Tytuł oryginalny: Ермак: последний рейд Platforma: Czyste Niebo 1.5.10 (repack - wersja samodzielna) Data premiery: 29.05.2021 r.
**Autor:**AlbertVIctory Śr. długość rozgrywki: (ok. 3 godzin)
OPIS:
Spoiler
Jermak jest zmęczony życiem najemnika, a to jego ostatni rajd.
Dowódca grupy najemników o ksywce Lektor, do której przynależy Jermak, wysyła go na ostatnią misję. Po jej pomyślnym wykonaniu otrzyma sowite wynagrodzenia oraz możliwość opuszczenia Zony na zasłużoną emeryturę.
Zadaniem Jermaka jest zdobycie dziesięciu kluczy szyfrujących, klucza do hasła oraz nadajnika. Wszystkie te przedmioty są podzielone pomiędzy dowódców jednostek Monolitu znajdujących się w Prypeci. W tym czasie Lektor i jego grupa zmierzają w kierunku Mózgozwęglacza, który przez lata był wyłączony i pozostaje obecnie pod kontrolą wojskowych stalkerów.
Tajemniczy zleceniodawca zażądał przejęcia kontroli nad radarem w celu jego ponownego włączenia i odcięcia północnej części Zony od reszty jej mieszkańców. Mimo wszystko Mózgozwęglacza nie można aktywować bez niezbędnych do tego kluczy szyfrujących.
Najemnik Jermak, Prypeć, oddziały Monolitu i ostatnia misja. Jego ostatni rajd.
Modyfikacja jest w formie samodzielnej gry (tzw. repack). Wystarczy rozpakować pobrane archiwum (najlepiej poza partycję systemową i katalogi Program Files) i grać.
Po odpaleniu moda startujemy we Wschodniej Prypeci. Na początek nasz najemnik ma za zadanie odwiedzić dziesięć miejsc i odzyskać tyle samo fleszek. Każda fleszka jest w posiadaniu dowódcy oddziału Monolitu, zresztą, Monolit jest wszędzie. Początek fajny, zobaczymy, jak będzie dalej…
Przed uruchomieniem gry byłoby dobrze skopiować folder rus i przemianować na pol. W pliku localization zmienić rus na pol , bez tych zabiegów gra może nie odpalić, przynajmniej tak było w moim przypadku.
To chyba mój pierwszy mod (fabularny) bez jednego dialogu, w jaki grałem. Zadaniem gracza jest przemieszczanie się od punktu do punktu, zbieranie pendrajwów i innej elektroniki oraz eksterminacja ich właścicieli. Wszystkiego jest dostatek, leki, amunicja, broń nie stanowią żadnego problemu. Na dodatek już na starcie nasz najemnik został wyposażony w wieczny zestaw remontowy, tak że grało mi się szybko, prosto i bezstresowo. Tylko trochę szkoda, że nie było z kim pogadać…
Moda przeszedłem i po tym co napisał nie mam nic do dodania. Taki modzik dla gry relaksującej.
Z tłumaczeniem, mimo że w modzie nie ma ani jednego dialogu, o tyle będzie problem, że tak postawienie zadania na początku, myśli GB w trakcie, jak i podsumowanie moda to pliki głosowe. Nie jest ich za wiele. Trzeba więc albo zrobić pliki spolszczone, albo zrobić do nich napisy.
Długość gry w moda? Nie śpiesząc się, w modzie zaczętym ( w jego czasie ) rano, zastała mnie noc. A mówiąc poważnie, z przerwą na obiad grałem 4 godz.
Nocna potyczka. Gra w Prypeci bez wejścia po bluszczu? Musi być!