S.T.A.L.K.E.R. 2- do?wiadczenia z przesz?o?ci zmuszaj? rozs?dnego gracza czeka? na t? gr? z przymru?eniem oka i... z cierpliwo?ci?. W ko?cu kilka lat oczekiwania na wydanie Cienia Czarnobyla, ci?g?e odk?adanie daty premiery, setki obietnic których wi?kszo?? nie zosta?a spe?niona, a niektóre zosta?y wprowadzone do kodu gry, by na krótko przed premier? je wyci??- te wszystkie niespodzianki serwowane przez twórców zalecaj?, by na premier? pe?noprawnego sequela czeka? z przymru?eniem oka. Osobi?cie jestem nastawiony je?li nie sceptycznie to realistycznie, wi?c nie oczekuj? wiele. Je?li obawy si? nie spe?ni?, a gra oka?e si? wielkim wybuchem o sile setek megaton, to rado?? b?dzie jeszcze wi?ksza. Je?li nie... no có?. B?dzie mo?na rzec "a nie mówi?em?". Jednak jak na razie osobi?cie jestem nastawiony otwarcie na nadchodz?c? cz???, gdy? twórcy z pewno?ci? wyci?gn?li wnioski z przesz?o?ci. Jednego jak dla mnie nie mo?e w S.T.A.L.K.E.R.Z.E. zabrakn??: klimatu, przerywników filmowych (których zabrak?o w Czystym Niebie jak i w Zewie Prypeci- co moim zdaniem wysz?o grom na minus), zagmatwanej, tajemniczej i mrocznej fabu?y (tu si? k?ania Cie? Czarnobyla) i jeszcze raz klimatu. Je?li te podstawowe aspekty wyst?pi? w sequelu, znów b?d? móg? ze spokojem i brakiem irytacji zag??bi? si? w Zon?. Zupe?nie tak jak by?o podczas mojego pierwszego kontaktu z Cieniem Czarnobyla.