World of Tanks

Siemka W tym temacie zapraszam do rozmowy każdego kto gra w world of tanks. Zacznijmy o posiadanych czołgów więc ja zacznę: KV (Na maxa załoga po 99% Nie zbadane S51 i KV 1s) M3 Stuart (Wszystko oprócz M5 Stuart załogo 65%) T40 (Działo i Radio załoga 57%) Teraz wasza kolej :slight_smile:

Mój profil grałem dopiero parę dni i tak sobie nabiłem gra ma dziwny matchmaking czasami trafiamy na sesje gdzie są sami wymiatacze a raz trafimy na sesje gdzie bez najmniejszego problemu rozwalamy czołgi. Uważam że ludzie którzy wydaja kasę na konto premium psuja sobie przyjemność z odkrywania rożnych ulepszeń i samych czołgów mówiąc prościej tym co kupili konta premium gra się szybciej znudzi

Ja grałem jak była jeszcze BETA, zdążyłem wtedy zdobyć czołg T30 amerykański ale było dużo łatwiej o exp niż teraz. Tym razem po becie idę tylko w czołgi ZSRR, z tych lepszych czołgów mam już w swoim garażu:KV, KV-1S, KV-13 (Wszystkie chce KV mieć elitarne, dlatego tak wolno idzie) Jak tylko przyjadę z wakacji po dwutygodniowym odpoczynku u babci to od razu kupuje sobie KV-5 i konto premium na tydzień. Może przy odrobinie szczęścia dojdę do IS-3.

Agrael KV5 to shit jak cholera lepiej Love tym idzie zarobić i to nieźle.

Ja w becie miałem IS7 Teraz beta się skończyła :< No i mam same pierdzikółka xD Mogę się pochwalić że raz w czasie walki na czołgu KV1 z wieżą KV2 i działem 107zis (które od tej pamiętnej walki darzę wielkim sentymente. Nabiłem 9 fragów w jednej bitwie :slight_smile: Jbc to spotkacie mnie pod nickiem Wydra (koleś z UK ma ten sam nick ale z malej) xD

A ja przestałem grać. Gra późniejszym rosyjskim ciężkim czołgiem jest nie opłacalna ( koszt amunicji a dostawane pieniądze ) Opcja kupowania golda mnie całkiem dobiła. Znów kto bogatszy ten lepszy. Grałem od samego początku bety jak trzeba było jeszcze pisać prywatną wiadomość do twórców. A wciągnął mnie w to mój nauczyciel od Historii.

Fajnego masz nauczyciela. :smiley: Moja nauczycielka myślała że mnie zagnie jak zapyta co to PPsh. xD

Fakt, jak była beta to grało mi się dużo lepiej, opcja kupna golda za prawdziwą kasę to lekka przesada. Teraz nabijanie expa bez konta premium to męczarnia.

Ja idę linią rosyjskich czołgów ciężkich, mam wymaksowanego IS-3 załogą na 100% + 1OO% maskowanie + 77% naprawy. Nie pozbyłem się poczciwej KW-oczki z dużą wieżą i rewelacyjną 107-ką. Problemy z zarabianiem bez premium na czołgach od 6=7 tier też mnie dopadły. Odkąd założyłem 122-kę do KW 3 musiałem zastanowić się czy strzelać czy podjechać lub podpuścić czołg bliżej. Niestety zaniedbałem artylerię a zarabia się nią b. dobrze. Jak dotłukę kredyty na KW to kupię S 51 i jakoś zarobię na IS 4. Czasami pogram w plutonie z kumplami ale zwykle jestem samotnikiem, moje ulubione mapki to: -Murowanka -Himerlsdorf -Ruinberg -Prochorówka -Wał Zachodni Nie grałem na becie choć kumple molestowali mnie o to przez kilka tygodni. Najlepiej gra się wieczorami, kiedy dzieciaki idą już spać i nie ma bezsensownych rzezi jadących w jednym kierunku kilkunastu czołgów. Teraz ma wyjść nowy patch, oprócz nowych mapek będzie wiele ciekawych nowostek. Klaksony dla czołgów, kamuflaże, nowe umiejętności załogi, zapowiada się fajnie.

Ja mam Ferdka, VK 4502 (P) Ausf. A, M6, B1, Jagdpanther i Hummel’a Zainterosowani mogą sobie zerknąć: BatonTM — statystyki gracza World of Tanks

A tu mój profil , ale ja już dawno przestałem grać , Beta była ok , a potem to już co bądź :frowning: goście w kupowanych czołgach non stop jeździli typu Lowe itp. , a ja VK 3601 (H)

http://worldoftanks.eu/community/accounts/500628099-ZRRZ/

No to i ja się pochwalę dotychczasowymi osiągnięciami w grze :wink: idę tylko w czołgi radzieckie, po nich.. się zobaczy, raczej chińskie mam w planach.

http://worldoftanks…212704-medival/

Ja gram czołgami niemieckimi jak i rosyjskimi. W niemieckich idę w stronę czołgów ciężkich (aktualnie mam Pzkpfw VI Tiger II) a w rosyjskich idę w stronę czołgów średnich (teraz mam T-34). Ze swojej strony dodam że gra Tygrysem I nie była zła aczkolwiek jego pancerz nie należy do najgrubszych z tego względu

na początku lepiej zainwestować w silnik żeby dać mu jako taką mobilność. A co do czołgów rosyjskich to z ciekawości… Gdy widziałem czołg T-44 T-54 w akcji to naprawdę byłem zadziwiony ich mobilnością i siłą ognia :wink:

Załączam swój profil w grze : http://worldoftanks.eu/community/accounts/501036631-Raiper213/

No ja właśnie się zastanawiam czy nie zacząć grać. Tak sobie o tym myślę ale trochę mnie wystraszyliście tym kupowaniem o co to chodzi jak jesteś lepszy to nie idzie grać bez prawdziwej kasy? I czym najlepiej zacząć?

