Skocz do zawartości

Vladmir

Turysta
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Vladmir

  • Urodziny 05/19/1989

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje o profilu

  • Ruble
    27
  • Frakcja
    Samotnicy
  • Broń główna
    AK-74

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Vladmir

Turysta

Turysta (2/21)

9

Reputacja

  1. Czy ktoś z Was miał może tego typu problem, że po włożeniu artefaktów do pojemników ołowianych nie da się ich potem wyjąć? Kiedy wybieram opcję "otwórz" gracz wywala pojemnik pod nogi jakbym dał "wyrzuć". Wcześniej działało dobrze, w pewnym momencie (nie wiem kiedy dokładnie) przestało. Artefakt da się sprzedać razem z pojemnikiem, traci się pojemnik. To samo dotyczy modułów aplikacji artefaktów, próba wyciągnięcia z nich kończy się wyrzuceniem z ekwipunku modułu wraz z artefaktem. Coś się da na to poradzić?
  2. A ja mam takie pytanie: Przy modyfikowaniu egzoszkieletu wybrać regenerację (+1) czy leczenie ran(+2)? Biegam z "Piłką" z reguły i te +1 regeneracji już mam. W poprzednim egzoszkielecie wziąłem regenerację i chyba trochę żałuję, bo apteczek tak czy inaczej rzadko używam, za to bandaże nieraz schodzą, bo doświadczenie nauczyło, że krwawienie szybko samo nie ustąpi, a czekanie skończy się koniecznością zużycia apteczki... Więc czy te +2 leczenia ran zmniejszą zużycie apteczek przy wymianie ognia lub jak coś podrapie, czy to bubel i dalej będą bandaże ostro schodzić? Pozdrawiam serdecznie Braci Stalkerów i życzę zdrowia w Nowym Roku
  3. Znacznik po prawej. Ja stoję przy urwisku, które zdaje się ciągnąć przez całą lokację, "od płota do płota"... Albo wejście przegapiłem ^^ // EDIT: Oż w mordę i nożem, że tak to ujmę: "Jestem idiotą, wodą, ogniem, różą, perłą na dnieeee" Wejście jest przez kopalnię na południe od znacznika, gdyby ktoś potrzebował. Żeby było śmieszniej to odkryłem to miejsce w dniu, w którym postowałem, tylko byłem zbyt pijany żeby wejście do kopalni zauważyć ==' Proszę o wybaczenie za zaśmiecanie forum. Dziękuję, za udzielenie odpowiedzi.
  4. Hej, przypomni ktoś, jak dostać się na wzgórze we wschodniej części czerwonego lasu? Mam zadanie na dostarczenie paczki do Ekologa, oblazłem całą górkę dookoła, bez sukcesu :/ W Czystym Niebie chyba trafiało się tam przez anomalię przestrzenną, ale tu nie mam pojęcia jak tam dotrzeć ^^
  5. Próbuję aktualnie "nielegalnej" metody kontroli populacji niepożądanych frakcji w Hybrid'zie. Plan działania: 1. Wykupienie neutralności z wojskiem (z bandytami nie mam problemu, głównie dlatego, że dużo czasu spędzam w lokacjach startowych i przy każdej okazji tępię ich siedziby prawie do zera- coś zostawiam "na później". Problemem mogą być za jakiś czas najemnicy, planuję się nimi zająć w drugiej kolejności). 2. Wykonywanie przez 5 dni zadań dla wojska ile wlezie żeby podtrzymać reputację i w miarę możliwości zaprzyjaźnić się z nimi na tyle, żebym mógł swobodnie się przy nich poruszać w dowolnym momencie bez straty 25k (pierwszy dzień intensywnej służby = ok 500 reputacji, jestem u nich -970 na minusie, nie dają już nowych zadań, więc muszę poczekać. Mam nadzieję, że wyrobię się w te 5 dni, które wykupiłem w Powinności...) 