OPka ma takie 'fajne' szajsowate smaczki, ogólnie jeżeli chodzi o artefakty to lepiej ich nie zakładaj dopóki nie znajdziesz artefaktu który likwiduje promieniowanie, no i trzymaj dozymetr ze sobą, słuchaj trzeszczenia, śmieszna sprawa jest taka że niektóre lokacje emitują trzeszczenie bez faktycznego zatrucia, a inne cię naładują do takiego stopnia że się zesrasz, więc albo ładuj poprzednie zapisy albo żryj 80+ leków popromiennych i się baw.
EDIT: OPka nigdy nie była robiona pod kątem sprawiedliwej i fajnej rozrywki, tylko prawdziwi fakirzy to zdzierżą. A i żebym zapomniał, nawet nie musisz zakładać artefaktów na pas żeby się nafaszerować promieniowaniem, wystarczy że masz to w ekwipunku.