-
Postów
573 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Fiedia Cezar
-
W ogóle podoba mi się ten temat. Dziś drapię się w @#$%, bo mnie swędzi. :mrgreen: P.S. Regulaminu nie akceptuję :mrgreen:, a co !!!
-
Najtrudniejsze misje
Fiedia Cezar odpowiedział(a) na Filippo23 temat w S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla
W Sarkofagu dostałem w ......, tam brakowało mi amunicji i generalnie wszystkiego. -
Pisz, pisz i pisz - to jedyna droga, nie ważne, że źle, średnio, czy dobrze. Otwieraj notatnik i przelewaj, to co Ci przyjdzie do głowy, albo na papier, albo do komputera. Skreślaj, poprawiaj, albo daj poczytać innym - to najlepsza metoda i napisz nam ten kawałek wiersza. Trzymam kciuki.
-
Powoli tracę cierpliwość, koledzy napisali dość wyjaśnień na temat bugów i gry. Nie dość, że piszesz niechlujnie, to zaczynasz spamować. Raz, prosiłem Ciebie też, o powściągliwość w używaniu wulgaryzmów - ostatnie pouczenie.
-
To zależy na jakim patchu się gra. Zauważyłem, że na 07 pojawiają się w tych samych miejscach - sprawdziłem :-D
-
Zdarzyło Ci się wcześniej, czytać gdzieś o takim problemie?
-
Elvis, to ja nie rozumiem, nikt nigdy nie zgłaszał takiego problemu. Jeśli już, to powinien pomóc patch, gdyby to był bug, ale instalacja moda? Grałem wiele razy w SoC i jestem zdziwiony. Oczywiście chodzi mi o zamknięte drzwi , anie o Twoją poradę. :-D
-
Zawsze polecam zapis gry po wykonaniu zadań z głównej fabuły - Zalej podziemia. Potem można do tego zapisu wracać i zmieniać frakcje. Wtedy znajdziesz, swoją najlepszą drogę do zabawy.
-
Moim zdaniem najlepiej poradzić się rehabilitanta, bo domorosłymi sposobami można sobie zrobić krzywdę. Na przykład: można polecić pływanie, ale niekoniecznie żabką, inna praca kolan w różnych stylach, myślę że to najmniej inwazyjne.
-
Po przeczytaniu kilku recenzji, czekam aż ukaże się w reedycji. Kupię i zagram z chęcią, ale za 40 zł. Przyznam się, że jedynka mnie nie przestraszyła. No i liniowość.
-
Ten dodatek można było ściągnąć mając wersję podstawową z oficjalnej strony gry. Mankamentem był brak dźwięku w dialogach. Oczywiście zawiera go wersja rozszerzona.
-
Grand Theft Auto - seria GTA
Fiedia Cezar odpowiedział(a) na Fiedia Cezar temat w Gry na PC i konsole
Łezka się w oku zakręciła, większość pewnie nie pamięta pierwszego GTA na PC, to był widok z góry i bardzo krwawa gra - opony zostawiały krwawe ślady po rozjechanych przechodniach. Tutaj oczywiście inna grafika i lepsze modele, ale pomysł ten sam. Pomyślcie, że teraz takie maleństwo ma większą moc niż kiedyś wielkie blaszane pudło. P.S. Zmiana nazwy OK. -
Tak cały folder. Mi wszystkie patche wchodziły na polską wersję.
-
11,50 zł
-
Tak jak Ci radził Elvis - odinstaluj grę, usuń wszystkie zapisy i mody, ale dokładnie. Patrz katalog C:/Dokument settings. Kreator odinstalowania nie usuwa wszystkiego. Ponowna instalacja i tu WAŻNE : jeśli zainstalujesz wszystkie patche, czyli do wersji 08, a zainstalujesz mod do wersji np 05 to nie pograsz. Jeśli chcesz użyć mod do wersji np. 05, to patch też do tej wersji. Powodzenia.
