Uwaga, ściana tekstu
NAZWA: N. A. Lebiediew
WIEK: 57
PRZYNALEŻNOŚĆ: Nieokreślona
HISTORIA: Urodzony w 1957 roku we wsi Trostynka na południe od Kijowa, syn ubogich rolników. Za młodu pomagał rodzicom na roli, jednocześnie będąc skory do nauki i ciekawy świata. Najlepszy uczeń w szkole. Przez czas przebywania w rodzinnej miejscowości rodzice, widząc jego zapał do nauki, potajemnie zbierali pieniądze na studia dla syna. Udało im się to i młody Lebiediew rozpoczął studia na Kijowskim Uniwersytecie Państwowym im. Tarasa Szewczenki na wydziale biologicznym. Tak samo jak w czasie pierwszych lat nauki, tak i teraz był najlepszy na uczelni. W 1979 wziął ślub z poznaną na uczelni Anastazją Tamarą Rubowicz a dwa lata później na świat przyszła ich córka Roksana.
Początkowo Lebiediew pracował w Kijowie w jednym z najbardziej szanowanych instytutów badawczych w ZSRR, w którym poznał kilka osób, w tym Ernesta Fiodora Tyczkowa oraz Maksimiana Sacharowa. Spokojne życie Lebiediewa trwało do 26 kwietnia 1986 roku, gdy został skierowany do Czarnobyla w celu sprawowania opieki lekarskiej nad osobami odpowiedzialnym za likwidację skutków i tymi, którzy byli ewakuowani ze skażonych terenów. Po wykonaniu swojej roboty w Czarnobylu, powrócił do prac w instytucie. Trwało to do 1989 roku, gdy wraz z profesorem Tyczkowem i kilkoma innymi naukowcami zostali wezwani do Moskwy.
Przez kilka dni trzymani w niepewności, w końcu otrzymali zaproszenie na spotkanie z Michaiłem Gorbaczowem. Podczas spotkania Gorbaczow, świadomy tego, że ZSRR się rozpada, nakazał naukowcom rozpoczęcie projektu, który miałby na celu stworzenie metody wpływania na ludzką psychikę w sposób taki, aby można było zmieniać przekonania i zachowanie ludzi na dużą skalę. Projekt, który był utopijnym ratunkiem na rozpad ZSRR, otrzymał nazwę Świadomość-Z, a naukowcy stanowiący jego kierownictwo, byli określani mianem Grupy.
Lebiediew stanął wtedy na czele projektu i przez dwa lata zdawał comiesięczne raporty Gorbaczowowi. Na miejsce przeprowadzania eksperymentów wybrano natomiast Czarnobyl, który uznano za doskonałe miejsce ze względu na niemalże całkowity brak ludzi w zamkniętej strefie. W kilka lat na terenie Strefy powstało ponad 20 laboratoriów kodowanych literą X, nad którymi Lebiediew sprawował pieczę, wysyłając do nich polecenia. Jednym z nich był nakaz zbadania możliwych mutacji na ludziach i zwierzętach, które nastąpiły by po wpływie na ich umysł czy też ich ciało. Badania prowadzono początkowo w X-18, po czym przeniesiono je do X-16. Ich efektem było powstanie Mózgozwęglacza.
Pomimo upadku ZSRR, projekt Świadomość-Z nie został zawieszony i nadal pracował pod dyktandem Moskwy, gdy tymczasem rząd Ukraiński, nie będąc w stanie kontrolować sytuacji, postanowił “uciszyć” sprawę poprzez łapówki, mające zagwarantować to, że prawda o tym, co dzieje się w Strefie nie wyjdzie na jaw. Wszyscy członkowie Grupy takowe otrzymali. Lebiediew, nadal mieszkający w Kijowie z żoną i córką, stał na czele dobrze prosperującego projektu. Działo się to jednak kosztem jego relacji z rodziną, którą widywał coraz rzadziej.
