Książki " must read " !

 Tytuł ciut pompatyczny :-))))Zobaczymy co z tego wyniknie…

Pierwsza z cyklu ksiażek które Boberm pochłonął  , a potem -wcześniej , czy pózniej- … wraca , i wraca odkrywając nowe znaczenia.

Dylogia Ilion Olimp.

Spoiler

Generalnie sf , ale raczej trudno ją zaszufladkowac , trochę hard sf , troche imaginarium , troche postapo . Kilka przeplatających sie ze sobą watków , pozornie niezwiązanych . Swietna narracja , dialogi i nietuzinkowe postacie - takze ludzkie :-))) .

Polecam. BoberM

2 polubienia

No to ja polecam Władcę Pierścieni i Opowieści z Narnii.  

2 polubienia

 -  a ja "przebijam":smiling_face:  Berlingiem . Dla lubiących historię , mnogość wątków , ciut mistyki , pełnokrwiste - takze dosłownie-postacie , oraz wartką akcję . Polecam podróz przez Europę , Bliski Wschód  i Lewant  w XIII wieku. Pieszo , konno , statkiem .

1 polubienie

 No to ja kontruje “Mistrzem i Małgorzatą”, Drogą Cienia, Na Krawędzi Cienia i Poza Cieniem.  

2 polubienia

“Mistrz i Małgorzata” - mocna karta :-))))Atutowa!!! Powinienem teraz walnąć o stół “Ulyssesem” Joyce’a - ale go nigdy nie zmęczyłem - rekord to jakieś 100 stron :-)) . Wygrywasz rozdanie. Czy gramy dalej?:-)))))

 Gra toczy się dalej. Hmmmm… Harry Potter i seria “Światy Pilipiuka”.

No to '_graj muzyko" - _jak mawiał niejaki Bonhard . Sapkowski i jego universum Wiedzmina  ( jak ja kocham te krasnoludzkie teksty :-))) ).

 Oraz coś dla powagi.  Harari- “Od Zwierząt do Bogów” - rzecz o kondycji homo sapiens napisana pięknym wyrazistym jezykiem.

1 polubienie
  • gra toczy sie nadal?

Od siebie polecam chyba niezbyt znaną, dość krótką książkę o potwornościach wojny w formie rękopisu szaleńca - „Czerwony śmiech” Leonida Andriejewa, zwanego “rosyjskim E.A. Poe”. Na mnie zrobiła spore wrażenie.

Na stronie Polona można przeczytać za darmo wydanie z 1905 r., (tj. około rok po pierwszym wydaniu książki).
↓ Jest też wersja z odnowionym tłumaczeniem, którą ja czytałam, ale obawiam się, że nie jest już dostępna.

 

2 polubienia

 Mimo powrotu do smutnej mojej roboty, nadciągam wraz z nowymi książkami. Jak mawiał Jakub Wędrowycz: “Nadciąga Conan Barbarzyńca!”.

Zbrodnia i Kara -> Do tej powieści zamierzam niebawem powrócić, bo to jedna z lepszych lektur, jakie miałem przyjemność czytać w liceum, a przy okazji to świetny protoplasta kryminałów.

Przypadki Robinsona Crusoe -> Ilekroć czytałem z biblioteki, to zawsze wracała chęć na wyprawę połączoną z elementami survivalu.

W Pustyni i w Puszczy -> Na złość politycznym i żeby sprawdzić, czy dalej pojawia się murzyn Kali.

Hm… “Serce Lodu” -> Jako przykład ile można wrzucić “nawiązań” z gier, literatury i popkultury do powieści, która ma być niezależnym produktem.

Operacja Dzień Wskrzeszenia -> Dobre SF od Andrzeja Pilipiuka z dużą dawką historii.

Droga Cienia, Na Krawędzi Cienia, Poza Cieniem -> Coś na rozluźnienie, takie tam fantasy o zabójcy posługującym się magicznymi zdolnościami.

Shadow Raptors -> Tu nie musze nic pisać. Dobra seria o której opinie mogłeś poczytać tu na forum i na moim blogu.

Legion Nieśmiertelnych -> Coś jak polskie fanfiki jednoosobowe ze Stalkera, ale o klasę lepsze + akcja toczy się w kosmosie.

