Genialna atmosfera, która zaczyna lśnić dopiero w połowie gry, chyba żaden mod, w który grałem dotychczas, nie był aż tak groteskowy, jak True Stalker.
Mod stoi na piedestale zaraz obok gier przez studia Triple, A jeśli mówimy o wprowadzenia gracza w ciągły stan niepokoju.
Najlepsze w tym, że głównym czynnikiem nie są anomalie, czy potwory — tylko postacie, które napotykamy i wątki poboczne, które dodają barwy do uczucia pustki wewnętrznej, co rozumiem jako całą linię fabularną.
Powiew świeżości.