Według oficjalnych źródeł, gra ma pojawić się na półkach sklepowych 10 kwietnia tego roku. Minęły już trzy lata od ukazania się pierwszej części. Gra nie ma szans konkurować z serią GTA, ale za to nie jest totalną zrzynką z filmu i ma ciekawy klimat, a co najważniejsze - fabułę. Według mnie, mimo wszystko, Ojciec Chrzestny jest lepszy od Mafii. W porównaniu do niej ma lepszą grafikę, fizykę, silnik i fabułę. Co prawda gry mają dużą różnicę lat, ale fabuła w Mafii mi się nie spodobała. Być może i bym ją polubił, ale reszta niestety zniechęciła mnie. Co sądzicie o nadchodzącej części? Na dokładkę daję najnowszy zwiastun: http://www.youtube.com/watch?v=\_7za20wJhpo
Na początku podchodziłem sceptycznie do tej gry, ale gdy sprawiłem sobie nową maszynę, to szybko zabrałem się za Ojca Chrzestnego II. Fabuła jest stosunkowo krótka, ale mamy do wyeliminowania całkiem pokaźną sumkę członków konkurencyjnych rodzin. Gra opiera się głównie na zdobywaniu lokali (za niektóre dostajemy bonusy tj. kamizelki kuloodporne, większe magazynki) i ich ochronie. Każdemu zdobytemu miejscu możemy przydzielić ochroniarzy, każdy płatny po 100$ dziennie (za pewien bonus możemy wynająć każdego po bodajże 75$). Ale uwaga, nie tylko my przejmujemy lokale - robią to również konkurencyjne rodziny. Powinniśmy wtedy wykurzyć bandytów lub wysłać do akcji wcześniej zwerbowanych przez nas ludzi od mokrej roboty (możemy chodzić z nimi swobodnie po mieście). Są 3 lokacje: Nowy Jork, Floryda i Kuba. Ta ostatnia zdenerwowała mnie najbardziej. Co bym nie zrobił, gliniarze zawsze się przyczepią, bo rozsiani są po całej mapie. To tyle na temat tej wspaniałej gry. Polecam ją wszystkim, choć przeszedłem ją w 2.5 dnia. Ten drugi raz to już nie to co pierwszy…
Gwoli wyjaśnienia - mój dzisiejszy komentarz z MiastaGier.
Ojciec chrzestny 2 jeden wielki gniot. Nie kupujcie tej gry, bo to jedynie strata pieniędzy. Już lepsza była jedynka. I dobrze, że EA zapowiedziało, że nie będzie kolejnych części. Gra w ogóle nie trzyma klimatu, zresztą jak pozostałe części filmu. Ojciec chrzestny 1 był niepowtarzalny. W pierwszej części gry mamy do dyspozycji sporą mapę, dobrą fabułę i przede wszystkim ‘ten’ klimat.
Hehe to juz z lekka przesada. Moze w nowym gta bedzie palka albo noz?
Kastet w grach?! Ja już nie nadążam za światem…
poczytajcie to.
Nie wiem, co EA Games miało na celu, wysyłając mosiężny kastet “w ramach promocji”. To jest bynajmniej dziwne.
Hmm… czytałem na niektórych forach, że gra jest niestety lipna, a grafika jeszcze gorsza. Sama część pierwsza była o wiele lepsza, a wymagania sprzętowe są nazbyt zawyżone, jak na współczesną generację gier.
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/Nielegalna\_bron\_od\_Electronic\_Arts\_-…-18406.html poczytajcie to.
W sieci widziałem już przeciek Ojca Chrzestnego II; prawdopodobnie autentyczny. Przypominam, iż premiera tej gry zbliża się wielkimi krokami.
Ja jestem przeciw MAfii bo mnie jakoś nie zachęciła. Chyba klimatu mafii nie trawię.
Dokładnie. Po screenach z Mafii 2 można stwierdzić, że fabuła będzie dopięta na ostatni guzik, a grafika dopracowana ze szczegółowością. Pozostaje tylko czekać na obie gry.
Czytałem książkę Ojciec chrzestny. Książka była bardzo fajna, a gra… Nie podobało mi się tam miasto, wyglądało jak miasto Barbie. Jazda samochodami też była jakaś taka sztuczna. Mafia też miała swoje błędy ale jak patrzę na Mafie 2 i Ojca Chrzestnego 2… Porównajcie sobie grafikę. Ojciec wygląda jak gra z sprzed 3-4 lat. Mafia jednak ma w sobie to coś.
Ojciec jak nic. Ta historia i ten klimat. Mafia moim zdanie może się przy nim schować.
Mnie bardziej do gustu przypadła Mafia niż Ojciec chrzestny. Mafia miała jednak ten klimat, może grafiki nie miała najlepszej, ale jak na tamte lata… Ale Ojciec chrzestny też był spoko.
Mafia 2 jest o niebo lepsza, przynajmniej na zwiastunach. Moze w Ojcu Chrzestnym bedzie jakis fajny tryb zarzadzania, bo grafika nie zachwyca.
Jestem ciekaw, czy nowy Ojciec Chrzestny będzie lepszy od poprzednika. Dwie następne części filmu wcale mi się nie spodobały, jedynie wydanie pierwsze - bez Marlona Brando to już nie to, co kiedyś. Oby z grą było inaczej, bo EA Games nie należy raczej do masowych producentów gier. Popracowałbym jeszcze nad fizyką i animacją, bo teraz Ojciec Chrzestny II za bardzo przypomina mi “Człowieka z blizną” (Scarface).
Zapowiada sie ciekawie. Przeczytam sobie jeszcze recke w cda, czy mi bedzie odpowiadac.
Świetny zwiastun, ale polecam artykuł w marcowym CDA - trochę mnie zastopował. Chyba poczekam do tańszej wersji, bo kupić na pewno kupię. Są tytuły, które muszę mieć. A dlaczego zastopował - powtarzalność zadań, to pokrótce. Podzielam zdanie Elvisa Ojciec lepszy od Mafii.