cichociemny1
Stalker-
Postów
153 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O cichociemny1
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia cichociemny1
Weteran (6/21)
0
Reputacja
-
Dopiero się o nim dowiedziałem o nim od Ciebie . Bardziej interesuje się bronią palną niż bronią pancerną , stąd ta niewiedza o tym pojeździe. Obejrzałem sobie jednak film oraz poczytałem o nim. Mi osobiście się podoba. A szczególnie to, że jest to POLSKI produkt, a nie jakaś kopia zagranicznego sprzętu. Patrząc na film wywnioskowałem, że jest bardzo zwrotnny, wyposażony w nowoczesne technologie, a także , że można z tego zrobić czołg, transporter, pojazd medyczny i tak dalej. Uważam, że pojazd zasługuje na wielkie uznanie, ponieważ jest to bardzo dobry i nowoczesny sprzęt.
-
Mnie interesują szeroko pojęte militaria, survival i inne rzeczy powiązane z tymi tematami.
-
Ale wcześniej trzeba spotkać się z przedwodnikiem w Kordonie, potem jeszcze raz do skrytki do podziemi w Agropomie, gdzie czeka na nas doktor i on podaje nam współrzędne skrytki w hotelu. Po odszukaniu dekodera idziemy już prosto do elektrowni. Gdy będziesz rozmawiał już z tą "świadomością" to spróbuj pokierować inaczej rozmowę i się nie zgodzić na ich warunki. Wtedy rozgrywka toczy się dalej (już tylko na terenie elektorwni) i po tym wszystkim jest prawdziwe zakończenie.
-
W nocy widać ogień wyraźnie, ale jak strzelamy w dzień to ogień jest mniej widoczny. Ja bym wolał tłumik dźwięku, bo tłumik ognia jest dobry gdy strzelamy z dalekich odlegości lub strzelamy z LKM.
-
Co do tych łusek. Inna sprawa jak łuska spadnie na trawę, a inna jak na metal lub twardą podłogę. Ja mam kilka łusek kalibru 7.92 mm i jak upuszczam je na podłogę drewnianą to je trochę słychać. Co do ognia z lufy to chyba są jakieś tłumiki? Bo to też zależy od ilości prochu. Wracając do stalkera i skradanki, to uważam, że mogli by dodać specjalne chwyty z nożem, np. skradzasz się za plecy wroga i oczywiście on nie może nas wykryć. Gdy będziemy już bardzo blisko to nasz bohater atakuje przeciwnika i po cichu go zabija (przecięcie tętnicy szyjnej, uduszenie, skręcenie karku i jakieś inne możliwości). Także uważam, że amunicja powinna być trudniej dostępna niż dotychczas. Oznaczało by to wzrost poziomu trudności, ale akcje trzeba było by planować i wykonywać "po cichu". Nie wystrzelało by się całego magazynka, żeby ukartupić gościa, ale wystarczyłby jeden pocisk w głowę oddany z ukrycia.
-
Kula niesie energię. Energia równa 0 wtedy kiedy kula się zatrzyma, ale aby się zatrzymała to musi stracić tą energię, np. poprzez oddanie jej kamizelce, ludzkiemu ciału. Jednak kamizelka "nie pobierze" całej energi , i dlatego część jej przekazywana jest dalej , czyli do ciała ludzkiego, co się objawia stłuczeniami, siniakmi, itp. Oczywiście, jeżeli strzela się z jakiegoś pistoletu 9 mm do człowieka z kamizelką najwyższej klasy odporności plus wkłady balistyczne, to nie odczuje tego tak jak gościu w kamizelce, która chronią jedynie przed 9mm.
-
Co do tłumików to one nie czynią z broni w 100 % niesłyszalną broń. Zawsze słychać odgłos oddanego strzalu (oczywiście bardzo cicho go słychać), a także odgłos upadającej łuski. Należy także wziąć pod uwagę stan techniczny i jakość tłumika. Im gorsze wykonanie i zużycie tym łatwiej wykryć strzelaca.
-
Może jak się skradasz za plecami to nie tak szybko nas zauważą, ale nie da się podejść na odlegość uderzenia nożem, poniważ kilka razy próbowałem i udało mi się zabić tylko jednego gościa jak siedział przy ognisku. Kiedy podszedłem do niego zaczął wstawać i zanim wyciągnął broń trafiłem go prosto w serducho i dostał zawału chłopak. Co do cichego zdejmowania to w SOC udawało mi się nawet całą obsadę zdejmować bez wszczęcia alarmu, ale jest taki mankament, że jak zapiszesz się będąc w sytuacji skradania się obok przeciwnika, to jak wczytasz grę, to od razu każdy wie gdzie jesteś i tracisz efekt ukrycia.
