Skocz do zawartości

karabin rodowy


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...

W moim przypadku ten cholerny "rodowy karabin" czy jak mu tam, okazał sie zwykłym, zapyziałym obrzynem. Jedyny plus tej bieganiny to spotkanie w Krugłowem (fajne teksty ferajny Wilczarza...) i znalezienie martwego( :!: :!: ) Gordona Freemana. Swoją drogą - przekradanie się pomiędzy anomaliami i zaglądanie do każdego napotkanego pudła tudzież kontenera było całkiem ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Gość zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.