Witam wszystkich. Mam problem jak w temacie, a teraz troche szczegółów: Po zainstalowaniu moda Call Of Pripyat Complete wszystko jest ok, nie zacina się działa i wygląda nieźle. Ale od momentu gdy "fabularnie zahaczę o Prypeć" zaczynają się schody. Mianowicie gra nie wczytuje się, podczas wędrówki z przewodnikami ekran robi się czarny i tyle..., czasami wystepuje zwiecha przy zapisywaniu. Postanowiłem na własną ręke sklecić moda skaldającego się z Absolute Nature, Atmosfear2 i jeszcze paru modyfikujących texturki niektórych "ulubionych" spluw. To samo. Po odwiedzeniu Prypeci - cuda z saveami. Dla ścisłości przed Prypecią żadnego crasha mi nie zaliczył ani na własnym zlepku AN i AF2 ani na COP:Compete. Co ciekawe:
[*]podczas zwiech przy wczytywaniu nie pojawia się BugTrap.
[*]saveów nie moge wczytac ale grę od nowa zawsze się da (i ta dziala do czasu przejścia do Prypeci)
[*]po usunieciu modów AF2 i AN te same niby uszkodzone savey łapią - wczytują się i gra działa ok
[*]w Prypeci podczas przechodzenia (ładowania się gry) do X8 zalicza zwiechę Info o moim sprzęcie: Intel Core 2 Quad Q8200 4GB ram GeForce GTX 660 Ti Windows 7 x64 Ultimate Wspomnę na koniec że na COP:Complete lub COP + zlepek modów gra działa absolutnie na full detalach pzy rozdzielczości 1920x1080 Prosze o pomoc lub wskazówki w rozwiązaniu mojego problemu Z góry dziękuję