Skocz do zawartości

aaa1112

Turysta
  • Postów

    276
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

O aaa1112

Informacje o profilu

  • Ruble
    3

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia aaa1112

Przemytnik

Przemytnik (7/21)

14

Reputacja

  1. Tym czasem cofnąłem się prawie do początku, zaliczyłem też zadanie na znalezienie schowka Striełoka, które wcześniej pominąłem i w związku z tym miałem największe obawy czy własnie przez to dzieją się takie dziwne rzeczy, ale niestety wszystko to na przysłowiowy ch*j, że się tak wyrażę. Straciłem już cierpliwość i czuję się oszukany. Zdobyłem prototypy dla profesora i wszystko co potrzebne, przychodzę do niego a tu nie ma w ogóle dialogu na ten temat i nie da się dalej grać. Mam wersję fix 46 pobraną z innego źródła niż tutejsze forum. Może to jest przyczyna całego nieszczęścia (?)
  2. No tak, ale nie da się grać dalej. Niestety w dzienniku misji pokazuje się że zadanie jest zaliczone ale nic z tego nie wynika i nie ma dalszych zadań. A swoją drogą tak z ciekawości cofnąłem się do zapisu, w którym miałem zdobyte dwa prototypy, a tu w dzienniku misji pokazuje mi, że mam je dopiero zdobyć. Więc widać że chyba zawsze po powrocie do dawnego zapisu, gdy potem toczyła się dalsza rozgrywka, jego treść zmienia się.
  3. Chodzi o artefakt kinetyczny, który wcześniej posłużył do uwolnienia gościa schowanego za barykadą ze skrzynek w laboratorium. Nie żeby trzeba było go specjalnie dać Nestorowi, tylko tracimy go jak ten wręcza nam wisiorek dla naukowca, który umożliwi wstęp do bunkra profesora. Ale i tak coś jest nie tak, bo gra zachowuje się tym razem inaczej. Wykonałem w międzyczasie misję dla szefa Czystego Nieba (inaczej: próbowałem wykonać, bo ta też się nie zalicza z powodu braku dialogu). Po wczytaniu dawnego twardego zapisu sprzed tego wszystkiego, gdzie mam zdobyte obydwa prototypy plus graviguna i jestem gotów wręczyć je profesorowi, tym razem gra zalicza zadanie mimo iż nie mam artefaktu, ale prototypów nie tracę tak jak bym ich nie dał profesorowi (który przecież o nie prosił). Więc dalsza gra po twardym zapisie zmienia zachowanie się gry po powrocie do niego. To jest już totalny kogel-mogel 😀
  4. Próbowałem już nie utracić artefaktu przed rozmową z Nestorem - zostawiłem go na podłodze, ale... wtedy nie ma rozmowy. Żeby rozmawiać, to trzeba mieć artefakt, a wtedy go tracimy i dostajemy wzamian wisiorek, który umożliwia wstęp do bunkra naukowców. Przychodzimy do profesora, a misja się nie zalicza, bo nie ma artefaktu. Coś tu nie gra. Chyba że w ogóle nie o ten artefakt chodzi, albo dostaniemy go może jeszcze raz... Ale i tak po zrobieniu misji dla szefa Czystego Nieba nie ma już w ogóle rozmowy z profesorem na ten temat. Chcąc grać dalej musiałbym powtarzać chyba 3/4 dotychczasowej gry któryś raz z kolei a i tak nie wiem czy zrobiłbym wszystko dobrze i czy znowu gdzieś bym nie utknął. Szkoda, bo to fajny mod, ale nie ma to już sensu.
