aaa1112
Turysta-
Postów
276 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia aaa1112
Przemytnik (7/21)
14
Reputacja
-
Tym czasem cofnąłem się prawie do początku, zaliczyłem też zadanie na znalezienie schowka Striełoka, które wcześniej pominąłem i w związku z tym miałem największe obawy czy własnie przez to dzieją się takie dziwne rzeczy, ale niestety wszystko to na przysłowiowy ch*j, że się tak wyrażę. Straciłem już cierpliwość i czuję się oszukany. Zdobyłem prototypy dla profesora i wszystko co potrzebne, przychodzę do niego a tu nie ma w ogóle dialogu na ten temat i nie da się dalej grać. Mam wersję fix 46 pobraną z innego źródła niż tutejsze forum. Może to jest przyczyna całego nieszczęścia (?)
-
No tak, ale nie da się grać dalej. Niestety w dzienniku misji pokazuje się że zadanie jest zaliczone ale nic z tego nie wynika i nie ma dalszych zadań. A swoją drogą tak z ciekawości cofnąłem się do zapisu, w którym miałem zdobyte dwa prototypy, a tu w dzienniku misji pokazuje mi, że mam je dopiero zdobyć. Więc widać że chyba zawsze po powrocie do dawnego zapisu, gdy potem toczyła się dalsza rozgrywka, jego treść zmienia się.
-
Chodzi o artefakt kinetyczny, który wcześniej posłużył do uwolnienia gościa schowanego za barykadą ze skrzynek w laboratorium. Nie żeby trzeba było go specjalnie dać Nestorowi, tylko tracimy go jak ten wręcza nam wisiorek dla naukowca, który umożliwi wstęp do bunkra profesora. Ale i tak coś jest nie tak, bo gra zachowuje się tym razem inaczej. Wykonałem w międzyczasie misję dla szefa Czystego Nieba (inaczej: próbowałem wykonać, bo ta też się nie zalicza z powodu braku dialogu). Po wczytaniu dawnego twardego zapisu sprzed tego wszystkiego, gdzie mam zdobyte obydwa prototypy plus graviguna i jestem gotów wręczyć je profesorowi, tym razem gra zalicza zadanie mimo iż nie mam artefaktu, ale prototypów nie tracę tak jak bym ich nie dał profesorowi (który przecież o nie prosił). Więc dalsza gra po twardym zapisie zmienia zachowanie się gry po powrocie do niego. To jest już totalny kogel-mogel 😀
-
Próbowałem już nie utracić artefaktu przed rozmową z Nestorem - zostawiłem go na podłodze, ale... wtedy nie ma rozmowy. Żeby rozmawiać, to trzeba mieć artefakt, a wtedy go tracimy i dostajemy wzamian wisiorek, który umożliwia wstęp do bunkra naukowców. Przychodzimy do profesora, a misja się nie zalicza, bo nie ma artefaktu. Coś tu nie gra. Chyba że w ogóle nie o ten artefakt chodzi, albo dostaniemy go może jeszcze raz... Ale i tak po zrobieniu misji dla szefa Czystego Nieba nie ma już w ogóle rozmowy z profesorem na ten temat. Chcąc grać dalej musiałbym powtarzać chyba 3/4 dotychczasowej gry któryś raz z kolei a i tak nie wiem czy zrobiłbym wszystko dobrze i czy znowu gdzieś bym nie utknął. Szkoda, bo to fajny mod, ale nie ma to już sensu.
-
Udało mi się w końcu zestrzelić te wrony, ale... to wszystko na nic, bo po ich wręczeniu przywódcy grzechu i pozyskaniu poszukiwanych dokumentów, gdy docieram do dowódcy Czystego nieba misja nie zalicza się - nie ma dialogu. Już któryś raz z rzędu taka sytuacja... A swoją drogą artefaktu jak nie było tak nie ma i co za tym idzie dalszej rozmowy z profesorem. Obawiam się że gdzieś musiałem coś pominąc albo zrobić źle czy w złej kolejności i przez to scenariusz nie idzie dalej. Tylko co, jak i gdzie to już sam diabeł tylko wie... Obawiam się, że to jest mod typu zgaduj zgadula, co autor miał na myśli i nie jest wystarczająco jasno powiedziane co i kiedy zrobić. Nie chcę się piąty raz cofać pół gry wstecz i daję sobie z tym spokój...
