Alone in the Dark 4 jest na tyle ciekawe, że mamy do wyboru dwie postacie z zupełnie inną fabułą. Są nawet takie chwile, kiedy przygoda łączy się w spójną całość. W Alone in the Dark (2008) możemy użyć widoku FPP, czego w poprzednich częściach prawdopodobnie nie było. Istnieje scena, w której można, a nawet powinno się wsiąść za kółko wozu policyjnego i innych tego typu cacek, tak więc do dyspozycji mamy pojazdy. Efekt gęstego dymu wyszedł twórcom szczerze powiedziawszy średnio. Ekwipunek też nie należy do najlepszych. Ujęcie kamery zgapiono poniekąd z Residenta Evila 4. Grę i tak polecam, bo takich jest teraz mało, aczkolwiek Resident Evil 5 już jest, tylko coś o nim cicho (może dlatego, że nie wyszedł na PC?).