-
Ja jednak chciałbym, żeby była poprawiona inteligencja wrogów. Nie wiem jak było w COP, ale we wcześniejszych odsłonach gry samemu można było by pokonać cały garnizon przeciwnika (na poziomie mistrz), co mnie trochę wkurzało, a szczególnie to, że te apteczki tak szybko dodają zdrowie. Powinni to jakoś zmodyfikować i urealistycznić , ale nie w taki sposób, żeby nie dało się grać, ale żeby zwiekszyć nieco poziom trudności.
-
Też znalazłem kod od żołnierza monolitu, ale próbowałem go na tych drzwiach gdzie jest snajper i nie mogłem tych drzwi otworzyć, ale gdy będziesz już w środku tego labolatorium, gdzie jest mózgozwęglacz to sprawdzaj każde drzwi i na pewno będą takie, które aby je otworzyć będzie potrzebny kod. Wpisz ten kod i na 90 % drzwi się otworzą. A co za drzwiami jest, tego nie Ci nie powiem, żeby Ci nie zepsuć zabawy.
-
Ale w zonie raczej Persilu byś nie znalazł. Naboje się też liczą, ale nie zapominaj o nożu, którym też można dużo zdziałać. Jedno machnięcie i po stalkerze.
-
Czyszczenie kombinezonu nie oznacza od razu pranie kilka godzin. Są teraz takie materiały, które stosuje się na ubrania wojskowe, że wystarczy przetrzeć szmatką i większości brudu nie będzie, ale zapach może zostać. Strzał w głowę nie oznacza też zawsze rozwalenia całkowitego głowy, więc przy odrobinie szczęścia można by było zyskać cały pancerz bez zniszczenia. A co Wy tak na te zabrudzenia patrzycie. Podczas 2 wojny światowej, po bitwie lub strzelaninie zawsze zdejmowało się z ciał poległych co się dało: buty, bluzy spodnie i inne rzeczy, które na pewno nie były czyste.
-
Kontroler by cię najpierw zapsioniaczył , potem poddusił we wrzącej wodzie , a na koniec podsmażył i zjadł. Twój pancerz by jeszcze sprzedał twojej babci, a giwere dał by na datek do iraku. Właśnie nie "klucić" się z adminem, bo Was zapsioniaczy i zje. A co Wy się napaliliście na te kombinezony, żeby byłe całe. Kombinezon musi być trochę podniszczony, trzeba uwzględnić życie stalkera, którego zgładziliśmy. Mógł on tak samo oberwać jakoś kule lub zostać pogryzionym przez mutanty.
-
Jaki stalker poszedł by w miejsce napromieniowania? Chyba taki co nie ma detektora wykrywającego promieniowanie lub jakiś cymbał, który go ma, ale nie umie go użyć. Jednak zdejmowanie pancerzy z wrogów powinno być. Trzeba jednak uwzględnić kilka rzeczy: 1. zdejmowanie pancerza trochę trwa, a nie kilka sekund 2. kombinezon jest zniszczony. Żeby zwiększyć realistyczność gry należało by wg mnie zmienić ekwipunek. Nasze fanty pakowałoby się, w np. plecaki, chlebaki, różne kieszenie i jedna jeszcze sprawa ograniczenia: tzn. nie możemy nosić drugiego kombinezonu w plecaku (wyobraźcie sobie, że nosicie na plecach dodatkowo sevę lub lub bułat, bo chcecie uniwersalni zarówno w walce i anomaliach, dodatkowo nosicie już pancerz na sobie) , ograniczenia dotyczące broni, np. maksymalnie 2 bronie długie w plecaku . Można jeszcze przyczepić się jeszcze wiele rzeczy, które zmniejszają realistyczność gry, jednak wyeliminowanie ich powodowało by znaczne zwiększenie poziomu gry.
-
Kamuflaż flektarn można powiedzieć, że występuje w grze. Kombinezony o takim zbliżonym kamo mają stalkerzy z Wolności (ci mniej doświadczeni). Jeżeli masz kamizelkę kuloodporną, to teraz musisz mieć jakąś kamizelkę na to, spodnie i bluzę (w kamuflażu takim jaki chcesz), lub cały kombinezon. Oczywiście trzeba będzie zrobić jakieś przeróbki, np. ochraniacze na kolanach, na ramionach, lokciach. I na koniec kominiara i maczeta i jedziesz na mutanty. Jeżeli coś się Wam uda to zamieszczajcie jakieś zdjęcia . :-)