3. Bieganie za wszystkimi mobilnymi oddziałami wojska w Kordonie, na Bagnach i Wysypisku i spawnowanie przy nich mutantów. Jest to zabieg trochę męczący i wymagający wyczucia - trzeba zespawnować odpowiednią grupę tak, aby nie zabiła Ciebie (spawner zrzuca wszystko Tobie na głowę... polecam spróbować z pseudogigantem :D). Oczywiście przez zapewnieniem rozrywki trepom pytam ich czy nie mają jakiegoś zadania, a po potyczce dobijam zespawnowane mutanty. Można pozbierać fanty, wedle własnego uznania i sumienia, dla mnie kalanie się spawnerem jest dość "BE" 4. Przy okazji wizyt w nisko poziomowych lokacjach zostawiam w kluczowych osadach spawn wysokopoziomowych oddziałów stalkerów jako "straże". Będą podróżować, nie zdechną od mutantów, powinni sobie poradzić w awaryjnych sytuacjach z wojskowymi. Po zaledwie paru godzinach takich czystek efekty są obiecujące - zyskałem kolejne parę godzin spokojnej gry, nie muszę martwić się o Żwawego, który notorycznie mi ginął w starciu z wojskiem. Kordon i Bagna wyczyściłem zupełnie (posterunek w Kordonie też - nie ma tam żadnych handlarzy czy ważnych postaci wojskowych, a wysiewa z siebie tony agresywnych oddziałów). Została baza na Agropromie i jeden zbłąkany oddział na wysypisku (nie chciało mi się go ganiać). Eksploruję Zonę i obserwuję PDA, póki co bez nawrotów wojskowego "raka". Spodziewam się, że podobna sytuacja może się powtórzyć w momencie, kiedy zresetują się misje i dostanę nowe zadania (pewnie razem z tym gra zrespi nowe squady). Postaram się informować o postępach, jeżeli kogoś to interesuje. Dlaczego w ten sposób? Zależy mi na utrzymaniu pewnego bezpiecznego "status quo" w Zonie podczas zabawy, a już w szczególności pragnę powstrzymać grę od absurdów w stylu likwidacji dużych osad Stalkerów z technikiem i ważnymi postaciami włącznie. Dodam, że zaprzyjaźnienie się z wojskiem w Hybrid jest niestety KONIECZNE z uwagi na bug powodujący, że przyjazne oddziały w sąsiedztwie wrogo nastawionego wojska również stają się wrogie i często prowadzi to do sytuacji uniemożliwiających dalszą grę. No chyba, że ktoś chce wyciąć ich doszczętnie w pień
  6. W sumie poruszałem ten problem w temacie poświęconym Hybridowi, ale dodam od siebie, że jeżeli przykładowo wojsko zespawnuje grupkę w sąsiedztwie inne frakcji, z którą się przyjaźnimy, to członkowie tej frakcji potrafią zgłupieć i zaatakować gracza. Prowadzi to przykładowo do tego, że pilnujący bramy do Baru członkowie Powinności otwierają ogień bez ostrzeżenia albo atakują Cię Stalkerzy, którym biegniesz pomóc w walce z trepami. Wielka szkoda, bo wielu rozwiązań mi w Legend Returns brakuje, bo wielu godzinach siłowania się z Hybridem LR wydaje się biedne i wybrakowane w wielu aspektach (brak baterii, zbyt łatwy zarobek, zidiociałe mutanty, które można odstrzelić stając poza zasięgiem ich wzroku, brak craftingu i wszystkich tych śmieci, które można rozbierać i coś składać - uwielbiam być obwoźnym sprzedawcą lunet w Hybridzie :)) Z drugiej strony LR oferuje wiele fabularnie, ma ciekawy model rozwoju postaci, pozwala modyfikować broń (w ostatnim Hybridzie trzeba było "odkomentować" sobie w plikach możliwość modyfikacji u techników, a z kilkoma broniami mi się nie udało). Generalnie jest apetyczny, ale im dłużej w niego gram tym bardziej tęsknię za cerowaniem SEVY po każdej walce i ostrzeniu noża od czasu do czasu... Dajesz nadzieję, cieszy się me serce!
  7. Bracie Stalkerze, wrzuciłem na Gdrive pliki, z których zainstalowałem aktualnego Hybrida. Mam nadzieję, że z tego Ci ruszy. (ściągasz wszystkie, odpalasz tylko setup.exe, potem robisz nakładki Hybrid Fix i Hybrid PL) W ostateczności zerknij na stronę Junx'a na FB, też powinny być linki. https://www.facebook.com/pg/coc.hybrid/posts/ Offtop Junx - serduszko mnie boli, że mojej recenzji nie polubiłeś na FB, ;( Why so cruel?
