Dzięki portalowi GSC-fan.com możemy się zapoznać z kilkoma, do tej pory nieznanymi koncept artami, przedstawiającymi mutanty ze S.T.A.L.K.E.R. 2. Autorem koncept artów jest Ilja Tołmaczow, do października 2010 dyrektor artystyczny w GSC Game World.
Leszy
Spotkać tę istotę można tylko w głębokim lesie, z dala od stalkerskich baz. Leszy to dziwne monstrum, które nie próbuje gonić swojej ofiary. On tylko stoi w tej swojej, zupełnie nieagresywnej pozie, patrzy na was z daleka i wydaje przeciągły, tęskny zew. Jakby śpiewał. Lub stoi milcząco, wtedy możecie go nawet nie zauważyć. Będziecie szli lasem, poczujecie zwykłe zmęczenie, położycie się na ziemi, zaśniecie i już się nie obudzicie.
Zgodnie z planem, w grze bohater miał udać się do lasu, wyśledzić leszego, dostać się do jego legowiska i zanim leszy go zauważy i uśpi, samemu udać sen. Wtedy leszy podejdzie, weźmie go na ręce i odniesie do swojego legowiska, którym miała być poczerniała, drewniana chata. W chacie leszy położy go na zgniłą podłogę, obok kilku nieprzytomnych stalkerów — innych ofiar, które leszy przytaszczył tu wcześniej. Wszystkie ofiary, łącznie z graczem, leszy ułoży w coś rodzaju gwiazdy — tak, by głowy stykały się ze sobą i tworzyły centrum gwiazdy, plecami do podłogi. Następnie, to posępne monstrum opadnie na czworaki, utworzywszy swoim ciałem łuk nad gwiazdą ze stalkerów. Jego ciało zacznie trzeszczeć i zmieniać formę — szpary między fragmentami kory, okrywającej ciało, zaczną się powiększać, i obnażą wrażliwe wnętrzności. W tym momencie gracz powinien wyciągnąć broń i wystrzelić w leszego, prosto w jego wnętrze.
Sam leszy w tym momencie je kolację — on odżywia się anomalną energią Noosfery — jedynym zasobem, który może podtrzymywać życie w tej bezmyślnej istocie. Leszy wykorzystuje kombinację układów nerwowych swoich ofiar jako przewodnik, po którym energia przepływa z Noosfery do mutanta. W ciągu jednego takiego seansu stalkerzy giną, a leszy jest znów pełen sił, może chodzić po lesie i śpiewać swoje pieśni.
Świnia
Świnia, pierwsza wersja
Świnia, druga wersja
Świnia — półżywe truchło, sterowane przez wyklutego w jej wnętrzu pasożyta. Pokorne zwierzę hodowlane nie zginęło przy emisji anomalnej energii, ale straciło własną świadomość i wolę — teraz jej centrum sterowania znajduje się gdzieś w rozerwanym, gnijącym brzuchu. Patrząc na zewnątrz z ogromnej dziury, pasożyt odczuwa świnię jako własne ciało i próbuje nim kierować. Przemieszcza się z dużym wysiłkiem, ponieważ za swój “przód” uważa bok świni. Zobaczywszy wroga, pasożyt próbuje go zaatakować — zaczyna dziko skrzeczeć, przebierać cienkimi łapkami z małymi niedorozwiniętymi kopytami, naciskać na gracza rozerwanym bokiem, przebierając pokręconymi nogami i wciąż się potykając. Przy tym głowa świni bezwolnie wlecze się po ziemi.
Szczurowilk
Wizualny analog zwykłych “ślepych psów”. Szczurowilk był zatwierdzony, zmodelowany, oteksturowany. Był gotowy złożony szkielet z mnóstwem kości, skin, i nawet kilka animacji.
Patyczak
Istota umiejąca się maskować w środowisku leśnym. Wygląda jak wilgotny, wpółzgniły pień. Niedoświadczony stalker raczej nie odróżni go od zwykłego drzewa. W chwili ataku fragmenty kory rozsuwają się, i pień “rozkłada się” w przerażające organiczne monstrum, przypominające potwory z Dead Space. Wtedy właśnie zobaczyłem zapowiedź tej gry, i byłem zauroczony wzornictwem tych istot.