problem raczej polega na tym że coś w skrypcie chyba nie zaskoczyło. w pierwszym jak i w tym run'ie robię dla wojska. wcześniej pominąłem wiele wątków, o plecakach na drzewach nie było mowy a jednak z sokołem mogłem pogadać i zabrać go do bazy, za co dostawało się vikhra. na nim właśnie mi zależało, ale już pal sześć, ruszyłem na wysypisko. strzelba i Pernach powinny wystarczyć jako boczniak, mam nadzieję 🙂