Skocz do zawartości

Jacek

Stalker
  • Postów

    118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jacek

  1. Grałem dużo samotnikiem i nim jest najłatwiej. Mamy w sumie problem tylko z bandytami i wojskowymi + monolit. Nie pamiętam czy najemnicy byli wrodzy. Ale Czystym Niebem jest także łatwo rozpocząć grę jeśli chodzi o wątek fabularny. Aktualnie nie pogram na moim sprzęcie w nic co wymaga grafiki 3D, ale 26 już będę miał nowy komputer więc będę mógł sobie pograć z addonami bez spadków fps A i doktorka da się zabić będąc w każdej z dostępnych frakcji w grze. Przynajmniej ja mogłem.
  2. Jacek

    Misery

    Jak pierwszy raz grałem to też miałem parę przypadków, przez które myślałem że umarłem bez powodu, ale tak nie było. Poznaj lepiej grę i wszystko stanie się łatwiejsze. Więcej kombinuj i zwracaj uwagę na większą ilość rzeczy. Poznaj działanie leków i się zorganizuj/przygotuj się na każdą możliwą sytuację. Używaj lornetki i nie biegaj na pałę po całej mapie. Ten mod ma swój klimat, a tak naprawdę klimat, taki jaki wszystkie części stalkera powinny mieć. Życie w zonie to nie przelewki.
  3. Jacek

    Misery

    Ja mam po prostu wrażenie że ty nie ukończyłeś lub nie grałeś w OP. Mizeria może być posranie trudna ale dla osób, które pierwszy raz grają w stalkera. Dla mnie jest normalna. Nie powiem że jest łatwa ale to jest porządny mod. Jak posiedzisz dłużej w uniwersum stalkera (mam namyśli granie) to zmienisz zdanie.
  4. Jacek

