Ten mod jest już tak "obgadany", jest tyle materiałów, poradników, streamów że naprawdę mówić, że jest mega trudny to gruba przesada ( każde przejście nawet najtrudniejszego zadania gdzieś jest opisane) Dodane możliwości bycia przez 1 min nieśmiertelnym po zażyciu pewnego specyfiku załatwia wiele upierdliwych zadań w stosunku do OP 2.1 , gdzie naprawdę trzeba było męczyć się nie raz godzinę z jednym zadaniem. I jak w Gothic, jak napotykamy zbyt silnych przeciwników to próbujmy się doposażyć a nie walić głową o mur i ginąć milion razy.
Tu taki mały spoiler: Kto płaci za teleporty? Przecież są artefakty "Teleport" , a na nie recepta. Zero kasy.
Mechanika gry jest trudna od początku i do końca moda nie czujesz się w trybie God MOD. Ale w Anomaly i Gamma też walki są trudne, tyle tylko, że zazwyczaj mało jest przeciwników i szybko się dochodzi w grze do wyposażenia, ekwipunku czyniących grę łatwiejszą. W OPku tak nie jest: ekwipunek buduje się mozolnie i powoli, z zadania na zadanie.
Co do długości: tak , jest za długi. Z tym, że wiecie ile procent ludzi kończy zaczęte przez siebie gry? Nawet te proste. Poszukajcie w internecie ile osób , które zaczęły Wieśka 3 i go ukończyło i to wersji podstawowej, nie mówiąc już o DLC.
OP 2.2 nie trzeba kończyć.
NLC chyba jest modem trudniejszym, jeszcze nie grałem bo jest tylko po rusku.