Obejrzałem drugi sezon Człowieka z wysokiego zamku, klimat wciąż mega. Świetnie wygląda ta wizja Ameryki okupowanej przez Niemcy i Japonię.
Bardzo fajnie wypadają aktorzy i to ci źli, obergruppennfurrer John Smith z jednej strony, i oficerowie Kempeitai z drugiej i ten taki chłód i brak “uczuć” Japończyków w konfrontacji z takim stylem “bycia” amerykanów.
Akcja jest niezbyt szybka ale wątki są ciekawe, te wszystkie spiski i knucie . Co mnie niepokoi to praktycznie nie ruszanie historii “'dziwnych filmów pokazujących, że to jednak nie Niemcy i Japonia wygrały 2 wś” ta jest w sumie główna oś tej historii, a nic nie jest robione co by chociaż naprowadzało nas na jakieś rozwiązania. Także wątek
Spoiler
innej rzeczywistości w sumie nic nie ruszony oprócz wizyt w nim jednego Japończyka
Tak jakby twórcy nie mieli pomysłu jak to w ogóle mają rozwiązać. I boję się, że mogą sobie ciągnąć tak kilka sezonów pokazując życie w tej alternatywnej historii 2 wś, a te wątki zostaną olane i nic z nich nie wyniknie.
Wczoraj poszło info, że serial dostanie 3 sezon i zobaczymy go w tym roku. Warto czekać moim zdaniem, choć mógłby to być ostatni sezon Dający jakieś konkretne rozwiązanie.
LOL, tak pojechanego i zakręconego serialu (sci fi) to ja już dawno nie oglądałem Oczywiście w pozytywnym sensie. Jak bym miał porównać do czegoś to do Utopii ale tamten jest taki bardziej mroczny.
Fabuły nie ma co nawet trochę zdradzać, żeby nic nie popsuć. Nie wszystkim może się spodobać, jak jest prowadzona akcja (np mój brat stwierdził, co za syf ). Ja przez pierwsze 2 odcinki miałem ciągłe WTF, o co tu chodzi ale od trzeciego odcinka wszystko powoli nabiera sensu i wyjaśniają się później nawet najdziwniejsze sceny, które wydawały się od czapy na samym początku.
Serial to 8 odcinków, główny wątek ładnie się wyjaśnia ale została furtka do kolejnego sezonu, który już został zamówiony na ten rok.
Obejrzałem sobie tak bardziej dla ciągłości 2 sezon Scream Queens. Bo pierwszy był nawet ok
Ale szczerze, szkoda czasu O ile pierwszy sezon to była fajna beka z konwencji slasherów i tej całej amerykańskiej popularności, bycia w bractwach itp, i dało się przy tym pośmiać oglądając (przy piwku lub trzech) to drugi sezon to już odcinanie kuponów i totalna nuda. Nie polecam.
Tego Luthera od dawna mam na celowniku, lubię brytyjskie kryminały.
A ja w oczekiwaniu na 3 sezon Dark Matter skusiłem się na drugi serial SyFy o podobnych klimatach czyli Killjoys.
Tym razem mamy grupkę kosmicznych łowców nagród i ich przygody. Chociaż Dark Matter bardziej mi się podoba bo jest taki bardziej “tajemniczy” to ten też się całkiem dobrze ogląda. Killjoys jest bardziej taki nastawiony na akcję, wiecie więcej pfiu pfiu z pistoletów laserowych
Mamy też sporo humoru, często takiego czerstwego Na razie obejrzałem pierwszy sezon, pierwsze 5 odcinków takie bardziej luźne historie, od połowy sezonu zaczyna nam się rozwijać ta główna historia. Teraz czas się zabrać za sezon 2 (podobno jest lepszy niż pierwszy).
Serial dostał tak samo jak Dark Matter trzeci sezon, który wyjdzie chyba w tym roku.
No the Expanse jeden z ciekawszych seriali scifi ostatnich lat. Ja jak zwykle zaczekam na cały sezon. Tego Frontier nie znam ale, że lubię Momoe to obejrzę szczególnie, że to miniserial z 6 odcinkami, a tematyka ciekawa.
A właściwie zostały mi 2 ostatnie odcinki pierwszego sezonu.
Akcja tego brytyjskiego serialu kryminalnego toczy się w fikcyjnym miasteczku Fortitude położonym gdzieś na kole podbiegunowym. Oho mówię sobie klimaty “Coś-a” może będą mrozy śniegi będzie fajnie. Niby spokojna mieścina, kilkuset mieszkańców, groźne są tylko niedźwiedzie polarne.
W pewnym momencie dwójka dzieciaków gdzieś w śniegach znajduje, szczątki mamuta, później te same szczątki znajduje dwóch pracowników kopalni i wpadają na pomysł żeby opchnąć je miejscowym naukowcom. Naukowiec oczywiście mówi, hola hola jesteście prawnie zobowiązani oddać je za darmo. No i wywiązuje się mała sprzeczka. Kilka dni później naukowiec zostaje bestialsko zamordowany, wypatroszony. Początkowo pada teoria może niedźwiedź ale później coraz więcej przemawia za tym, że jednak człowiek tego dokonał. No i rusza śledztwo miejscowej policji, pojawia się też inspektor z Anglii bo zmarły był obywatelem tego kraju.
No i jak się zaczyna grzebanie to zaczynają wychodzić różne tajemnice z przeszłości niektórych mieszkańców
Dodatkowo gdzieś w tle czuć, że coś tu jeszcze dziwnego się dzieje bo jeden z naukowców pojawił się na wyspie żeby zbadać dziwne zachowanie miśków, które coraz częściej dopuszczają się aktów kanibalizmu.
