Jump to content

Żarty w stalkerze


Recommended Posts

  • 1 month later...

Jestem w tunelu (Agroprom) gdzie mały posterunek mają Bandyci (gram jako neutralny najemnik , czyli wszyscy mnie kochają ), później jest zadanie poboczne zniszcz Bandytów. Idę powoli z przygotowanym do strzału Chaserem a tu jak nie ryknie mi bandyta zza wózka "przestań celować mi w jaja" a ja z napięcia oczywiście wywaliłem z pół magazynka. No i powrót do zapisu.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 4 weeks later...

Mnie najbardziej rozśmiesza AI przeciwników, szczególnie tych słabszych. Przykład : tuż przed wejściem do Limańska postanowiłem się wrócić do wcześniejszych lokacji i trochę pozwiedzać okolice. I gdy pojawiłem się na Wysypisku przechodziłem obok małego posterunku bandytów, którzy, gdy tylko mnie zobaczyli (mam stiunigowane : SEVĘ i Obokana) otworzyli ogień. Ja z ich sprzętem raczej myślałbym prędzej o wycofaniu niż o ataku. A oni (w sile 6 ludzi) z pełną powagą próbowali mnie otoczyć i nie minęło chyba z 10 sek. a już wszyscy byli martwi. Takich sytuacji miałem w grze wiele i za każdym razem mnie rozśmieszały.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 3 weeks later...

Gandzia ogółem jest spoko... ale do tematu: mam niedokładne tłumaczenie kawału ze stalkera, opowiadanego przy ognisku Pewnego razu Misza jechał ciężarówką, zapiszczało mu w uszach i zatrzymał się w wiosce pijawek. Wysiada z ciężarówki, przygotowuje broń i idzie. Po pewnym czasie powraca do ciężarówki, a tam widzi kontrolera przy ciężarówce i mówi: -Odejdź od ciężarówki ,bo obejrzysz swój mózg. Na co kontroler mu odpowiada: -Co ty myślisz, że chce ukraść 40-letnią ciężarówkę. A Misza mu na to -Ukraść nie, ale zarysować. A potem ten śmiech stalkerów :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Guest locked this topic
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.