Dobra muzyka przy odpoczynku (i nie tylko)

Cały czas wychodzi multum nowych utworów, wcześniej była duża różnorodność, teraz jest mniejsza i dużo współczesnych kawałków to “odgrzewane kotlety”, a jak wychodzi przykładowo nowa piosenka hip-hopowa to “musi ładnie brzmieć, a jako tekst może być byle jaki bełkot”.

Szanuje ludzi, którzy tworzą cover znanego utworu i brzmi dobrze (nawet lepiej) w stosunku do oryginału - przykład:

 

1 polubienie

Niby nic wielkiego, a jednak przyjemnie się tego słucha - dla mnie brzmi dobrze. I wcale nie musi być lepiej (to zawsze będzie kwestią gustu) - np. utwór “Hurt”, który wrzuciłem. Jak sam słusznie zauważyłeś, ciężko stwierdzić, która wersja jest lepsza. Ja lubię takie covery, w których “artysta odciska swoje piętno” . Dla przykładu - trzy zdecydowanie “pojechane” covery:

Spoiler

“Satisfaction” Stones’ów 

https://youtu.be/jadvt7CbH1o

“One Vision” - Queen 

https://www.youtube.com/watch?v=ZZAD7W3M4zc

“Man’s World” - James Brown 

https://www.youtube.com/watch?v=sV9CbKFmiKY

 

(No nie wiem, czy te kawałki nadają się do słuchania podczas odpoczynku… )

Pisząc subiektywnie to te kawałki nadają się do słuchania przy odpoczynku.

Pisząc obiektywnie, no cóż, kwestia gustu.

Ja się dostosowuję do słowa klucza czyli “spokojne i do odpoczynku” i takich próbuję szukać bo takich ostrych to by każdy nawrzucał bez problemu

 

Zawsze można stworzyć temat z “ostrą” muzyką

Takie tematy to już pewnie są w tym dziale 

 

1 polubienie

Z tego, co widzę są, ale bardziej sprecyzowane pod jakiś konkretny zespół. Stworzyć nowy temat nie zaszkodzi

1 polubienie

No to trochę spokojniej

Spoiler

https://www.youtube.com/watch?v=55kY3oX8mJ0

https://www.youtube.com/watch?v=OA8RG96QViA

 

Niezły byłby temat “Muzyka której nienawidzę”, ale aż boję się pomyśleć, czym to mogłoby się skończyć…  

Za tą to mnie zabijecie bo była na soundtracku do filmu Zmierzch od razu się usprawiedliwiam, że nie oglądałem. Momentami spokojna.

Ale poprawie się Systemem znowu

 

 

1 polubienie

No właśnie, System… Mój ulubiony utwór tego zespołu.

 

2 polubienia

Lepszy byłby temat osoby, który pisze jakiej muzyki nie lubi i się kłóci z tym z kimś innym - czytając takie coś, mając przy sobie popcorn to byłaby niezła rozrywka. 

Ale szczerze pisząc to takie “gównoburze” już tak mnie nie rajcują.

Pisząc “niezły temat” miałem na myśli, że wstawia ktoś kawałek czy artystę, którego nie lubi + krótką historię wyjśniającą za co i dlaczego. To mogłoby być naprawdę ciekawe, a nawet zabawne. No ale wiadomo - prędzej czy później ktoś mógłby stwierdzić, że mu obrażają idola, i… “szambo wywaliło”. I robi się nieciekawie…

1 polubienie

Nawet bez wyjaśniania takie coś się po jakimś czasie zdarzy. Po prostu to zależy z jakimi ludźmi się “dyskutuje”.

Dzisiaj wrzucę jeszcze jeden utwór - raczej wszyscy znają:

 

2 polubienia

Abakan - kapela Ljubljana/Lublana (niemiecka nazwa - Laibach) nawet fajna, kiedyś słuchałem tych Słoweńców.

Dawno temu doszedłem do konkluzji by coś oceniać trzeba to poznać, dotyczy to też muzyki.

Jak mi coś z muzyki nie odpowiada to nie słucham.

A co do moich idoli muzycznych to ich prawie wszystkich poznałem osobiście i pogrzaliśmy zdrowo oraz inne takie tam które razem zrobiliśmy.

Jest “drobna” różnica w koncertach w których ja uczestniczyłem a których nie reklamowano, tak jak większość z w/w kapel i ich muzyki.

1 polubienie

3 minutes ago, vidkunsen said:

Jest “drobna” różnica w koncertach w których ja uczestniczyłem a których nie reklamowano, tak jak większość z w/w kapel i ich muzyki.

Chyba rozumiem, co masz na myśli - 99% koncertów, na jakich byłem, to były tego typu imprezy - na niektórych sam grałem ze swoimi zespołami. Nie było podziału idol - fani, była zabawa, publika na scenie (czasem nawet brak sceny), atmosfera itp. To są najlepsze koncerty.

9 minutes ago, vidkunsen said:

Dawno temu doszedłem do konkluzji by coś oceniać trzeba to poznać, dotyczy to też muzyki. Jak mi coś z muzyki nie odpowiada to nie słucham.

Ja również - dlatego nie oceniam, a jedynie proponuję. I nie ma wśród tych propozycji większości moich ulubionych artstów/utworów, bo najzwyczajniej nie pasowałyby do tego tematu - np. przy noise, industrial czy musique concrete raczej słabo się wypoczywa. 

A idoli nie posiadam - tak w muzyce, jak i w innych aspektach życia (a przynajmniej tak sądzę…)

2 polubienia

Chyba sie starzeję . Coraz cześciej siegam po muzyke z zamierzchłych czasów . Słucham tekstów . Wsłuchuję sie w akordy . I cisnie mi sie na usta powiedzenie - K…a M.ć  !!!  O Tempora , O Mores.  

I żeby nie było- aż tak stary nie jestem choć za póżnego Edwarda do Liceum chadzałem.

2 polubienia

 - ale “antyki” odkopałeś!  No to ja też coś dorzucę…

Spoiler

https://www.youtube.com/watch?v=OfR6\_V91fG8

https://www.youtube.com/watch?v=5R8EpAv4miA

https://www.youtube.com/watch?v=LemG0cvc4oU

 

 

2 polubienia

 Jak już wykopujemy “skamieliny” to proszę:

Jak na razie więcej grzechów nie pamiętam. Jak sobie przypomne to się podzielę.

2 polubienia

Dużo “antyków”, możliwe, że będzie kompletne cofnięcie się w czasie, jak tak dalej pójdzie. 

Jakoś tak nie trawie muzyki anglojęzycznej, teraz to chyba niczym w skeczach Montgomery Pytona w tv, radio, internat tylko w w tym slangu jakby nawet w Europie nie było piosenek wybitnych w innych językach.

Stara piosenka z czasów gdy Horthy był matrosem i walczył na Adriatyku:

 

2 polubienia