedition Viking - cieszy mnie rozbudowana aktywność poza walkami, już w Konkwistadorach była ona świetna a teraz podobno jest tylko lepiej.

[cichy]

O "Prey" zapomniałem.... No cóż trzeba odwiedzić sklep 

[tom3kb]

Pognałem trochę więcej w Expedition Viking i bardzo mi ten rpg przypadł do gustu.

Jak ktoś lubi klimaty rycerzy albo wikingów będzie zadowolony (ps. nie ma tu magii). Fabuła podzielona jest tak jakby na dwie części, najpierw po śmierci ojca musi wzmocnić pozycje naszego klanu w ojczyźnie, a potem w drugiej części wybrać się na wyprawę do Anglii. Misji jest dużo i są różnorodne. Zarówno jeśli chodzi o questy główne i poboczne.

Questy można rozwiązywać na kilka sposobów. Ważne też są wybierane opcje dialogowe. Wszystko to wpływa na naszą reputację w drużynie, czy na stosunki z innymi grupami/klanami.

Mamy mapę świata, po której się poruszamy, podczas wędrówki trafiają się różne zdarzenia losowe, coś jak w falloutach. Oprócz lokacji z misjami, czy też rożnych wiosek i miast mamy miejsca, w których możemy rozbijać obozy (często najpierw czeka nas w nich walka bo ktoś już w nich jest)

Gdy już zdobędziemy obozowisko możemy w nim odpocząć. Czas obozowania podzielony jest na 4 strefy, w których każdemu z członków dajemy jakieś zadania. Muszą trochę pospać, niektórzy mogą kogoś leczyć, robić mikstury lecznicze, leczyć, chodzić na zwiad (wtedy czasami odkrywają jakieś miejsca na mapie gdzie możemy np zdobyć surowce). Część może iść polować, lub też przyrządzać jedzenie. Pamiętamy też o nakarmieniu naszych wikingów.

Po walce często nasze postaci odnoszą rożne obrażenia, które nie leczone mogą powodować dalsze uszkodzenia naszej postaci. Leczymy rany także w czasie obozowania.

Walka jak już wiadomo jest turowa, dzięki rozwojowi postaci uczymy się nowych ciosów, zwiększamy statystyki. Fajne jest to, że podczas walki nasze postacie nie giną tylko są tak jakby ogłuszone gdy stracą punkty życia. Gdy walka się kończy, ci co stracili przytomność wstają i później leczymy ich w obozie. Oczywiście można przegrać walkę gdy wszystkich w drużynie nam sklepią

Mamy możliwość craftingu różnych przedmiotów, możemy handlować.

Żeby nasz klan był poważany musimy też rozbudowywać naszą siedzibę i wzmacniać jej obronę, stawiać lepsze mury, wieże itp.

 

Teraz trochę wad, gra długo się wczytuje, mogłaby być lepiej zoptymalizowana, zdarzają się przycięcia grafiki. No ale zawsze można pobawić się w opcjach.

Jest trochę niedoróbek w questach, w tekstach. Np włamałem się do grobowca w jednej z wiosek, jak z niego wyszedłem oczywiście czekała mnie walka z tubylcami, po ich wybiciu poszedłem do ich wioski, a tam włącza mi się walka turowa i zadanie "Pokonaj 0 wrogów" nacisnąłem zakończ turę i miałem ładny napis Zwycięstwo

Szkoda, że gdy włącza się walka nie mamy możliwości rozstawić naszych wojaków tylko gra robi to sama, przez co nieraz mamy naszych łuczników w pierwszej linii, a obok wrogowie z toporami.

 

BUGI.

W necie jest sporo informacji, że gra mocno zbugowana, częste crashe do pulpitu, niemożność zaliczenia zadań fabularnych itp.

Ja jeszcze takich problemów nie miałem, części rzeczy na pewno można uniknąć robić kilka save-ów a nie grać jak niektórzy tylko na jednym quicksave i potem jest płacz bo nie mam jak wrócić do czegoś.

 

Wersja z GoGa to 1.0.1 (nie wiem kiedy na nim będzie najnowszy patch), wersja steam ma już numerek 1.0.2 więc widać, że twórcy się nie opierdzielają i łatają niedoróbki.

Poniżej parę screenów z tym co opisałem powyżej.

@edit 

GoG wreszcie się obudził i zrobił update gry do wersji 1.0.3 jak na steam. Masa poprawek. Idę grać.

 

Statystyki po bitwie, widać kto oberwał i jak mocno. wyposażenie nieuszkodzone. Roskwa (szamanka) ma średnie otarcie krocza

Opcje rozbudowy naszej wioski.