  5. Udało mi się w końcu zestrzelić te wrony, ale... to wszystko na nic, bo po ich wręczeniu przywódcy grzechu i pozyskaniu poszukiwanych dokumentów, gdy docieram do dowódcy Czystego nieba misja nie zalicza się - nie ma dialogu. Już któryś raz z rzędu taka sytuacja... A swoją drogą artefaktu jak nie było tak nie ma i co za tym idzie dalszej rozmowy z profesorem. Obawiam się że gdzieś musiałem coś pominąc albo zrobić źle czy w złej kolejności i przez to scenariusz nie idzie dalej. Tylko co, jak i gdzie to już sam diabeł tylko wie... Obawiam się, że to jest mod typu zgaduj zgadula, co autor miał na myśli i nie jest wystarczająco jasno powiedziane co i kiedy zrobić. Nie chcę się piąty raz cofać pół gry wstecz i daję sobie z tym spokój...
  6. Podjąłem próbę gry dalej z nadzieją, że znajdę może taki sam artefakt gdzieś dalej, przy jakiejś innej misji. Nadzieja wiąże się z misją zdobycia trucheł wron dla przywódcy frakcji "Grzech". Tylko probvlem w tym, że tych wron nie da się w żaden sposób zestrzelić. Nie daje rady śrut, granat (nie ma opcji regulacji czasu wybuchu). W związku z tym mam pytanie -w jaki sposób można w ogóle te worny pozyskać? Czy ktoś gra jeszcze w tego moda dzisiaj? Czy w ogóle jest sens grać w niego ze względu na wspomniane wyżej zjawiska?
  7. Witam. Potrzebuję pomocy. Utknąłem na zadaniu dla Profesora. Zadanie polega na przyniesieniu mu dwóch prototypowych urządzeń do PSI-ochrony. Po wręczeniu profesorowi urządzeń zadanie nie zalicza się - tracimy urządzenia, ale w PDA dalej, od nowa widnieje zadanie, żeby je znaleźć i wręczyć. Wyczytałem też na forum, że w celu zaliczenia zadania oprócz tych dwóch prototypów potrzebny jest też gravi-gun i artefakt kinetyczny. Problem w tym, że artefakt tracimy w chwili, kiedy dostajemy w Laboratorium od Nestora wisiorek , który jest konieczny do tego, aby się dostać do bunkra Profesora. To jest przecież jakaś niedorzeczność. O co tutaj chodzi i co tu niby należy zrobić?
  8. Usunąłem to bo naprawdę szkoda nerwów i nie rozumiem jak sytuację, w której karabin snajperski strzela z siłą procy lub co najwyżej wiatrówki można nazywać kwestią gustu albo próbować uczyć się tego typu "mechaniki"... I jak zabicie psa może być tak trudne jak polowanie na słonia?? Mam strzelać do psa z granatnika albo moździerza przeciwpancernego z 3 metrów żeby go zastrzelić??? Na tym ma polegać mechanika gry?? Coś tu jest nie tak i mówi to chyba samo za siebie. No chyba że za jakimś niezwykłym przypadkiem tylko u mnie i na moim komputerze to działa tak jak działa a u innych już nie... 😀 Naturalnie tu przychodzi do głowy że coś musi być gdzieś celowo napierdykane albo istnieje gdzieś jakiś przekręt... Szkoda że gra która zapowiada się tak świetnie ma porobione tak absurdalne utrudnienia i tak odrealnioną fizykę że zamienia się w jakąś groteskę. Jeszcze raz powiem - nie wierzę w to żeby takie napieprzenie w fizyce działania broni i taka absurdalna komplikacja była tylko czystą kwestią czyjegoś gustu albo preferencji. Jak tak to zróbmy może symulator polowania na słonie za pomocą procy i pistoletu na kulki. P.S. Lubię trudną rozgrywkę, ale trudność nie może polegać na osłabianiu działania broni, tak że zachwianiu ulega realizm i fizyka jej działania oraz na wprowadzaniu nierówności, niesprawiedliwości i dysproporcji pomiędzy obrażeniami zadawanymi przez gracza a tymi zadawanymi przez przeciwnika. Uważam że o ile nie jest to celowe działanie mające na celu coś czego trudno się