Pierwszy Prey był taki sobie. Później z zapowiedzi części 2 wychodziło, że to może być coś fajnego ale tam były jakieś problemy i go scancelowali a dokładniej przerobili. Ale to co pokazano teraz nawet mi się podoba. Gra kojarzy mi się bardziej z System Shock 2 czy późniejszymi Bioshockami niż Half Life i to mnie do niej ciągnie Tylko ci obcy tacy sobie (takie małe “kraby”), a ja nienawidzę strzelać do jakichś małych biegających od nogami potworków ale, że to tylko początek to pewnie różnorodność przeciwników się później zwiększy.
Rozwalił mnie nowy zwiastun . W grze będziemy zdobywać różnego rodzaju moce, pierwszą jaką poznamy będzie Mimic Matter która pozwala przyjąć formę dowolnego obiektu na stacji ( na początek: kubki, czajnik, lampy), w miarę rozwoju cala reszta.
Ja bym chciał moc transformacji w rolkę papieru toaletowego i żeby się rozwijał jak będziemy się przemieszczać. Można by to wykorzystać jako broń. Toczylibyśmy się szybko wokół kogoś i robili z niego mumię.
Krótki zwiastun, przewodnik po rasie obcych tyfonach z którymi zetkniemy się w trakcie rozgrywki. Poszczególne osobniki będą posiadały odmienne umiejętności co zmusi nas do przygotowania się w odpowiedni sposób do starcia z nimi.
Właściciele konsol PlayStation 4 i Xbox One mogą już sprawdzić jak wygląda rozgrywka w Prey, dostępna jest pierwsza godzina gry w wersji demo. PC-towcy muszą poczekać na pełną wersję.