Uczennica Maga, Gildia Magów, Nowicjuszka, Wielki Mistrz, -> Kobiece fantasy o magach. Nie, to nie poziom Pottera, niedawno odświeżyłem sobie Uczennicę i mam wrażenie, że autorka tworząc postacie magów nadała im sporo kobiecych zwyczajów. :winking_face_with_tongue: 

 

 

Witam , witam  .

 Hm… eklektyczna lista :-))

/“Zbrodnia i Kara” - ja jestem prosty człowiek i rozterki Raskolnikowa leżą poza moim perymetrem intelektualnych rozterek. Ale faktycznie  - must read… z wysiłkiem i lekką niestrawnością. 

/Defoe- któż w czasach mojego dzieciństwa nie bawił sie w Robinsona w ogrodzie  dziadków ?:blush:

/Pigmentododatniość w PiP  jest warunkowana rokiem wydania - jak mniemam . W najnowszej wersji - tej która dopiero wyjdzie  :-))))- to Kali będzie ten  superhero!!!

/U Pilipiuka  widac facynację carską Rosją. Moze tęskni , choć nie - teskni to złe słowo - raczej wyobraża sobie niegdysiejszy wiktorianski świat bardziej poukładanym  niz dzisiejsza rzeczywistość? Czytelnie zarysowane strony umowy społecznej . Z przywilejami , ale tez obowiązkami każdej ze stron. W każdym razie Pilipiuka czyta sie przyjemnie , nawet opowiastki z uniwersum Wedrowycza.

Reszta tytułow jest - niestety - raczej nie znana mi osobiście - moze oprócz Canavan,  tyle ze fanem fantasy raczej nie jestem . Z nielicznymi wyjątkami. czasami coś co "młody’ czytywał wpadało mi  rece. Jakies smoki wiosny , lata i reszty pór roku. W/w Canavan , i takie tam rózne …

 

No cóz … inter arma silent musae…  i powinienem  polecić jako must read - “Taktykę działań lekkiej piechoty w terenie zurbanizowanym” - ale … niekoniecznie 😜.

Temat na ten tydzień- w temacie historii " Imię Rózy" - U. Eco - i kryminał , i kopalnia wiedzy o historii i ewolucji koscioła jako organizacji.

                                   - w temacie fantasy - J. Butcher - cykl Harry Dresden - urban fantasy … całkiem no …:-)))

                                   - w temacie hard SF - Larry Niven - Pierścień - klasyka gatunku 

 - ale znalazłaś staroć :-))) Ale plastycznośc opisów - świetna , nawet mimo lekko archacznej składni…

1 polubienie

 Czas na misz-masz przed wyjazdowy na WTF…

Robert Szmidt

Szczury Wrocławia: Chaos, Kraty, Szpital (w nadchodzącym tomie “Dzielnica” mam umrzeć)

Polskie post-apo zombie w realiach komunizmu. Myślę, że Tobie i owi przypadło. Cechy szczególne? Zombiaków póki co nie da się zarąbać tradycyjnymi metodami.

Otchłań, Wieża, Riese

Ta trylogia powinna figurować jako sztandar pod tym, jak wyobrażamy sobie ludzkie zachowania w czasach po zagładzie. Tj. szaro, brudno, ponuro, brutalnie.

Rafał Dębski

_ Kiedy Bóg Zasypia, Jadowity Miecz, Miłość Bogów _

Piastowska “trylogia”, którą w zasadzie można czytać w dowolnej kolejności, ale warto przeczytać według wydawania, wtedy nie przegapi się wielu smaczków. Aha i zwieńczenie losów Wiłły, można przeczytać w antologii “Nawia”.

_ Serce Teściowej _

Zbiór opowiadań autora, który miejscami kpi sobie z klasycznych zagrań w fantastyce. Opowiadania są różne, jedne zabawne, inne filozoficzne, a jeszcze inne mogą się nie spodobać. Moje faworyty to Serce Teściowej, takie, gdzie pojawia się motyw ze Śpiącej Królewny i takie ze smokami.

 

Brandon Mull

_ Baśniobór i Smocza Straż _

Fantastyka dla młodzieży, ale z nutką pedagogiki, więc jak znalazł, jeśli będziesz miał wnuki.  Oba tytuły są ze sobą połączone, tworząc dość spójne uniwersum.