domyślać, to jest to bardzo tani i tandetny chwyt. P.S. 2. Skoro ten "poziom trudności" jest kwestią gustu, to dlaczego nie ma w tego typu publikacjach możliwości ustawienia poziomu trudności i realizmu i dostosowania go do różnych "gustów" tylko od razu na najłatwiejszym poziomie gra staje się niegrywalna? Czy tylko ja jestem takim lewusem że karabin snajperski strzela u mnie z siłą wiatrówki??, a psy mają odporność słonia? A żołnierza da się zabić strzelając mu dwa razy w głowę ze strzelby myśliwskiej z przystawienia?
  9. Zadałem poważne pytanie, bo coś jest nie tak i nie sądzę, żeby ten problem nie był przez nikogo innego zauważony. A i dodam drugą rzecz: z tego co dodatkowo zauważyłem, to mody obarczone takim abstrakcyjnym wyśrubowaniem poziomu trudności posiadają spakowany folder Gamedata zawierający m.in. pliki określające poziomy odporności na obrażenia i modele działania broni, tak że nie da się od tak otworzyć plików (.ltx) i dokonać modyfikacji w celu przywrócenia prawidłowego balansu. Przypadek? Nie żebym się doszukiwał jakichś teorii spiskowych, ale daje mi to do myślenia...
  10. Witam. Postanowiłem poruszyć na poważnie temat publikacji (niektórych modów), które jak zauważam najprawdopodobniej (albo na jakimś etapie tworzenia) nie zostały utworzone z myślą o graniu, gdyż nie pozwalają na grę na równych, trudnych ani jakichkolwiek zasadach. Dzieje się to przez wprowadzenie totalnej dysproporcji, co do siły zadawanych obrażeń i odporności na nie pomiędzy graczem a postaciami NPC - na korzyść tych drugich. Wyklucza to prowadzenie rozgrywki już na bardzo początkującym etapie gry. Stwierdziłem to kierując się doświadczeniem i porównaniem z innymi modami i też grami spoza uniwersum Stalkera. Przykładem jest tutaj choćby Lost Alpha Developer's Cut wersja 1.4007. [przykład: do pokonania psa potrzebne są cztery strzały z karabinu snajperskiego SKS z bardzo bliskiej odległości - kilka metrów; aby pokonać żołnierza trzeba dwóch celnych strzałów w głowę z odległości poniżej jednego metra ze strzelby myśliwskiej TOZ]. W związku z tym chciałbym zadać pytanie, jaki jest cel stosowania tego typu zabiegów, czy stoi może za tym jakaś umowa finansowa pomiędzy autorem a osobami zajmującymi się rozpowszechnianiem tego typu produkcji? Dlaczego tego typu publikacje zamieszczane są jakby na równi razem z tymi "nadającymi się" do grania?
  11. Udało mi się pokonać żołnierza! Wystarczą "tylko" dwa strzały z strzelby myśliwskiej w bezpośrednim starciu prosto w głowę, prawie z przyłożenia. Brawo! Zastrzeliłem słonia! Natomiast gracz może zostać pokonany przez przeciwnika znajdującego się 100 m za krzakiem, gdy nie ma on prawa w takiej sytuacji nawet mnie widzieć tak jak i ja go nie widzę. Gratuluję realizmu i wielkich jaj autorowi, który stworzył to gówno! Apeluję do moderatorów tego forum o nie zamieszczanie tutaj publikacji, które nie służą i nie nadają się do gry, tylko do demonstracji umiejętności, zdolności, kozactwa czy nie wiem czego jeszcze ze strony autorów. Tworzenie tego typu oszustwa powinno być objęte paragrafem prawnym a autorzy pociągnięci do odpowiedzialności. Osobiście obiecuję się tym zająć.
