Кристофер (Kpuc) Posted February 23, 2012 Report Share Posted February 23, 2012 Gmail offline już jest, ale tylko dla użytkowników Chrome. Standardowe HTML5 nie wystarczyło? Google obiecało, że do końca tego lata wprowadzi wersję offline swoich sztandarowych aplikacji webowych – Gmaila, Kalendarza i Dokumentów. Skończyły się letnie miesiące, a Google rzutem na taśmę zdołało w jakimś stopniu dopełnić obietnicy. Czy działanie w pośpiechu nie odbiło się jednak na jakości implementacji offline'owego magazynu danych w przeglądarce? Analitycy branży podkreślali to wielokrotnie – nie ma mowy o sukcesie Google Chrome OS-a i Chromebooków, jeśli pakiet aplikacji z Mountain View nie będzie pozwalał na pracę offline. Nikt nie może zagwarantować stuprocentowej dostępności Sieci nawet w warunkach stacjonarnej pracy, a co dopiero, jeśli użytkownik Chromebooka jest w drodze. Google tymczasem, po wycofaniu ze swoich aplikacji obsługi mechanizmu Gears, dającego całkiem duże możliwości pracy offline z aplikacjami webowymi (na tyle duże, że skorzystały z niego też inne firmy, oferujące konkurencyjne aplikacje – m.in. Zoho), nie udostępniło użytkownikom niczego w zamian. Technologie pod zbiorczą nazwą HTML5 były jeszcze zbyt niedojrzałe. Wychodzi teraz na to, że lokalny storage wciąż jest niezbyt dojrzały. Google udostępniło bowiem właśnie offline'ową wersję Gmaila, ale działa ona wyłącznie w Google Chrome. „Lokalny” Gmail wykorzystuje kod z wersji aplikacji dla tabletów i jest instalowany w przeglądarce ze sklepu Chrome Web Store. Gmail Offline dla Google Chrome. Rzeczniczka Google'a wyjaśnia, że choć offline'owy klient korzysta faktycznie ze standardów HTML5, takich jak AppCache, LocalStorage czy FileSystem API, to jednocześnie wykorzystuje dostępne na razie tylko w Chrome mechanizmy synchronizacji danych, takie jak np. background pages. „Potrzebowaliśmy połączenia zaawansowanych możliwości HTML5 i sposobów na sytuacje nie objęte jeszcze istniejącymi standardami (…) spodziewamy się, że na dłuższą metę inne przeglądarki też będą obsługiwały te możliwości i będziemy starali się udostępnić także dla nich nasze aplikacje w trybie offline”. Nie wiadomo, czy te technologie trafią do W3C jako propozycje standardów, czy też Google będzie bezpośrednio naciskało na producentów browserów. Rzeczniczka wspomniała o „bliskiej współpracy z twórcami WebKitu” – więc można podejrzewać, że ten popularny engine jako pierwszy zostanie wzbogacony o możliwości dołożone do Chrome'a. Pozostałe komponenty Google Apps – Kalendarz i Dokumenty, uzyskają wersje offline już w przyszłym tygodniu, Podobnie jak i z Gmailem, będą działały tylko w Chrome. Co więcej, offline'owe Dokumenty będą pozwalały tylko na przeglądanie plików, nie na ich edycję – to zostanie wprowadzone „później”. Coraz wyraźniej widzimy, że Google, mimo że działa pod sztandarami otwartych standardów, po prostu kształtuje WWW według swojej wizji, nie oglądając się na resztę świata. Za kilka lat możemy doczekać się podziału na Chrome i resztę świata, w którym przeglądarka Google'a będzie głównie służyła jako platforma uruchomieniowa dla rozmaitych narzędzi czy gier (pisanych nie tylko w JavaScripcie/HTML5, ale też np. w C/C++ dla NativeClienta), a użytkownicy Firefoksa czy Opery, przywiązani do oficjalnych standardów, będą musieli się wobec nich obchodzić smakiem. Co by nie mówić, wychodzi na to, że Flash był i jest bardziej multiplatformowy, niż technologie HTML5. Offline'owy Gmail dostępny jest Tutaj źródło: theregister.co.uk, gigaom.com i TI.org Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.