W 1991 roku Lebiediew wraz z kilkoma innymi, wysoko postawionymi członkami projektu, ustalił, że Ziemia jest otoczona przez Neosferę, która, odpowiednio zmanipulowana, może wpłynąć na ludzkie umysły. Przekazując te informację Borysowi Jelcynowi, który to po rozpadzie ZSRR był głównym kierownikiem projektu, dostał od niego polecenie stworzenie urządzenia, które miałoby możliwość manipulacji Neosferą. Badania nad możliwym rozwiązaniem przedłużały się, co powodowało niezadowolenie w Moskwie. W końcu w styczniu 1998 roku Lebiediew zaprezentował projekt budowy 12 generatorów, które miałyby dać możliwość manipulacji Neosferą: 6 miałoby posłużyć do uzyskania dostępu do niej i wysyłanie sygnałów, a kolejne 6 do kontroli tychże sygnałów w samej Neosferze.
Zarząd w Moskwie widząc w całej tej sytuacji okazję na odbudowę ZSRR z automatu zatwierdził budowę tychże generatorów, przekazując na ten cel 50 mld dolarów. Budowa, osobiście nadzorowana przez Lebiediewa, rozpoczęła się na początku marca 1998 roku: generatory służące do uzyskania dostępu i odpowiedzialne za wysyłanie sygnałów zbudowano na wschód od Elektrowni Jądrowej w Czarnobylu, za rzeką Prypeć a 6 odpowiedzialnych za kontrolę sygnałów na terenie Elektrowni. Rok później, nowy rząd Ukraiński, dowiadując się o nielegalnych badaniach przeprowadzanych w Czarnobylu wszczął śledztwo w tej sprawie, którego efektem był raport O. O. Dobrynina. Lebiediew był jednym z przesłuchiwanych w tej sprawie, jednakże, tak samo jak w 1991 roku, tak i teraz rząd Ukrainy postanowił zatuszować sprawę łapówkami, ze względu na strach przed międzynarodowymi sankcjami. Po roku dochodzenie zostało zawieszone, oficjalną przyczyną był brak dowodów.
Nie niepokojona przez nikogo Grupa była w stanie zakończyć budowę generatorów w 2000 roku, a 12 miesięcy później Lebiediew oficjalnie rozpoczął badanie tego, jaki wpływ na Neosferę mogą mieć ludzie. Ze względu na coraz większy czas, który poświęcał on na projekt, jego relacje z żoną i córką stawały się coraz gorsze, co wyraźnie odbijało się w jego pracy. Lebiediew stawał się coraz ostrzejszy dla pracowników, jednocześnie zmuszając ich do zwiększania siły sygnału wysyłanego do Neosfery, nie bacząc na ich ostrzeżenia, że może mieć to katastrofalny wpływ na jej stabilność. Efektem tego były niewyjaśnione zjawiska pogodowe w 2005 roku, które przewinęły się nad znaczną częścią wschodniej Europy.
Ostateczne apogeum całej sytuacji nastąpiło w 2006 roku, gdy żona i córka Lebiediewa zginęły potrącone przez pijanego kierowcę na przejściu dla pieszych w Kijowie. Będąc na skraju załamania nerwowego, Lebiediew nakazuje zwiększyć moc sygnału do maksimum. Generatory znajdujące się na wschód od Elektrowni, pracując przez ponad miesiąc na maksymalnej możliwej mocy, nie wytrzymały nadmiernego napięcia, co spowodowało wybuch w laboratorium X-1, które znajdowało się pod nimi i kontrolowało ich pracę. Efektem tego był drugi incydent w Czarnobylu, który spowodował pojawienie się w promieniu ponad 20 kilometrów nieznanych anomalii i niesamowity wzrost radiacji na niektórych obszarach Strefy.
Lebiediew, wytrącony z szoku przez Tyczkowa, uświadomił sobie, że sygnał wysyłany przez Generatory spowodował ogromną niestabilność Neosfery, co doprowadziło do powstania w niej pęknięcia. Natychmiast zarządził ewakuację wszystkich działających laboratoriów i nakazał wszelkiemu personelowi naukowemu milczenie na temat tego, co się stało. Część naukowców zignorowała jednak ten nakaz i pozostała pracować w X-1, jednakże bez dalszego wsparcia Moskwy, która odcięła się od projektu.
Rozłam w Grupie doprowadził do powstania frakcji Czyste Niebo, oficjalnie ugrupowania badawczo-militarnego, którego celem jest badanie Strefy. Prawdziwym zamiarem frakcji, znanym tylko przez Lebiediewa i Tyczkowa, było dotarcie do centrum Strefy i usunięcie skutków awarii lub przynajmniej zmniejszenie jej do poziomu, który pozwoliłby na panowanie nad pęknięciem w Neosferze.