-
11,20 zł
-
Najładniejszy screen z Czystego Nieba lub Cienia Czarnobyla
Fiedia Cezar odpowiedział(a) na Fiedia Cezar temat w Twórczość stalkerów
Drugi screen przypomniał mi Piratów z Karaibów :mrgreen: -
Czerwony Las - Bajka dla Stalkerów
Fiedia Cezar odpowiedział(a) na Fiedia Cezar temat w Opowiadania bez cenzury
To już koniec bajki dla grzecznych Stalkerów, a może antybajki :-> -
Teraz to już tylko indywidualne zajęcia mi pozostały. Bez odpowiedniego programu, tylko krzywdę bym sobie zrobił. Tak, że została mi siłownia. :mrgreen:
-
Możesz bliżej wytłumaczyć, nie każdy się zna :-D
-
Ciekawy jestem co z dziedziny ruchu, wszelako pojętego, uprawiamy my forumowicze. Ja przez wiele lat trenowałem taniec towarzyski, teraz trochę tenis, długie spacery po lesie, lub po polu. Żona i córka namawiają mnie na siłownię. :-D
-
10,60 zł
-
Czerwony Las - Bajka dla Stalkerów
Fiedia Cezar odpowiedział(a) na Fiedia Cezar temat w Opowiadania bez cenzury
Siódemka, to chyba zamknięta, ale nie będę się zarzekał, Świt będzie kontynuowany na pewno. Bajka - to tak dla odprężenia, przed chwilką mnie napadło. ;-) -
Czerwony Kapturek szedł przez Czerwony Las z koszyczkiem wypełnionym granatami, dla Leśnika. W Czerwonym Lesie zawsze jest ponuro i tym razem nie było inaczej. Zawyła gdzieś w oddali pijawka – może pijawka, a może Wilk z Kordonu, tu się czai, albo jeszcze inny amator Kapturka cnoty. -: tu lektor nieco się zadumał. -: kto dybałby na Kapturka cnotę w Czerwonym Lesie. Nic to; pisał dalej. Kapturek nakrył koszyczek serwetą w czerwono białą kratę i dziarsko ruszył dalej. Wtem, cóż to: zza krzaka wyskoczył Wilk. -: Witaj Kapturku, dokąd to droga prowadzi, zapytał i oblizał się po sumiastych wąsach. -: Ach ścieżka do Leśnika mnie niesie, a pijawki i inne paskudztwo na mnie czyhają. -: To życzę Ci bezpiecznej drogi – Wilk zaśmiał się w duchu i zniknął w zaroślach. Nie jest łatwo wędrować po bezdrożach Czerwonego Lasu, tuż za skałką przy ruczaju, Czerwony Kapturek kilkoma seriami skosił trzy zmutowane dziki a przy elektrycznej anomalii dwoma strzałami z pm, załatwił ślepawego psa; ach westchnął, daleko jeszcze do Leśnika. Tymczasem Wilk – jako lepiej obeznany z terenem, szybciej, na skróty, dotarł do dziadka. Postał trochę pod drzwiami i kombinował, jak tu starego zaskoczyć. W końcu machnął ręką i postanowił iść na żywioł. Wpadł do środka, trzasnął Leśnika kolbą w czoło, związał jak barana i wrzucił pod łóżko. No nie myśleliście chyba, że będzie go połykał, drodzy grzeczni Stalkerzy – wtrącił narrator. Wilk wskoczył pod kołdrę i czekał. Strudzony Kapturek dotarł wreszcie do starego młyna, gdzie mieszkał Leśnik. Zgrabnie ominął pole promieniowania i wspiął się po schodach . Zapukał do drzwi – a kto tam, - to ja Czerwony Kapturek, mam koszyk granatów od Lebiediewa. - wejdź proszę, usłyszał. Powoli otworzył drzwi i zbliżył się do łóżka. Jeśli teraz myślicie, że posłuchamy o wielkich oczach, zębach czy pazurach, jesteście w błędzie. Niecierpliwy Wilk wyskoczył spod kołdry, walnął Kapturka w szczękę i po chwili Kapturek leżał koło dziadka. Wilczysko zatarł ręce i wziął się za przeszukanie mieszkanka. Zapakował granaty, naboje i papierosy do plecaka, zeżarł dwa pęta kiełbasy zza okna, popił bimbrem i poczuł się senny. Dla przyzwoitości kopnął jeszcze Leśnika w goleń i zasnął. Od strony drogi, przez las i dąbrowy szedł sobie strzelec wyborowy – niejaki Stiopa, niebieskooki. Swymi jasnymi oczyma, to podziwiał śliczne zmutowane kwiatki, to mały grzybek wybuchu atomowego z nad Limańska, gdzie tłukł się Monolit z Najemnikami. Na ramieniu dźwigał pięknie grawerowany sztucer, a w plecaku pobrzękiwały dwie baterie, które miał zamiar wymienić u Leśnika na jedzenie. Już z daleka zobaczył, że coś jest nie tak – z obiecanych dwóch pęt kiełbasy, tylko sznurki powiewały na wietrze. - Oho, byli goście. Szybko dotarł pod drzwi i usłyszał donośne chrapanie. Wpadł do środka wymierzył sztucer, ale walka była niepotrzebna, nieprzytomny Wilk nie stanowił żadnego przeciwnika. Stiopa sprawnie związał Wilka, uwolnił Leśnika i Czerwonego Kapturka. Podziękowaniom nie było końca, dziadek przygotował jedzenie i picie, Kapturek przygrywał na harmonijce, tylko Wilk z wyraźnie obolałą głową zerkał nieprzychylnie. Na koniec Stiopa i Kapturek ruszyli dalej, wspólnie szukać przygód (przypadli sobie do gustu), a Wilk pozostał na służbie u Leśnika, aby odpracować niecne czyny. - I to bajki koniec, czyżby? Ponownie zadumał się lektor. No tak, koniec bajki dla grzecznych Stalkerów, ale istnieje też inne zakończenie: dla bardzo niegrzecznych Stalkerów… Kapturek
-
Najładniejszy screen z Czystego Nieba lub Cienia Czarnobyla
Fiedia Cezar odpowiedział(a) na Fiedia Cezar temat w Twórczość stalkerów
Do czasu zamknięcia konkursu, można swoje prace zmieniać, choćby z tego powodu, że nowy screen, wydaje się Wam ciekawszy. Pamiętajcie tylko, że jeden autor - maksymalnie umieszcza 3 prace.