Spróbować zawsze możesz, jeżeli ci się nie spodoba to grę możesz usunąć. Gdy założysz konto, dostaniesz na start jakąś tam ilość kredytów (kredyty to podstawowa waluta w tej grze, możesz za nią kupić wyposażenie do czołgów, oraz je same). Dodatkowo pewnie będziesz miał do wyboru jeszcze samouczek, gdy ja założyłem konto za czasów bety nie było go, tak więc podstawy gry ogarniesz w trymiga, filozofii w tym niema. Są trzy nacje:Francja, ZSRR, USA, 3 Rzesza, dodatkowo mają wprowadzić z biegiem czasu więcej krajów, podobno Polskę także. Możesz mieć każdy czołg dostępny w grze, wystarczy że będziesz dużo grał i nabijał doświadczenie aby z biegiem czasu ‘‘przeskakiwać’’ na coraz to lepsze czołgi. W tej grze jest złoto, które możesz kupić za realne pieniądze. Dzięki goldowi będziesz mógł kupić czołg premium, on służy do nabijania kredytów. Ja wydałem na KW-5 około 200zł, ale problem z kredytami mam załatwiony na stałe i się nie muszę o nic martwić. Hm.. mogę ci poradzić abyś na początek nie rozwijał drzewka francuzów, ich czołgi które są na niskich tierach to badziewie, więc się tylko zniechęcisz. Ale z biegiem czasu.. możesz spróbować, wystarczy że nabierzesz doświadczenie jak grać.

Grałemw WoT około roku, uzyskując po ok. 5K bitew 57% winrate i dodatni fragrate. Gra solo jako tako nie ma sensu, balans sił na randomach i ogólne ogarnięcie takich graczy jest przeważnie mierne lub plasuje się w kategorii “fragołap” lub “leming”. W grę można spokojnie grac bez pakowania kasy, a przynajmniej do pułapu VII Tieru - potem bywa różnie. Choć jako osoba, która troche ten system ograła stwierdzam, że lepiej raz rzucić pieniądze na zakup czołgu premium (dobrego, można wydać pieniądze na crap) do zarabiania, niż co jakiś czas przedłużać premium acc - jest ekonomiczniej (jeżeli w ogóle ktoś chce w tą grę inwestować). Na chwilę obecną zakończyłem jednak przygodę z WoT, mimo wszystko ogólny rozwój gry przestał mi podchodzić, a dostosowywanie terminarza pod kolejną obronę/atak prowincji na CW zaczął wyraźnie przeszkadzać

Ja nie chcę żadnej kaski wkładać, a myślę, że ten pewien poziom w końcu osiągnę i co wtedy bez tego premium da się grać? Jak swego czasu dość dużo włożyłem w d2 (choć więcej potem zarobiłem ale jednak) ale nie chcę już tego robić.

Mój Clan Leader osiągnął 3 X Tiery czołgów ciężkich z podstawowych w danym czasie nacji (USA, ZSRR, Niemcy) nie wydając na grę ani złotówki i bazując od czasu do czasu tylko na promocjach dających darmowe premium. To jednak wymagało dużego nakładu czasu, no i pogodzenia się z faktem, że co jakiś czas trzeba będzie “farmić” kredyty, by grać cięższym sprzętem.

Mnie po straceniu w hardwipe CAŁYCH drzewek nie licząc SPG bo to jedyne czego nie zrobiłem. Teraz mam maksymalnie Vtki i gra już od nich nie ma dla mnie sensu, ew. zagram w testy(0.8 trwa). Naprawdę kilku moich znajomych jeszcze z czasów closed bety, odradza obecnie granie. Wargaming ,że tak się wyrażę leję na graczy ciepłym moczem. Gra dalej nie jest ukończona, już dawno mieli dodać bardzo dużo, a poza dodaniem Francji nic na lepsze nie zmienili. I zamiast się na tym koncentrować robią World of Warplanes* i te stateczki. Jak ktoś chcę to na PW przybliżę jakiś szwindel Wargamingu. *Grałem w alphe i gram w betę - gry nie polecam wystartowała teraz beta dużo lepszej produkcji.

Wargaming ,że tak się wyrażę leję na graczy ciepłym moczem. Gra dalej nie jest ukończona, już dawno mieli dodać bardzo dużo, a poza dodaniem Francji nic na lepsze nie zmienili. I zamiast się na tym koncentrować robią World of Warplanes* i te stateczki

Co racja, to racja. Ale co się dziwić. Białoruś, jaki ustrój, taka mentalność i to niestety czasem wyłazi z tej całej zachodniej pozy jaką przybrał WG.