Po tych mini patchach jest dużo lepiej, w dalszym ciągu amunicji jest sporo (Rozładowywanie broni) Ale loot jest stabilniejszy i mniej przegięty jak było wcześniej. Co do wolniejszej wojny - Też się już unormowało, chociaż wojskowi mają jakąś słabość co do kordonu, albowiem co start, to trzeba ratować samotnikom rzyć bo wioska nowicjuszy pada a za nią cała reszta, swoją drogą - Wie ktoś może, czy po ponownym odbiciu wioski respi się Wilk i inne ważne postacie? Rozchodzi się zwłaszcza o tego, co rozprowadza co ciekawsze sztuki broni.
Ogólnie to po jakichś 2-4 godz mapa wygląda tak -
Podsumowując
-Samotnicy bez pomocy są bardzo osłabieni i w końcu zostają głównie w barze i dziczy i w niewielkiej ilości w innych lokacjach.
-Powinność dominuje nad wysypiskiem i resztą terenu, konkuruje z wojskiem (Zmieniłem nieco ich relacje, bo było to przegięte gdyż powinność nie miała sobie równych na tym etapie.
-Wojsko.. Jak widać, zagarnia większość.
-Bandyci wymordowani, niewielkie bojówki w oddalonych lokacjach, pewnie niedługo wyginie.
-Wolność hibernuje, czasem coś tam zmierzy się z powinnością i monolitem, ale głównie zostaje w magazynach i ani myśli wystawić choćby nos z okolicy. ;d
-Ekolodzy rozwijają się w kierunku zatonu, jupitera i innych pobliskich lokacji.
-Monolit również się prężnie rozwija, pewnie niedługo zetknie się z powinnością co będzie skutkować... DUŻYMI ZAPASAMI AMUNICJI.
-Najemnicy rozbici przez monolit wycofują się do dziczy, tam niestety spotyka ich eksterminacja z strony powinności która nadciąga z baru torując sobie drogę dalej. Pewnie niedługo znikną.
-Czyste niebo tak jak wolność - zajmują się badaniami i konkurują z odciętymi oddziałami wojska, które w niedługim czasie zostaną rozgromione na rzecz poszerzającego się terytorium CN.
Przydałoby się nieco podnieść statystyki, uzbrojenie, czy cokolwiek co odpowiada za ogólną "siłe" frakcji by wojna była bardziej rozłożona w czasie, rozchodzi się tu o najemników najbardziej, bo mają najgorszy start (Między monolitem a powinnością, dodatkowo skubie ich wolność na magazynach) Nie wiem czy podjąłbyś się tego, czy to już raczej zagwozdka dla autora EOC, lecz jedynie napomknąłem to. Ogólnie rzecz biorąc wojna... wojna nigdy się nie zmienia.
Jeszcze jedna sprawa - "Królik" bo tak zwie się osoba z którą trzeba pogadać dołączając do monolitu - Modli się jedynie do tego czegoś w teatrze, ni sposób z nim pogadać i rozpocząć quest. + nie ma tam handlarza, który zawsze tam był. ;d