Wsio zaczyna się w autobusie. Dostajesz gnata i nakaz zapolowania na snorki. I już w tym momencie zaczynają się Twoje problemy - mutancięta są bardzo mocne, Ty zaś przeraźliwie nieodporny na ciosy. Jak dopadną Cię trzy - ani zipniesz. Grzecznie wyciągasz kopyta i wczytujesz savea. Oczywiście, jeśli miałeś tak dużo szczęścia, by śmierć nie wywaliła Ci save
ów do spodu.. Więc zaczynasz po raz drugi - autobus, bieg, snorki - śmierć… To abarot - myślisz: “zmienię sobie trasę”. Zmieniasz. Promieniowanie. Save… Po szóstym razie jesteś już mądrzejszy - strzelasz z daleka. Ups..zabrakło nabojów. Nic to, pewnie gdzieś się znajdą - szukasz po okolicy. Promieniowanie. Save… Po dwudziestu trzech podejściach udaje Ci się zastrzelić wszystkie snorki. Odwracasz się szczęśliwy i dumny, że Ci się udało. Ostatni, o którym nie miałeś pojęcia, jako że sprytnie ukrył się za krzakiem, skacze Ci na plecy i wykańcza w trzy sekundy… Save. Trzydzieste pierwsze podejście. Wykańczasz snorki. Wszystkie! Wracasz biegiem do autobusu. Rozpędzony, nie zauważasz małego braku tekstury. Podziwiasz grę od spodu. Save… ************* W tym momencie postanowiłem zakończyć swoją krótką przygodę z tym modem. Poćwiczę na zwykłym zewie i za jakiś rok wrócę postrzelać do snorków. Oby się do tej pory nie dorobiły potomstwa…
A podobno soljanka jest żle zbalansowana
Mocno przesadzona recenzja ,ale to zależy od doświadczenia w grach tego typu. Jest wyraźnie podkreślone w opisach tego moda ,że jest dużo trudniejszy jak “czysty” Zew Monolitu i to jest prawda.Tajne Tropy to trudny mod i jest trudniejszy od Soljanki. Mało sprzętu,apteczek ,brak amunicji itd. Ale co to dla weterana…zwłaszcza ,gdy nowa fabuła i zadania czekają…
Ty..bana chcesz? Co to znaczy “mocno przesadzona”, hę? Jest trudna? Jest. Save się sypią? Sypią. Dziury w teksturach są? Są. No. Żeby mnie to było przedostatni raz!
Rozgrywka była mocno przesadzona z poziomem trudności, gdy chciałem zabić fantomy to ledwo dawałem rady.. teleportowało mnie w takim miejscu i tak blisko mnie że zabijali natychmiastowo, jakoś dałem sobie z tym radę, następna rzecz którą zauważyłem to że w Prypeci/Czarnobylu 1 i 2 zwyczajnie wywalało mnie do pulpitu a savy się psuły, nie dało rady wczytać..lecz poradziłem sobie i z tym, dalej po przejściu na ATP jest znacznie lepiej pod tym względem, zero bugów. Ciekawe są za to zadania..jest ich dużo i niektóre są rozbudowane, a można je zakończyć na różne sposoby. Wie ktoś w jaki sposób można mieć więcej amunicji.. ? mi brakuje do wszystkiego, artefaktów mało na wymianę, a z trupów nie starcza.
Zagralem kilka klestow zeby odpoczac po solance,full ustawienia zero wylotow.Mam pytanie,czy scenariusz sie ruzni od zwyklego zewu bo wyczytalem rozne opinie
To rozbudowany Zew o kilka nowych linii questów
Rożni się, rożni i to sporo. Jak już, to lepiej od razu iść w tajne Ścieżki.
Rożni się, rożni i to sporo. Jak już, to lepiej od razu iść w tajne Ścieżki.
Jak się zmieni kilka wpisów w actor.ltx - nawet da się grać..
Mam wszystko ściągnięte ale zainstaluje jak skończe innego moda. Najpierw zagram w zew a potem w tajne ścieżki.