Ten cel częściowo udało się osiągnąć w kwietniu 2012 roku, gdy Lebiediew wraz z ludźmi Czystego Nieba i przy wsparciu Szramy dociera do Elektrowni w celu powstrzymania Striełoka przed odkryciem prawdy o tym, co tak naprawdę dzieje się w centrum Zony. Jednakże w efekcie bitwy, którą Czyste Niebo podejmuje na terenie Elektrowni z Monolitem, dochodzi do emisji, która zabija wszystkich członków Czystego Nieba z wyjątkiem Lebiediewa, któremu w ostatnim momencie udaje się schować w laboratorium obok Sarkofagu, gdzie spotyka pozostałych naukowców, którzy kontynuowali pracę w projekcie. Drugim ocalałym był Szrama, który został poddany praniu mózgu i wysłany do Strefy jako naznaczony agent, trzeci ocalały to Striełok.
Lebiediew, nie widząc innego wyjścia, przyłącza się ponownie do projektu Świadomość-Z. Naukowcy, szanując jego dokonania z przeszłości, mianują go szefem projektu, którego celem od teraz miałoby być “naprawienie” ludzkości poprzez usunięcie wszelkich negatywnych zjawisk występujących na planecie: nienawiści, gniewu itp. Lebiediew, wiedząc o tym, że Kijów prowadzi badania w Strefie i pamiętając o pisemnych poleceniach które wysyłał do laboratoriów X, kontaktuje się z Najemnikami, którym podaje lokalizacje wszystkich laboratoriów i rozkazuje im, aby zabrali wszystkie dokumenty, jakie byliby w stanie tam znaleźć, które w razie wyjścia na światło dzienne obarczyły by go winą za to, co się stało.
To zadanie ostatecznie kończy się porażką po tym, gdy Major Diegtiariow, agent SBU, odkrywa w jednym z laboratoriów dokumenty świadczące o tym, że to Lebiediew był szefem projektu i że to on jest odpowiedzialny za drugi incydent Czarmobylski. Dodatkowym problemem był fakt, że Striełok, odkrywszy prawdę o sobie, wyłączył Zwęglacz, po czym po dotarciu do Elektrowni dowiedział się o projekcie Świadomość-Z i zamiarach naukowców. Udało mu się dezaktywować Generatory znajdujące się na terenie Elektrowni, przez co te znajdujące się za rzeką Prypeć wysyłały od tego momentu tylko głuchy sygnał.
Tenże sygnał był jednak wystarczający aby problem pęknięcia Neosfery pozostał. Lebiediew, będąc świadom tego, co się stało, nakazał kontrolowanym przez Świadomość-Z członkom frakcji Monolit odnalezienie i zabicie Striełoka. Temu jednakże udaje się uciec z terenu Elektrowni a następnie ze Strefy. Po drodze zauważa on ponadto dziwne promienie świetlne na wschodnim brzegu rzeki Prypeć, nie udaje mu się jednak ustalić skąd się one biorą. Wie on jednak że mają one związek z tym, że Strefa nadal istnieje. Lebiediew, świadom swojego beznadziejnego położenia, postanawia się ukryć wraz z resztą podporządkowanych sobie naukowców w Białoruskiej części Strefy.
DZIAŁANIA WOBEC POSTACI: Na Lebiediewa trafilibyśmy po tym, gdy ten został odnaleziony przez Wojskowych Stalkerów na Białorusi i odeskortowany do placówki wojskowej znajdującej się na terenie niedziałającego już Zwęglacza. Po spotkaniu z nim mielibyśmy 3 opcje: zabić go, oddać go wojsku, aby to odstawiło go do Kordonu, gdzie zostałby przekazany policji a następnie postawiony przed sąd międzynarodowy, lub zmusić go do współpracy w celu dostania się do działających Generatorów i ostatecznego zniszczenia Strefy. Niezależnie od podjętej decyzji, dowiadywalibyśmy się ( z jego PDA lub od niego osobiście ) o czymś, co nazywa się ciąg wsteczny. Takowy miałby pomóc zniszczyć Strefę.