Skocz do zawartości

oloo

Zasłużony
  • Postów

    436
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez oloo

  1. No dooobra. To i ja zapytam - od dwóch dni motam się z zadaniem "Dziwny dźwięk" - tym, gdzie coś się tłucze za drzwiami z zamkiem kodowym. Kodu nie mam, nie wiem, jak to sprawdzić. I tym samym nie mogę pomóc Loni Smętnemu. Nie mogę ruszyć dalej, obleciałem chyba wsio dwa razy i nie wiem, co dalej. Nie wpuszcza mnie też na Magazyny Wojskowe - pomimo wzięcia zadań do wykonania na tychże. Tu pewnie jakoś mi się odblokuje, ale te zadanie dla naukowców chyba mnie zastopowało na amen.. Coś mi się skopało, czy po prostu jestem pierdoła..? :)

     

  2. 23 minuty temu, Sierioża napisał:

    Nie masz przypadkiem na terenie Baru schowka, w którym trzymasz sporo towaru? 

    To raz. Dwa - za mało pamięci wirtualnej? 

    Trzy - na pewno wszystko dobrze zainstalowane?

    Strzelam w ciemno, bo miałem kiedyś taki sam wylot, ale szczerze mówiąc nie pamiętam jak sobie z tym poradziłem.

    Mam kilka rzeczy w skrzyni w barze. Wywalę zaraz. O pamięc wirtualną bym się nie martwił.. A instalacja - nie wiem, kurde.  Do tej pory gram bez wylotów, teraz się zdarzył pierwszy od początku gry. 

     

  3. Podziękował, Stalkery. Jak czas pozwoli, dziś spróbuję jeszcze raz, zgodnie z Waszymi radami. 

    Dnia 3.12.2017 o 21:19, tom3kb napisał:

    @oloo

    Odnośnie ucieczki z więzienia to jest kilka sposobów i omawiane były tu już kilka razy, jak chcesz to poszukaj.

    Co do braku saveów jedna z mozliwości to, że zainstalowałeś grę/repacka na dysku systemowym w c:\program files i bez ustawień administratora nie zapisuje ci plików.

    Tak, mam w c:\program files. Będę kombinował dalej. Dzięki :)

  4. Ja to chyba w to nie pogram :/ Próbuję od paru dni dostać się do wioski po ucieczce z więzienia. Za każdym razem rozwala mnie snajper. Co ciekawe, nie zapisują mi się save`y. Dostaję info, że save się zapisał, ale jak chcę go wczytać - jest pusto. Szlag by to...

     

  5. Się w końcu przesiadłem na blaszaczka.

    Obecnie jest:

     

    i5 4670K 3.4GHz (App Center kręci go do stabilnych 4.6GHz)

    Gigabyte Z87 - HD3

    R9-280x

    8GB DDR3 1600

    SSD OCZ - ARC100 120GB na system,

    plus

    1,5TB Seagate i jakaś 500 WD

    Zasilaczyk wyciągnięty z serwerka HP, jakieś 1000W.

    • Dodatnia 2
  6. Bleee.... SO może czyścić buty Survarium! :dry:

    Survarium? To może kiedyś być gra, w ktorą z chęcią zagram. Dziś to wyłącznie tępa strzelanka w klimatach CS. Ale..co kto lubi.

    Nie wiem, skąd u ciebie to przekonanie, prawdopodobnie jednak albo w życiu nie grałeś w SO, albo grałeś tydzień i nie masz zielonego pojęcia, w czym rzecz.

    SO nie jest grą dla gimbazy, to fakt. SO nie jest grą, w której można coś osiągnąć w tydzień, czy dwa. Do grania w SO trzeba mieć jaja, a cieniasy odpadają po kilku dniach, to fakt kolejny.

    A ci, którzy zostają, to największe twardziele, a jakimi miałem przyjemność grać kiedykolwiek i gdziekolwiek.

    SO to gra z niesamowitą atmosferą, wielkie mapy, mnóstwo PvE i PvP. Survarium, to bieganie w kółko, jak szczur w labiryncie i zbieranie bateryjek..

    Sorry, ale jakbym chciał się odmóżdżyć, to grałbym w CS/Survarium/etc.

    • Dodatnia 2
  7. Cóż, życie zwykle kopie po tyłkach i weryfikuje przekonania...w sposób najmniej oczekiwany :)

    Nie gramy na s.zone. Powodów było kilka, lecz będą one zrozumiałe raczej wyłącznie dla grających tam ludzi. Cóż, cheaty potrafią obrzydzić życie.

    Kolejna rzecz - mój perm ban na wszystkie konta w grze i na forum. Oficjalnie za to, że pokazałem screen z możliwością zakupu cheatów (oczywiście bez linków/adresów etc..)w chwili, gdy developerzy twierdzili, że "читов нет". A tak naprawdę za to, że jako cenzor w grze i moderator na forum, wbrew zakazom, banowałem ich bezlitośnie. Rosjan. Cóz, bliższa koszula ciału, jak się okazało, a prawda nie jest towarem pożądanym w s-zone.