    Misery

    @Beerus nie obraź się ale mówisz że poradziłeś sobie z OP-2 a co chwile masz problem z mizerią niczym początkujący gracz na modach a ten był by twoim pierwszym. Mizeria to dobry mod, podstawkę przeszedłem tylko dwa razy a na mizerii 4 i nie wyobrażam sobie przechodzenie CoPa na zwykłej podstawce. A jeśli chodzi o stabilność to u mnie zwykle były 2,3 wyloty od początku gry do końca. Były trudne chwile ale takie tylko mnie motywują by modzie dokopać i udowodnić sobie że jednak nie jestem taki słaby. Te ostatnie zdanie dotyczy się wszystkich modów do stalkera, a nawet w sumie wszystkich gier. Polecam każdemu takie podejście a szczególnie tobie @Beerus
  5. Coc jako mod roku a i tak autorzy chcą go robić jako podstawkę pod inne mody Mam nadzieje że w końcu zmienią zdanie i po prostu udostępnią to co stworzyli udostępnią innym modderom. No i na to samo wyjdzie a w CoCa bez zastrzeżeń będzie można grać i bez modów do niego.
  6. @kondotier gdybym umiał tylko pisać skrypty to bym zrobił takie ciekawe gameplayowe smaczki do CoCa.
  7. Też się nad tym zastanawiałem, ale stalkerzy prowadzą między sobą konwersacje więc raczej na pewno ta wiadomość nie jest kierowana do GG, tylko do kogokolwiek.
  8. Yyyyy... chyba nie zrozumiałeś o co chodzi. Chodziło o słowo pijawka. Przyjrzyj się jeszcze raz SS i mojej wypowiedzi
  9. Zgadzam się, ale ja tak mam jak gram w grę 5-8 godzin z rzędu, idę zagrać w inną gierkę i po godzince, wracam i znów robę te misję z zaangażowaniem Sam mod ma jeszcze wiele błędów takie jak dźwięki ogniska, gdy jest zgaszone, brzmi jak by się drewno tam paliło. Mogli by też zrobić coś takiego, że jak zabijemy jakiegoś niegroźnego stalkera bez żadnych świadków to reputacja nam nie spada. Wkurzają mnie ci, co obłażą anomalie i zbierają artefakty bo dorwałem nowy detektor (Ten co pokazuje położenie artefaktu a nie tylko kierunek jak niedźwiedź) i ani razu jeszcze z niego nie skorzystałem, bo trzy razy z rzędu jakiś pajac sobie akurat opuszcza strefę anomalii z artefaktem w ekwipunku. Fajnie też by było, gdyby był motyw obrabiania ludzi jak się gra bandytą lub samotnikiem bez konieczności zabijania.
  10. Znalazlem kolejny komunikat. Ludzie, obserwuje wlasnie jak jajogłowy strzela do pijawki na Wielkich Bagnach, na ... Sorry za brak polskich znakow ale cos się z klawiatura porobilo. Żeby nie było... Na forum jest auto korekta.
  11. No tak, ale mi się to w sumie podobało. To znaczy... Nie wiem czy dobrze zrozumiałeś o co mi chodzi. EDIT: Wy tez macie takie problemy, jak trzeba eskortować naukowcow? Przyjmuje zadanie, eskortuje do wyznaczonych miejsc, skanują, eskortuje do z powrotem. Ale gdy jestem już nam miejscu gdzie misja się powinna zakonczyc, jajogłowy nie ma takiej dialogowej opcji. Raz mi się udało jak nad Jupiterem robilem misje, ale tez się meczylem ostro i chyba z 5 razy safe wczytywałem.
  12. Wiesz, mi Noe już 4 raz ze swojego spasa w łeb strzelił. Ale zwykle i tak potem ginął. Nie wiem dlaczego ale zawsze tak mam że podchodząć do Arki Noego robię F5 i zapominam o tym że on strzela I w tym zaskoczeniu zawsze, bezmyślnie muszę go zabić... Ale od czego jest te F5 przed arką
  13. A kompas to nie był ten specjalny artefakt dla leśnika w CS? To co się z dziupli bandytów zajumało? @kondotier o takim modzie marzyłem, zresztą jakiś rok temu pytałem się o mod tego rodzaju na forum i wtedy niespodziewanie Coc się pojawił. Moim zdaniem autorzy modyfikacji zamiast upierać się o zrobieniu podstawki pod mody, powinni zrobić po prostu projekt freeplayowy, który w sumie cały czas realizują i udostępnić to co zrobili innym. Ale z innej strony, jakiś moder mógł by zrobić moda, który by to wszystko usprawnił, poprawił frakcje. Mi się marzy taki skyrim (chodzi mi o Stalkera, tylko takie porównanie) który ma naprawdę od zajechania tych wątków pobocznych że fabuła jest tam tak naprawdę nie potrzebna. A mimo to robimy to co chcemy, spełniamy się w naszej przygodzie. Coc jest nawet podobny, tylko w o wiele ubogiej wersji. Ja sobie mogę tylko chcieć, ale marzyłem o takim czymś jak CoC i się spełniło, może i to się spełni