  12. Przy okazji miałbym jeszcze jedno pytanko. Gra działa generalnie jakoś dziwnie i opornie. Pomijając kwestię zawiasu podczas zamykania zauważyłem jeszcze coś dziwnego. Wzrok i celowanie naszego bohatera podąża za ruchem myszy z takim jakimś opóźnieniem, ale też nie widać efektu klatkowania i nie ma znaczącego spadku FPS-ów. Jednak utrudnia to celowanie i strzelanie i sprawia generalnie nieprzyjemne i męczące wrażenie. Dzieje się tak nawet na minimalnych ustawieniach i przy oświetleniu statycznym, gdzie gra zaczyna wyglądać już trochę biednie. Gra zachowuje się tak jakby miała o wiele większe wymagania niż ma w rzeczywistości. Moje pytanie brzmi tak. Czy wszystkie mody z tej serii tak mają czy może ta jedyna wersja się "nie dogaduje" jakoś z moim komputerem? Dodam że w żadnych innych modach takie zjawisko nie występowało, nawet przy wyższych ustawieniach, gdzie spadały już FPS'y. P.S. Zjawisko "nienadążania" wzroku za myszą udało się zniwelować dopiero przy ustawieniu rozdzielczości 800x600, ale i tak jeszcze nie do końca. Coś tutaj nie gra. Nie mam aż tak archaicznego kompa. Uznajmy temat za nieważny. Mod wylądował w koszu. Jak zobaczyłem, że znowu mutanty mają podkręconą odporność na obrażenia i nibypsa nie da się zastrzelić dwoma strzałami prosto w głowę z krótkiego dystansu ze strzelby, to podziękowałem. A tu rzucają się na mnie dwa na raz. Taka gra nie ma sensu. Problem z grafiką to był zdaje się dobry omen, żeby nie zawracać sobie gitary tym gniotem. Sorry za zmarnowany czas Wasz jak i mój. Zrobiłem jeszcze jeden test na koniec. Okazuje się, że żeby zastrzelić zwykłego psa z karabinu SKS, trzeba strzelić do niego cztery razy z bliskiej odległości (5-7 metrów). A żołnierz po trafieniu z takiej broni nawet się nie zorientuje że został trafiony. Przecież to jest niedorzeczność. Karabin wyborowy to nie wiatrówka! Zadam tutaj pytanie retoryczne: Czemu to jest tak za przeproszeniem spier*olone? Kolejny mod zapowiadający się rewelacyjnie został zdupiony przez wprowadzenie nie wiadomo do czego potrzebnych absurdalnych modyfikacji i dysproporcji. Proponuję przy zamieszczaniu do pobrania modów "zmodyfikowanych" w ten sposób zamieszczenie informacji, że gracz nie ma tutaj szans, a zachowanie i realizm działania broni zostały totalnie zepsute, tak żeby zmniejszyć ich skuteczność i szansę na grę niemal do zera.
  13. Zadziałała metoda wyloguj/zaloguj. Po ponownym zalogowaniu gra już nie wisi. Nie wiedziałem że to tak zadziała. Dobre i to
  14. Niestety nie wiem o co chodzi z X-Rayem, bo jestem totalnie zielony jeśli chodzi o takie sprawy. Mam Windowsa 10. Gra zawiesza się na amen podczas zamykania się i nie da się zrobić nic poza wywołaniem paska startu i kliknięciem "uruchom ponownie". Czekałem 5 minut i nic się nie dzieje. Nie da się też przywołać menedżera zadań przez Ctrl+Alt+Delete, żeby ewentualnie dać jej polecenie "zakończ zadanie", bo nie przebija się przez ekran zawieszonej gry. Nie mówcie, że nikt nie miał takiego problemu i że nie ma na to żadnej rady...
  15. Ok, czyli z tego co widać to najprawdopodobniej spolszczenie powoduje ten problem, ale ja nie znam języka rosyjskiego i muszę grać ze spolszczeniem. Proszę o radę/pomoc, jesli ktoś wie co tu można zrobić...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.