  8. Podzielcie się swoimi ustawieniami proszę, bo siwych włosów dostaję na mojej łysinie... Mam 1,5x mnożnik stalkerów i 2x mnożnik mutantów. Styl gry: latanie po tych samych lokacjach, aż dorobię się szpeju godnego trudniejszych miejsc, mozolne ciułanie, przebieżki po wszystkich anomaliach po emisji itd.. Nawet kasiasty jestem aktualnie, Tylko, że chcę być "przyjacielem wszystkich", zaczynam od stalkerów, CS, ekologów, Powinności, robię tyle zadań ile się da, wbijam repkę. I teraz problem: po paru godzinach gry wojsko zaczyna wypluwać z siebie TONY wędrownych drużyn, z tego co się zorientowałem, to gra robi tak, że wypuszcza ich kiedy jesteś w innym obszarze, dochodzą sobie spokojnie do miejsca przeznaczenia (np. tuż pod nos Żwawego, w środek bazy stalkerów!), a kiedy wchodzisz do lokacji, w której się zalęgli i się do nich zbliżasz, zaczynają krwawą łaźnię i nikt nie ma z nimi szans (wyrzynają całe obozy zanim tam dobiegniesz), powoduje to masywne niezaliczanie zadań i blokuje branie kolejnych (zostało raptem paru wolnych stalkerów w Barze, a coś czuję, że i tam wojsko dotrze =='). Do tego dochodzi BUG: kiedy wojsko walczy z kimś lub jest w sąsiedztwie frakcji, z którą normalnie nie walczy, członkowie tej frakcji z automatu robią się wrodzy i Cię atakują. Miałem tak przy pierwszej grze (pisałem wcześniej, Powinność przy bramie do Baru mnie atakowała, mimo że miałem z nimi neutralne stosunki), teraz po parunastu godzinach wojska mam wszędzie pełno na bagnach, wysypisku, kordonie i Dolinie Mroku. I kiedy przebiegam koło oddziału wojska stacjonującego razem z Powinnością, atakuje mnie i Dolg i wojsko. To samo z ekologami. BA! Nawet raz pobiegłem pomóc kilku stalkerom (moja reputacja 1625) w walce z wojskiem i zostałem przez nich przeorany w plecy (zmienili się w czerwone kropki, tak jak wszystkie inne frakcje sąsiadujące z wojskiem). Rozważałem neutralność z wojskowymi, ale nie rozwiąże to raczej problemu wyrzynania przez armię ukraińską wszystkich moich kumpli w Zonie... Coś się da z tym zrobić?
  9. OK, Junx, duży problem... po odkomentowaniu tych sekcji przykładowo w MP153 nie mogę wczytać gry z powodu następującego błędu: Osobiście uważam brak możliwości presonalizowania gnatów za koszmarny regres i dużą wadę, myślę, że część graczy się ze mną zgodzi... Coś robię nie tak? //Edit - być może error dotyczy akurat tego modelu - AKS74u działa prawidłowo. Btw, próbowałem być sprytny i zakomentować tylko section 'up_gr_fourtab_wincheaster1300' (postawiłem przed tym " ; " ), grę wczytało, ale przy próbie otwarcia broni u technika wywaliło mnie z fatal errorem bez szczególnych adnotacji w logu.
  10. @kubastalker123 a ja z wojskiem i powinnością jestem na 0, ogólnie tłukłem tylko kilku bandytów. Była taka sytuacja, że za tą bramką co się płaci 5000 zespawnował się oddział wojska i chyba tłukł się z Powinnością (bo brakowało obstawy bramy) i to chyba spowodowało jakiś bug i złe nastawienie. // Skoro nikt nie odpisał to EDIT, żeby nie było dubla: Misje "odszukaj i uratuj" u mnie generalnie kończą się tak, że ratowana postać wkracza w tryb komandosa i zaczyna sama walczyć z przeciwnikami. Czasami ginie, czasami paru zabije, czasami zabije wszystkich. Żeby zakończyć misję, trzeba delikwenta (o ile przeżyje) zaprosić do "wspólnego podróżowania po Zonie", po czym ten wraca na miejsce gdzie był uwięziony i teatralnie pada na kolanka z rączkami za główką i prosi o ratunek xD Wówczas można go "uwolnić" i zabrać do swoich. Nie wiem czy tak miało być, ale trochę beton. Mało miałem czasu żeby moda ograć, ale 4 z 4 podejść do tego typu misji skończyły się dokładnie w taki sposób.