-
Podjąłem próbę gry dalej z nadzieją, że znajdę może taki sam artefakt gdzieś dalej, przy jakiejś innej misji. Nadzieja wiąże się z misją zdobycia trucheł wron dla przywódcy frakcji "Grzech". Tylko probvlem w tym, że tych wron nie da się w żaden sposób zestrzelić. Nie daje rady śrut, granat (nie ma opcji regulacji czasu wybuchu). W związku z tym mam pytanie -w jaki sposób można w ogóle te worny pozyskać? Czy ktoś gra jeszcze w tego moda dzisiaj? Czy w ogóle jest sens grać w niego ze względu na wspomniane wyżej zjawiska?
-
Witam. Potrzebuję pomocy. Utknąłem na zadaniu dla Profesora. Zadanie polega na przyniesieniu mu dwóch prototypowych urządzeń do PSI-ochrony. Po wręczeniu profesorowi urządzeń zadanie nie zalicza się - tracimy urządzenia, ale w PDA dalej, od nowa widnieje zadanie, żeby je znaleźć i wręczyć. Wyczytałem też na forum, że w celu zaliczenia zadania oprócz tych dwóch prototypów potrzebny jest też gravi-gun i artefakt kinetyczny. Problem w tym, że artefakt tracimy w chwili, kiedy dostajemy w Laboratorium od Nestora wisiorek , który jest konieczny do tego, aby się dostać do bunkra Profesora. To jest przecież jakaś niedorzeczność. O co tutaj chodzi i co tu niby należy zrobić?
-
Usunąłem to bo naprawdę szkoda nerwów i nie rozumiem jak sytuację, w której karabin snajperski strzela z siłą procy lub co najwyżej wiatrówki można nazywać kwestią gustu albo próbować uczyć się tego typu "mechaniki"... I jak zabicie psa może być tak trudne jak polowanie na słonia?? Mam strzelać do psa z granatnika albo moździerza przeciwpancernego z 3 metrów żeby go zastrzelić??? Na tym ma polegać mechanika gry?? Coś tu jest nie tak i mówi to chyba samo za siebie. No chyba że za jakimś niezwykłym przypadkiem tylko u mnie i na moim komputerze to działa tak jak działa a u innych już nie... 😀 Naturalnie tu przychodzi do głowy że coś musi być gdzieś celowo napierdykane albo istnieje gdzieś jakiś przekręt... Szkoda że gra która zapowiada się tak świetnie ma porobione tak absurdalne utrudnienia i tak odrealnioną fizykę że zamienia się w jakąś groteskę. Jeszcze raz powiem - nie wierzę w to żeby takie napieprzenie w fizyce działania broni i taka absurdalna komplikacja była tylko czystą kwestią czyjegoś gustu albo preferencji. Jak tak to zróbmy może symulator polowania na słonie za pomocą procy i pistoletu na kulki. P.S. Lubię trudną rozgrywkę, ale trudność nie może polegać na osłabianiu działania broni, tak że zachwianiu ulega realizm i fizyka jej działania oraz na wprowadzaniu nierówności, niesprawiedliwości i dysproporcji pomiędzy obrażeniami zadawanymi przez gracza a tymi zadawanymi przez przeciwnika. Uważam że o ile nie jest to celowe działanie mające na celu coś czego trudno się domyślać, to jest to bardzo tani i tandetny chwyt. P.S. 2. Skoro ten "poziom trudności" jest kwestią gustu, to dlaczego nie ma w tego typu publikacjach możliwości ustawienia poziomu trudności i realizmu i dostosowania go do różnych "gustów" tylko od razu na najłatwiejszym poziomie gra staje się niegrywalna? Czy tylko ja jestem takim lewusem że karabin snajperski strzela u mnie z siłą wiatrówki??, a psy mają odporność słonia? A żołnierza da się zabić strzelając mu dwa razy w głowę ze strzelby myśliwskiej z przystawienia?