  14. Poprawna polska pisownia obowiązują wszystkich. Jeżeli cię ktoś poprawia, potraktuj to jako lekcję, nie jako obelgę. Gdy miałem 12/13 lat, grałem z ludźmi 25+, też udzielałem się na różnych forach i dzięki takim uwagą w znacznym stopniu zacząłem pisać bez byków ortograficznych. Z interpunkcją dalej mam niekiedy problem. Jeśli chodzi o mody, to próbowałeś nakładać jeden na drugiego? Ja kiedyś z TFW też łączyłem moda i nie pamiętam w jaki to sposób działało ale to też na pewno próbowałem.
  15. Powiem ci szczerze że w porównaniu do AI z army 2 (Mam namyśli Warfare) to ci są nawet inteligentni. Wiem co mówię, w armie mam niemal 1k h nabite
  16. Czyli przed tym osiągnięciem artefakty się nie respią w anomaliach?
  17. @Anton Gorodecki tylko że nie bawiłem się nic a nic w ustawieniach. Chodzi mi o to że na jantarze zaatakowała mnie chmara pijawek. Nie miałem apteczek więc musiałem wszystko perfekt zrobić więc co zabicie jednej pijawki bez draśnięcia F5 robiłem. Przy ostatniej krwawiłem więc i tak F9 poleciało, wczytałem, zabiłem odwracam się a tam 5 połamańców się nawala z chimerą i olbrzymem. Normalnie bym się cieszył, bo ich części drogie są, ale z 30 pociskami w PKM bez bandaży i apteczek to nawet przejść przez bramę nie mogłem. Skończyło się na tym że musiałem przejść przez napromieniowane przejście i ledwo co dotarłem do ekologa, który mi sprzedał apteczki. Przygoda fajna ale jednak te respy... EDIT: Znalazłem ciekawy bug na... nie wiem jak by to nazwać... Kopiować? Powielać sobie manurkę. Screeny poniżej. Standardowa procedura: A potem wesoło kupujemy pda za 1Ru I znów oddajemy PDA. Ja osobiście tylko 8k w ten sposób zarobiłem. Więcej tak nie robiłem i nawet chciałem kupić coś bezużytecznego za te 8k i wyrzucić, no ale powiedzmy że to takie ''wynagrodzenie'' za znalezionego buga
  18. W powinności bardzo łatwo było zdobyć narzędzia. Co jakiś czas frakcyjny handlarz ma do zaoferowania nawet dwa różne zestawy narzędzi. Ja u niego kupiłem wszystkie po 2x razy, oddałem jedną część (wszystkie 3 zestawy) u tamtejszego technika a resztę zbieram. Mam to samo co ty... Poszedłem, sprawdziłem i u leśnika też mogę ulepszyć broń na perfekta ale tak jak mówiłeś - słono za to trzeba płacić. Jeśli chodzi o sam las, u mnie jest tam spokojnie, czasami najemnicy i monoliciarze się strzelają ale to rzadkość. Gorzej z mutantami... Pod tym względem przeraża mnie Czerwony Las ;/ Na zatonie, przy anomalii pazur, przynajmniej u mnie, małe poletko bitewne. Ciągła walka samotników i monolicarzy. EDIT: Wy też tak macie że np. nad jantarem między tymi budynkami jak zapiszecie grę i wczytacie to się respi horda mutantów?
  19. @Anton Gorodecki pewnie tak. Ja go w sumie tylko raz odwiedziłem na samym początku przygody z Cocem. @kondotier nie grałem ale od dłuższego czasu zamierzam Chcę dodać że jeszcze nigdy nie żałowałem że wybierałem/pomagałem/wykonywałem zadania dla Powinności.
  20. Aj tam... Poradzę sobie i bez tego, robiłem to, co uważałem za słuszne jako powinnościowiec W podstawkach też zawsze powinności pomagałem. Nie wiem dla czego tak tą frakcję lubię, nawet z ich ideą do końca się nie zgadzam (to nie znaczy że w całości) to i tak mam do tej frakcji sentyment. Jeśli chodzi o wolność to już inna sprawa. Gdy grałem samotnikiem miałem ochotę wybić całą stację Janów.
  21. @kondotier Serio? Ja go odwiedziłem, gdy grałem samotnikiem, to mógł mi robić ulepszenia do maksymalnie drugiego poziomu. Nie wiem... Może coś mi się zepsuło.