  11. @Silmaril u mnie jest tak, że idę "na piechotę" przez wysypisko (szybkiej podróży nigdy nie używałem), dochodzę właśnie do tej bramy, o której mówisz, a w zasadzie to do niej nie dochodzę, bo Powinność otwiera ogień bez pytania (nie mam z nimi żadnych konfliktów, reputacja na 0). Przy czym kiedy dobiegłem do bramy - zanim mnie zastrzelili - nie było przy niej "odźwiernego", któremu płaci się 5000.
  12. Wybaczcie, że tak długo, robota bezlitosna w tym tygodniu, a i mała Huba chorowała, Żona w potrzebie, Zona musi czekać. Odnośnie dziwnych animacji Czystego Nieba, dzięki uprzejmości @kondotier'a mogę w profesjonalny sposób zamieścić screeny: Tych dwóch panów stoi obok siebie, zdarza się to stosunkowo często u mnie. Druga sprawa dość ważna: zdarzyło się komuś, żeby Powinność strzelała bez pytania przy próbie podejścia do barykady na wysypisku (tej przed Barem)? Bo generalnie nie mogę do Rostoku wejść (od strony Jantaru czy cmentarzyska nie wejdę, bo sprzęt za słaby, promieniowanie zabije)...
  13. Czy ktokolwiek z Was ma tak, że członkowie CS chodzą z pistoletem przy skroni jakby chcieli się zabić, ale tak nie do końca (jak Werter?). Jak ogarnę robienie screenów w grze to wrzucę... Junx, pytanie/prośba - jako że jestem osobą, która na 110% stawia na imersję wkurza mnie trochę jedna sprawa: radio w hubach naparza po uszach, a handlarze i inni NPC'e są przy tym tak cicho, że mała bania. Ściszyłem maksymalnie muzykę i dałem na maksa efekty dźwiękowe, ale dalej jest to samo... Generalnie tam gdzie radio tam nie słychać ludzi. Nie chcę radia wyłączać, bo jest zajebiste (pojawiło się nawet nikago nieżalko!). @Radzieckivixa mnie tak wywala przy próbie zmiany ustawień dźwięków, przy czym wyrzuca przy tym błąd (zamieściłem w poście wyżej). Chyba Hybrid jest delikatny jeżeli chodzi o grzebanie w opcjach. Zauważyłem, że nie było problemu, gdy zmieniałem opcje z poziomu menu, przed odpaleniem właściwej gry, Czy te opcje które chcesz zmienić są dostępne z tego poziomu?
  14. @Silmaril pisał o Oczach Kraba jeżeli chodzi o zużycie (nie wiem o jaki artefakt chodziło z tym zabójczym promieniowaniem i niemożliwością włożenia do pojemnika). Przy okazji masz jakiś feedback odnośnie (nie)zaliczania misji "zdobądź broń"? Przy okazji wysmarowałem taaaaką długą recenzję na fb, zaplusikuj plis, będzie mi cieplej na serduszku BTW Junx, załączam error, którego doświadczam za każdym razem jak próbuję zmienić ustawienia dźwięku (głośność, napisy itd) errorSound.bmp
  15. Faktycznie jak naprawiałem wz.1891/30 nie było żadnych ulepszeń widocznych, chociaż wydaje mi się, że podobnie było w poprzednim Hybrydzie, że żeby w ogóle modyfikować broń trzeba było co najmniej narzędzia podstawowe dostarczyć, chociaż może mnie pamięć zawodzi. W sumie to zaczynam od nowa, mogę równie dobrze pobawić się w wylosowanie mechanika jeszcze Przy okazji - jest taka opcja jak zużycie przedmiotu - domyślnie jest zaznaczona chyba i to w opisie poprzedniej wersji powodowało zużywanie artefaktów. Możliwe jednak, że w tej wersji zużywanie artefaktów jest elementem stałym, którego nie da się wyłączyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.