Ogólnie lubię takie klimaty w filmach, gdzie mamy małe społeczności, jakieś zbrodnie i tajemnice. Dodatkowo przez tą zimę skojarzył mi się z “The Thing” i czułem, że coś sci-fi też się może w nim pojawić. Oceny ma też całkiem przyzwoite.
Ps. Niedawno dowiedziałem się, że na Ale kino+ zaczął się drugi sezon tego serialu.
Zaliczyłem nowy serial z Tomem Hardym Taboo (Tabu).
Serial to 8 odcinków trwających po prawie godzinie wiec całkiem długi.
Główny bohater James Keziah Delaney wraca w 1814r do Anglii po 10 latach spędzonych w Afryce. Okazuje się, że jego ojciec nie żyje, a on przejmuje przedsiębiorstwo. Dziedziczy ziemię w Ameryce, przesmyk Nutka, który jest w strategicznym miejscu bo stanowi dogodną drogę do Chin. Ostrzą sobie na niego Anglicy, nowo tworzące się stany Ameryki czy też główny “zły” czyli Kompania Wschodnio-indyjska (chyba najpotężniejsza firma jaka istniała na Ziemi).
Serial dla tych co lubią takie klimaty brudnej Anglii z XVIII i XIX w. W pierwszym sezonie wszystkie główne wątki ładnie się zamykają ale mamy otwarte zakończenie (plus parę nierozwiązanych/nierozstrzygniętych spraw), które można pociągnąć w drugim sezonie, który został już zapowiedziany..
Ps. Przy okazji nasi twórcy mogliby się na uczyć, że jak robią seriale z dawnych epok (Belle Epoque) to jak już wydadzą kasiorę na stroje to niech wezmą pod uwagę, że nie wszyscy powinni chodzić w ubrankach w kancik i czyściutkich jakby świeżo założonych od krawca
Co do “Belle Epoque” to nawet strzępić jęzora nie zamierzam. Obejrzałem dwa odcinki i spasowałem. Moja “Zona” ogląda za to od dechy do dechy, podejrzewam że urzekł ją urok osobisty Małaszyńskiego
Obejrzałem 6-y odcinek 2 serii Lewiatana - tak post książka nazywam w/w serial - i trzyma się książki serial tak na 70-80%, co mu dobrze wróży, zobaczymy co dalej, a jak ktoś chce znać zakończenie prawdopodobne serialu to polecam lektury związane z Lewiatanem.
Pakt opowiada historię osadzoną w realiach współczesnej Polski. Piotr Grodecki, dziennikarz śledczy dziennika „Kurier”, wpada na trop dużej afery finansowej. Okazuje się, że sprawa ma dla niego osobisty wymiar – jest w nią zamieszany jego brat Daniel. Mimo sprzeciwu redakcji Piotrowi udaje się doprowadzić do publikacji o aferze, która wzbudza zainteresowanie opinii publicznej. Z pomocą Weroniki, agentki CBŚ, Piotr odkrywa drugie dno tej afery. Kiedy wydaje się mu, że już wyjaśnił zagadkę, na jego oczach Daniel popełnia samobójstwo, a potem dziennikarz dostaje tajemniczą wiadomość. Sprawa zaczyna się komplikować, zataczając coraz szersze kręgi wśród ludzi polityki i wielkiego biznesu. W tajemniczych okolicznościach ginie kilku z nich. Okazuje się, że historia ma swój początek w czasach transformacji ustrojowej Polski na przełomie lat 80. i 90. Pokolenie, które wtedy wkraczało w dorosłość, to ludzie, którzy często zrobili szybkie, spektakularne kariery i zdobyli, nie zawsze legalnie, wielkie pieniądze. Teraz przychodzi im zapłacić za wybory i decyzje z przeszłości.
Moja ocena:
Obejrzałem dwa sezony za jednym posiedzeniem i CZEKAM na więcej.
Jeśli komuś podobał się serial Belfer to Pakt będzie podobał się tak samo lub jak mi bardziej.
Super zdjęcia niesamowita muzyka dobra gra aktorska i zaskakujące zwroty akcji…
Serial na podstawie książki z obrazka powyżej. Akcja dzieje się w alternatywnej wersji historii, gdzie Niemcy wygrały bitwę o Anglię i okupują kraj od kilkunastu miesięcy.
Główny bohater jest inspektorem ze Scotland Yardu, który ma zająć się śledztwem dotyczącym jednego morderstwa. Sprawa okaże się nie taka prosta i zwykła. Serial ma całkiem fajny klimat, szczególnie dla tych co lubią takie alternatywne wersje wojny jak np w “Człowieku z wysokiego zamku”.
Mamy tu i rozgrywki miedzy SS i niemieckim wojskiem, Ruch oporu, który wciąż walczy, a dodatkowo traktuje Scotland Yard jako kolaborantów, bo są oni zarządzani przez okupacyjne wojsko.
Akcji za dużo nie ma, to taki bardziej serial detektywistyczny w stylu noir.
Pierwszy sezon ma 5 odcinków i w sumie nie wiadomo jeszcze czy powstanie dalsza część, a niestety finał kończy kilka historii w taki sposób, że możemy domyślić się co się stała ale równie dobrze można go pociągnąć dalej. Zakończenie jest inne niż w książce, a tej nigdy nie powstałą dalsza część.
Ogólnie serial całkiem fajny jak ktoś lubi takie klimaty, tylko ten koniec sezonu za bardzo otwarty