    Przenieśliśmy się cała ekipą do Stalkera Online. I..ku mojemu zdziwieniu, ta gra okazała się w wielu aspektach lepszą, niż "shit-zone". O wiele lepszy balans obrażeń - tutaj można zabić każdego, z nawet średniej jakości broni. W s-zone nie wystarczały 3 magazynki, bo gość szybciej się leczył, niż ty strzelałeś. Chore to nieco.

    Chity zapewne są i tutaj, gdzie obecnie gramy, ale nie są tak uciążliwe, jak w tamtej wersji. Zresztą tutaj wystarczy fundnąć sobie VSS, żeby wymiatać. A bracia Rosjanie nazywają go "antichit"...i nie bez powodu :)

     

    Zapraszam serdecznie do gry z nami w SO, my, maniacy Stalkera - klan SoA i niżej podpisany

    oloo

    • Dodatnia 3
  8. Odczucia mam podobne, jak Miedzian. Gram już dwa lata w sZone, choć grałem i w SO, oraz sZone na serwerze rosyjskim.

    Ale...tam nie ma tej atmosfery. Znajomych. Wrogów, których szczerze się nienawidzi.

    Pominę już wątpliwości związane ze sprawami prawnymi - wszak sZone oskarża SO o kradzież, trwają batalie sądowe etc.

    Oczywiście nie wiem, gdzie leży prawda, ale wiem, że SO miała zajęte serwery przez organa państwa. Więc to mnie jakby nieco odpycha od SO.

    SO, to takie sZone w starej wersji. Stary system levelowania, expienia. Troszkę zmienione mapki. Trochę wodotrysków. Tam gra się o wiele łatwiej, do sZone trzeba mieć po prostu jaja...i nieskończone pokłady cierpliwości ;)

    Mam tam chyba 12 czy 14 lvl w combat...ale nie sądzę, bym kiedykolwiek tam jeszcze zajrzał.

     

    PS - na serwerze EN sZone jesteśmy najsilniejszym klanem. Skopaliśmy wiele tyłków. Rozmontowaliśmy wiele klanów. Jesteśmy najstarszym klanem na tym serwie. I nikt nam, kufa,  nie podskoczy ;)

    Zaczynać od nowa w SO...bez sensu. Szczególnie, że tam można mieć wszystko bez wysiłku - GC kupowane za kasę z gry, to jakaś porażka.

     

    A nick w grze? Dokładnie taki sam, jak tutaj. Wszędzie.

  9. Merytorycznie - ucz się gry. To zaleta, że jest mało ludzi, dla nowicjusza. Na serwerze Rus można zbyt łatwo dostać w bańkę. Tam biegają tłumy ludzi, z czego całkiem sporo zwykłych bandytów.

    Sprawa druga - na dniach i tak będzie wipe na serwerze en. Wtedy wróci sporo ludzi.

    Teraz na angielski wchodzimy dość rzadko, na obrony bazy w zasadzie. Chyba tylko Wiarus tam gra częściej. A na rosyjskim bez znajomości cyrylicy jest ciężko.

  10. Uczcie się od lepszych, zamiast marudzić jak tante lepiej mysleć i działać w myśl maksymy pewnego stratega z azji: poznaj język i obyczaje wroga a będziesz wiedział jak go zwalczać.

    A może to ten jeden co robi innaczej niż większośc ma rację?, co do chitów to racja jest po ich stronie bo to ich serwer, nie znasz ruskich, nigdy u nich nie byłes to i co ty wiesz...

     

    p.s. jesli chcesz ich zrozumieć/polubieć polecam wspólną "wycieczkę" wojskową, o przepraszam ale do wojska to brali/biorą tylko facetów nie miauczące kocięta...

     

    ;)

    Widzę, że nikt ci (celowo z małej) nie odpisał. Za to ciut poleciała ci reputacja. A wiesz czemu? Ponieważ:

    1. "Uczcie się od lepszych" - czyli nie od ciebie. Pisać nawet nie umiesz. Poziom wypowiedzi, oraz liczba błędów wyklucza cię, jak dla mnie, z grona "lepszych".

    2. Azja to kontynent. Pisz z dużej litery. Co to jest "tante"? Jedyne, z czym mi się kojarzy, to Tanatos...wiem, to trudne słowo . Sprawdź w Google.

    3. "Ich serwer". Aha. A tu jest nasz. Szacunek albo wypad. "nie znasz ruskich". Rosjan. Znam. Ukraińców też znam. Wielu. A ty kogo znasz? Gdzie byłeś? Kim jesteś? Może jednak nie odpowiadaj...

    4. "Polubieć"? O, kurwa...

    5. "Każdy z tych "kociąt" zeżarłby cię na śniadanie, przeżuł, wypluł i zagrzebał. Myślę, że dość się ośmieszyłeś. Sio.

    • Dodatnia 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.