-
Zadałem poważne pytanie, bo coś jest nie tak i nie sądzę, żeby ten problem nie był przez nikogo innego zauważony. A i dodam drugą rzecz: z tego co dodatkowo zauważyłem, to mody obarczone takim abstrakcyjnym wyśrubowaniem poziomu trudności posiadają spakowany folder Gamedata zawierający m.in. pliki określające poziomy odporności na obrażenia i modele działania broni, tak że nie da się od tak otworzyć plików (.ltx) i dokonać modyfikacji w celu przywrócenia prawidłowego balansu. Przypadek? Nie żebym się doszukiwał jakichś teorii spiskowych, ale daje mi to do myślenia...
-
Witam. Postanowiłem poruszyć na poważnie temat publikacji (niektórych modów), które jak zauważam najprawdopodobniej (albo na jakimś etapie tworzenia) nie zostały utworzone z myślą o graniu, gdyż nie pozwalają na grę na równych, trudnych ani jakichkolwiek zasadach. Dzieje się to przez wprowadzenie totalnej dysproporcji, co do siły zadawanych obrażeń i odporności na nie pomiędzy graczem a postaciami NPC - na korzyść tych drugich. Wyklucza to prowadzenie rozgrywki już na bardzo początkującym etapie gry. Stwierdziłem to kierując się doświadczeniem i porównaniem z innymi modami i też grami spoza uniwersum Stalkera. Przykładem jest tutaj choćby Lost Alpha Developer's Cut wersja 1.4007. [przykład: do pokonania psa potrzebne są cztery strzały z karabinu snajperskiego SKS z bardzo bliskiej odległości - kilka metrów; aby pokonać żołnierza trzeba dwóch celnych strzałów w głowę z odległości poniżej jednego metra ze strzelby myśliwskiej TOZ]. W związku z tym chciałbym zadać pytanie, jaki jest cel stosowania tego typu zabiegów, czy stoi może za tym jakaś umowa finansowa pomiędzy autorem a osobami zajmującymi się rozpowszechnianiem tego typu produkcji? Dlaczego tego typu publikacje zamieszczane są jakby na równi razem z tymi "nadającymi się" do grania?
-
Udało mi się pokonać żołnierza! Wystarczą "tylko" dwa strzały z strzelby myśliwskiej w bezpośrednim starciu prosto w głowę, prawie z przyłożenia. Brawo! Zastrzeliłem słonia! Natomiast gracz może zostać pokonany przez przeciwnika znajdującego się 100 m za krzakiem, gdy nie ma on prawa w takiej sytuacji nawet mnie widzieć tak jak i ja go nie widzę. Gratuluję realizmu i wielkich jaj autorowi, który stworzył to gówno! Apeluję do moderatorów tego forum o nie zamieszczanie tutaj publikacji, które nie służą i nie nadają się do gry, tylko do demonstracji umiejętności, zdolności, kozactwa czy nie wiem czego jeszcze ze strony autorów. Tworzenie tego typu oszustwa powinno być objęte paragrafem prawnym a autorzy pociągnięci do odpowiedzialności. Osobiście obiecuję się tym zająć.