Kawałeczek mapy świata z obozowiskami i miejscem jednej z misji.

Podsumowanie obozowania.

Okno obozowiska gdzie przydzielamy rzeczy do zrobienia. Po prawej przypomnienie co komu dolega. Na dole po prawej okienko z "surowcami", zioła, jedzenie, mięso, kosztowności, medykamenty itp.

[cichy]

W zeszłym tygodniu wyszła dość ciekawa gra pt. " Distrust". Jest ona oparta na filmie Johna Carpantera "The Thing". Oprawa graficzna jest bardzo przyjemna i nie wymagająca zbytnio, gameplay bardzo fajnie pomyślany - przetrwać zdobywając ekwipunek, uruchamiać maszyny, naprawiać sprzęt, szukamy notatek. Trochę surviwalu, trochę craftingu i walka. Mnie bardzo ta gra wciągnęła - pomysł dobrze dopracowany, cena przystępna. Rzecz jasna w języku Polskim.

   

   

[cichy]

Kilka gier nagromadziłem na STEAM, i teraz po zmianie kompa testuję. Oto trzy o tematyce zombi:

   Początek jest dość marudny. Crafting pomyślany całkiem logicznie - jedyne co troszkę razi to niedopracowanie graficzne i brak języka Polskiego - ale za tę cenę można na to przymknąć oko.

Spoiler

  

  

 

 

Przy tym tytule jest znacznie lepiej. Rozgrywka jest dość dynamiczna. Dużo eksploracji otoczenia i zdobywania zasobów. Zabijanie przeciwników na bardzo wiele sposobów i różnorodnym sprzętem - nic tylko grać. Grafika przyjemna dla oka. Fabuła dość oczywista (przeżyć), aczkolwiek bardziej skomplikowana niż w tytule pierwszym. Cena adekwatna do produktu - niestety po Angielsku.

Spoiler

  

  

 

 

Tutaj mam już same superlatywy - fabuła złożona, dynamika rozgrywki delikatnie pisząc, pędzi jak ekspres do Paryża, grafika bardzo dopracowana. Wciąga - ma to coś. Plus - w języku Polskim; minus - cena. W sumie jak na Dooma wydało się kasę, to na to można bez zmrużenia powieki... 

Spoiler

 

 

 

 

[cichy]

Wróciłem do korzeni. Miałem tę grę od dawna na koncie, ale z powodów sprzętowych zarzuciłem rozgrywkę. 

Stara dobra "klepanka" w pięknej oprawie. Mało myślenia, dużo strzelania. Coś dla fanów serii. Obecnie cena to 20 - 25 złotych.

Spoiler

  

  

 

Kontynuacja w/w tytułu. Przyjemny spacerek.... Za około 20- 25 złotych, można spokojne kupić.

Spoiler

  

  

 

Żona wyjeżdżając do domu na dwa tygodnie, żeby "kotek" był grzeczny i się nie nudził jak skończy remontować kuchnię kupiła mi grę....

Powiem uczciwie - szczęka mi opadła jak ją odpaliłem. Gameplay świetny, dynamika rozgrywki jest naprawdę ostra. Realizm pod względem brutalności jak i wizualizacji dopracowany maksymalnie. Grafika przepiękna, tylko robienie screenshots za pomocą konsoli i komendy "screenshot.render" - poroniony. Nie da się jednocześnie walić przeciwników i pisać. W związku z tym screeny mało dynamiczne... Tym razem platforma ORIGIN, no i ta cena gry , 120 złotych.

Spoiler

 

 

 

 

[ZapomnialemLoginu]

Wolfenstein Old Blood dobry, nawet zainstalowałem ponownie by spróbować sił w tych wyzwaniach na czas.

Udało ci się dołączyć do jakichś serwerów w BF1? EA ma chamski zwyczaj segregowania graczy i bez przepuski (dodatki i inne takie) nie da się grać (a niedawno właśnie była premiera dodatku). Za to później mało kto w te dodatki gra, najwyżej jedną mapę może (doświadczenie z BF3 i BF4).

[czernobyl10]

@cichypodziwiam Cię za to że grasz w kilkanaście tytułów. Tez kiedyś tak miałem ale pozostało tylko na ochocie zagrania. Ogólnie wole grać w jedną grę i to do znudzenia. Choć ARMA 3 wcale się nie nudzi. Jeżeli będziesz chciał to zajrzyj do wątku o ARMA 3 wkrótce nowe wstawki z kolejnych misji. Z platform cyfrowych to mam tylko steam-a. Najwięcej gier, największa i można napisać że sprawia najmniej problemów.