Wszystko działa płynnie, wczytywanie savów i lokacji niemal błyskawiczne (w porównaniu do Soljanki), quest ze snorkami jest raczej łatwy (poziom Stalker), gram na wersji tuningowanej ze zwiększonym poziomem trudności. NPC-e strzelają bardzo celnie i zachowują się dużo cwaniej. Bida aż piszczy, arty dają tyle dobrego co i złego - trzeba dobrze pogłówkować które w pas założyć. Realizm jeden z lepszych jakie spotkałem do tej pory w modach, niestety nie wyeliminowali błędu z “Zew Monolitu” - mutanty “nie widzą” innych NPC-y i wice/versa kicają sobie koło nich i pomrukują a NPC-e mają je totalnie w d… . Jestem na razie w Prypeci-Czerobylu1-2, nie wiem jak będzie na innych lokacjach.
Chciałbym się podzielić swoimi wrażeniami. Otóż - wszystko szło dobrze, dopóki Charon nie wysłał mnie do Prypeci do Doktora. Po wyjściu za stanowisko żołnierzy (których pokonaliśmy pomagając Diakonowi) - sztywny wypad bez logu. Za każdym razem. Próbowałem obchodzić w głębi przy budynkach, ale i tak w końcu trzeba się skierować do przejścia - prędzej czy później - to samo. Pomyślałem sobie - może mam zwaloną grę, bo w międzyczasie instalowałem uaktualnienia a w sejwach jest pamięć pomyłek. Zacząłem jeszcze raz. W kweście Diakona wybiegłem poza posterunek żołnierzy, kiedy jeszcze nie wszyscy z tyły byli załatwieni - idę, pobiegłem kawałek dalej - wszystko dobrze. Więc wróciłem dokończyć akcję, a tu Diakon trup. Kurczę, trzeba jeszcze raz, ale z nadzieją. PO rozmowie z Diakonem i otrzymaniu grozy biegnę śmiało, a tu bęc!! wypad. Wczytałem szybkiego sejwa i idę znowu, ale nie biegnę - tym razem doszedłem do połowy drogi do przejścia gdzie postanowiłem pobiec - bęc! wypad. Następnym razem ostrożnie, ze wzrokiem utkwionym w ziemię doszedłem do przejścia. Przejście, stadion. A na stadionie dalej to samo - jak pomalutku, krok za krokiem to da się przejść kawałek. Jak tylko szybciej - wypad. Co za diabelstwo! Jak tylko obskoczą tuszkany - wypad. Postanowiłem zmniejszyć ustawienia graficzne. Idę do opcji i co widzę: ustawione jest oświetlenie statyczne i średnia jakość grafiki. Nie bardzo jest co zmniejszać. No to , myślę sobie, zrobię odwrotnie. Ustawiłem oświetlenie dynamiczne i full szczegółów grafiki, cienie trawy i wszystkie inne szczegóły na maksa. I co powiecie - na stadionie gra śmiga jak miło i do tego pojawiły się te uwiązane biegnące dziki, których poprzednio wcale nie było. Skończyły się kłopoty!! Jakieś sugestie?
trurl3, coś te kłopoty z dotarciem do Prypeci prześladują Cię z okrutną konsekwencją. Chyba jednak faktycznie coś jest nie tak, bo ja za pomoc w wybiciu wojska dostałem od Diakona nie Grozę a Bizona… Przeinstaluj ponownie gamedatę i spolszczenie.
Ja sugeruję nie robić szybkich sejwów tylko normalne, trochę to kłopotliwe ale mi się skończyły kłopoty z wypadami po takiej operacji.
trurl3, coś te kłopoty z dotarciem do Prypeci prześladują Cię z okrutną konsekwencją. Chyba jednak faktycznie coś jest nie tak, bo ja za pomoc w wybiciu wojska dostałem od Diakona nie Grozę a Bizona… Przeinstaluj ponownie gamedatę i spolszczenie.
Sorry, to rzeczywiście był Bizon. A kłopoty już się skończyły - nie powiedziałem tego w poprzednim poście? Po zmianie ustawień grafiki na maksymalne i oświetlenia na dynamiczne kłopoty minęły jak ręka odjął
Ja gram na ustawieniach - full i mod chodzi bardzo płynnie, mam wrażenie, że grafika w menu ekwipunku jest nieco gorsza od Soljanki. Szkoda, że z lokacji wieje smutkiem, surowość i wyobcowanie jeszcze większe niż w Soli. Jeżeli prawdą jest, to co niektórzy mówią, czyściec jest na ziemi, to w Tajnych Tropach znakomicie to unaocznili.