сталкерские частушки: … на портках собака а на жопе контролёр …
tłum. własne: na portkach pies a na dupie kontroler
сталкерские частушки: … на портках собака а на жопе контролёр …
tłum. własne: na portkach pies a na dupie kontroler
_ plik 1 _ (format .ogg trzeba kliknąć w odtwarzacz):
[details=Spoiler]
o czym jest mowa w tym pliku?, coś o najemnikach…
[/details]_ plik 2 _
[details=Spoiler]
coś o zombie i kontrolerze, że niby lubi świeże mięso a nie farsz…
[/details]Może taki temat już istnieje…?
Pozwolę sobie odpowiedzieć bez wywołania.
Pierwszy był publikowany w sieci przez użytkownika Microtus (chyba), to na szybko podrzucę :
Najemnicy złapali stalkera. Wzięli go za nogi, wsadzili głową do studni, potrzymali trochę w wodzie i pytają:
A drugi w skrócie:
o tym, że zombiak uratował stalkera przed anomalią “Mielarką”, a na pytanie dlaczego odpowiedział, że kontroler lubi świeże mięso, farszu nie lubi. A do tego wyżerce gadać nie wolno : ))
Gdzieś już to było poruszone na forum, ale trochę by trzeba szukać, zdaje się, że też tłumaczył anegdoty przy ognisku do napisów w alt. polonizacji ZP.
Dodatkowo tutaj jest filmik z angielskimi tłumaczeniami rzekomo wszystkich anegdot.
AntiCitizen
1/ złapali najemnicy stalkera i pytają: artefakty, pieniądze są? (u ciebie), i powtórnie artefakty pieniądze są?
stalker: co wy tak do hu.a mącicie (fonetycznie - mutnitie, mutnit - mącić) - artefakty, pieniądze, trzymajcie mnie dalej albo puście.
ad/pkt.2 - drugie nagranie - Meta oddała fachowo sens dowcipu - miasoróbka - to także maszynka do mielenia mięsa - taka ręczna z korbką.
Tak, ja przetłumaczyłem wszystkie opowiastki przy ognisku dla moda Lost Alfa i je w swoim tłumaczeniu wykorzystał . Trzeba go zapytać, czy je zachował, lub w jakim pliku LA one się znajdują.
Ale znalazłem, że też umieścił je w ZP:
DODANO.
A tlumaczenie plików dźwiękowych dla brzmi:
Złapali najemcy stalkera, spuścili głową w dół do studni i pytają. Łupy i kasa jest? On im odpowiada że nie ma. Opuszczają jeszcze raz. Łupy i kasa jest? A on im na to: Opuszczajcie głębiej i trzymajcie dłużej, bo woda mętna i nic nie widzę.
Idzie nowicjusz przez Strefę, zamyślił się i spada ze skarpy do anomalii. Pomyślał. “Żegnaj mamo”. A tu coś go cap za kark i ciągnie. Patrzy, a to zombi. Mówi do niego, dzięki ci za to że mnie uratowałeś, ale dokąd mnie ciągniesz? A zombi na to: Kontroler lubi świeże mięso, mielonego nie lubi, a z jedzeniem się nie rozmawia.
Znalazłam porcję tłumaczeń od -a.
Jednak miejscami przy bandyckich kawałach umknęły słówka z ukraińskiego i te żargonowe (przez to np. nie został oddany sens tej głupawej trzeciej anegdoty od dołu - nie chodziło o głupotę, tylko potoczne ukraińskie określenie “бздло”, czyli można powiedzieć “swąd, fetor”, jednak nie chcę tu robić za bardzo dygresji), ale kilka postów niżej jest też wyjaśnienie. Nie żebym chciała specjalnie krytykować, to jak najbardziej zrozumiałe, że ze słuchu ciężko wszystko wyłapać, a np. ten ostatni z tego, co kojarzę też początkowo było ciężko zinterpretować, jednak jest przełożony poprawnie
Nie stosuję zasady, a szczególnie do takich tłumaczeń jak żarty, aby były wierne. Wolę, aby jak kobiety, były piękne choć niewierne, niż wierne lecz niepiękne. A czasem w żartach gra słów, całkowicie uniemożliwia przekazania śmieszności wypowiedzi.
Ukraiński ma to w sobie, że trzeba uwaznie słuchać i kumać skąd jest dany przedstawiciwl tegoż narodu.
Naleciałości - wschód - rosyjski, zachód - polski, słowacki, węgierski, rumuński, białoruski, litewski, południe - tatarski/turecki (jak chociażby tytuł moda: Kapkan), griziński, ormiański, azerski.
Poza tym jest jeszcze sporo naleciałości z tzw. Rusi Halickiej (np. Łemkowie), Rusi Czarnej (Polesie i dalej na północ), wiśnią na torcie jest rumuńsko-węgiersko-słowacko-uraińska odmiana z Mołdawi.
Sorry za odkop - dawno mnie tu nie było.
Poza zalinkowanym powyżej tłumaczeniem Zewu, żarty w tłumaczeniu Kondotiera z rosyjskiego, a następnie moim na angielski można też znaleźć w MISERY. Nie wiem, czy były one następnie wykorzystywane w innych modach - jeśli ktoś ma jakieś info, byłbym wdzięczny.
Dzień dobry po powrocie. Tylko zrobił adaptację CzN i robi drugą. On mógł wykorzystać te spolszczenia, a jeśli nie dodał, to jeszcze może to zrobić. Te tłumaczenia były robione, zanim pojawił się na forum, to może o nich nawet nie wiedzieć. Robi adaptacje po polsku i angielsku, to obie są do wykorzystania. Tylko trzeba by było odświeżyć odsyłacze do nich.