- 669 odpowiedzi
-
- 1
-
- developers cut
- działające pojazdy
- (i 8 więcej)
-
Przy okazji miałbym jeszcze jedno pytanko. Gra działa generalnie jakoś dziwnie i opornie. Pomijając kwestię zawiasu podczas zamykania zauważyłem jeszcze coś dziwnego. Wzrok i celowanie naszego bohatera podąża za ruchem myszy z takim jakimś opóźnieniem, ale też nie widać efektu klatkowania i nie ma znaczącego spadku FPS-ów. Jednak utrudnia to celowanie i strzelanie i sprawia generalnie nieprzyjemne i męczące wrażenie. Dzieje się tak nawet na minimalnych ustawieniach i przy oświetleniu statycznym, gdzie gra zaczyna wyglądać już trochę biednie. Gra zachowuje się tak jakby miała o wiele większe wymagania niż ma w rzeczywistości. Moje pytanie brzmi tak. Czy wszystkie mody z tej serii tak mają czy może ta jedyna wersja się "nie dogaduje" jakoś z moim komputerem? Dodam że w żadnych innych modach takie zjawisko nie występowało, nawet przy wyższych ustawieniach, gdzie spadały już FPS'y. P.S. Zjawisko "nienadążania" wzroku za myszą udało się zniwelować dopiero przy ustawieniu rozdzielczości 800x600, ale i tak jeszcze nie do końca. Coś tutaj nie gra. Nie mam aż tak archaicznego kompa. Uznajmy temat za nieważny. Mod wylądował w koszu. Jak zobaczyłem, że znowu mutanty mają podkręconą odporność na obrażenia i nibypsa nie da się zastrzelić dwoma strzałami prosto w głowę z krótkiego dystansu ze strzelby, to podziękowałem. A tu rzucają się na mnie dwa na raz. Taka gra nie ma sensu. Problem z grafiką to był zdaje się dobry omen, żeby nie zawracać sobie gitary tym gniotem. Sorry za zmarnowany czas Wasz jak i mój. Zrobiłem jeszcze jeden test na koniec. Okazuje się, że żeby zastrzelić zwykłego psa z karabinu SKS, trzeba strzelić do niego cztery razy z bliskiej odległości (5-7 metrów). A żołnierz po trafieniu z takiej broni nawet się nie zorientuje że został trafiony. Przecież to jest niedorzeczność. Karabin wyborowy to nie wiatrówka! Zadam tutaj pytanie retoryczne: Czemu to jest tak za przeproszeniem spier*olone? Kolejny mod zapowiadający się rewelacyjnie został zdupiony przez wprowadzenie nie wiadomo do czego potrzebnych absurdalnych modyfikacji i dysproporcji. Proponuję przy zamieszczaniu do pobrania modów "zmodyfikowanych" w ten sposób zamieszczenie informacji, że gracz nie ma tutaj szans, a zachowanie i realizm działania broni zostały totalnie zepsute, tak żeby zmniejszyć ich skuteczność i szansę na grę niemal do zera.
- 669 odpowiedzi
-
- developers cut
- działające pojazdy
- (i 8 więcej)
-
Zadziałała metoda wyloguj/zaloguj. Po ponownym zalogowaniu gra już nie wisi. Nie wiedziałem że to tak zadziała. Dobre i to
- 669 odpowiedzi
-
- 1
-
- developers cut
- działające pojazdy
- (i 8 więcej)
-
Niestety nie wiem o co chodzi z X-Rayem, bo jestem totalnie zielony jeśli chodzi o takie sprawy. Mam Windowsa 10. Gra zawiesza się na amen podczas zamykania się i nie da się zrobić nic poza wywołaniem paska startu i kliknięciem "uruchom ponownie". Czekałem 5 minut i nic się nie dzieje. Nie da się też przywołać menedżera zadań przez Ctrl+Alt+Delete, żeby ewentualnie dać jej polecenie "zakończ zadanie", bo nie przebija się przez ekran zawieszonej gry. Nie mówcie, że nikt nie miał takiego problemu i że nie ma na to żadnej rady...
- 669 odpowiedzi
-
- developers cut
- działające pojazdy
- (i 8 więcej)
-
Ok, czyli z tego co widać to najprawdopodobniej spolszczenie powoduje ten problem, ale ja nie znam języka rosyjskiego i muszę grać ze spolszczeniem. Proszę o radę/pomoc, jesli ktoś wie co tu można zrobić...
- 669 odpowiedzi
-
- developers cut
- działające pojazdy
- (i 8 więcej)