  22. Tym razem oszczędziłem moich biednych, nie doświadczonych kompanów i samemu poszedłem na krucjatę. Samemu, z ulepszonym Ak-74 na perfekt z lunetą PSO, wybiłem całą bazę zielonych chwastów - Wolności. Na wejściu do bazy A tu, to tam dalej... Ciał było o wiele więcej, tutaj zdjęcia szanownego pana ''KUTWY'' i przywódcy zielonych. Nagród żadnych nie dostałem, za to trochę amunicji sobie do arsenału pozbierałem. Żadnych komunikatów, które mogły by być związane z tym spektaklem, który tam zrobiłem, nie było. W bazie mój przywódca dalej wyksztusić nic nie może a moi towarzysze nie ruszyli dupska by zająć teren. Wiem że to podstawka pod inne mody, no ale jest to też mod dla ludzi lubiących freeplay... Mam nadzieje że dodadzą po prostu TFW do CoCa. Ale o modzie trzeba też powiedzieć dużo dobrego, ale to innym razem
  23. To co mamy wyłączyć na Jantarze zwane jest ''Pralką Mózgów"? U mnie też pisze że to Spełniacz życzeń. Szczerze to tego nie sprawdzałem, bo nie po drodze mi było i w sumie myślałem że to jest jakieś specjalne przejście
  24. @Ranger801 grając samotnikiem, naprawdę dużo czasu spędziłem nad Jantarem i takiego zadania od naukowców jeszcze nie dostałem. Ups, poprawka... od Ekologów Ale miałem jedno ciekawe. Musiałem z jednym jajogłowym biegać po jantarze, zabijać różne rodzaje mutantów (podajże, było 5 gatunków ubić) wtedy taki ekolog sobie podchodzi i skanuje truchło po czym zbiera próbki nożem. Teraz opowiem o moich doświadczeniach w modzie. Wojna między powinnością a wolnością jest trochę dziwna. Wypowiem się tu bardziej ze strony Powinności. Brak tu jakichkolwiek celów frakcji. Dostajemy zadania które tak naprawdę nic nie wnoszą do świata, nie podbijemy żadnych terenów a oddziały nie chętnie podróżują po zonie a o ataku na bazę przeciwnika lub chociaż jakąś ważną placówkę to nie wspomnę bo takich rzeczy nie doświadczyłem. Z przywódcą powinności nie mamy żadnych opcji dialogowych ani zadań. Gdy zwerbowałem sobie trójkę powinnościowców, i poszedłem na magazyny wojskowe, choć nie ważne ile bym kul w głowę nie wystrzelił, to pierdzielonych 20 metrów przejść nie mogliśmy bo przewaga przeciwnika była jak 1 do 10 i tu nie przesadzam. Wrogowie musieli się ciągle respić bo nie przestawali, nawet na minutę, wędrować ku mojej pozycji. Żeby nie było, ja się nie skarżę ani nie żalę, tylko stwierdzam fakt. Było jak było ale taki battlefield nawet fajny był, tyle że podczas strzelaniny grupka samotników latała sobie miedzy świstającymi kulami i zbierali sobie fanty, co było nawet ciekawe. Nie miałem im tego za złe bo i tak jak bym więcej niż połowę tułowia wychylił za osłony, to bym raczej swoje bebechy na wierzchu oglądał. Miałem też problem z technikiem z Powinności. Oddałem mu wszystkie narzędzia, nie płacił ale gwarantował zniżkę na swoje usługi. Dokładnie sprawdzałem czy nie kłamie i przed oddaniem pierwszych narzędzi tak jak i po oddaniu ostatnich, tych kalibracyjnych, zniżki żadnej nie zauważyłem. No ale co zrobić ... Chociaż Ak-74 mi na perfekta zrobił. Musze tu też wspomnieć o powinnościowcach, którzy wolą wylegiwać się na leżaczku, oglądając jak zamienia ich w zombiaki emisja, niż schować się w ukryciu. To tyle na temat gry w Powinności, podejrzewam że jest tak samo w Wolności. Będę doskonalił swój ekwipunek i zbierał pestki do magazynka, może w końcu uda mi się wybić wszystkich z bazy Wolności. Ale czy to ma jakiś sens, jeśli oni tam dalej będą się respić a moi kompani z frakcji nie ruszą dupy z Rostoku by przejąć lub chociaż pilnować placówki?
  25. Czy to nie to samo? Z racji tego że nie gramy już Naznaczonym (no chyba że ktoś się tak nazwał, ja przynajmniej nie) to proponowałbym usunięcie tego zdania lub po prostu to zamienić na coś, co by nie określało gracza. Coś czuję że niebawem mógłbym tutaj wrzucić coś co mnie jeszcze bardziej ośmieszy niż to z ''Monolitem'' ale dla pewności wrzucam wszystko co mi ''nie pasuje''.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.