

Killer84
Stalker-
Postów
240 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Killer84
-
Powiem krótko Panowie. Ta gra jest bardzo dobra, ale nie jest warta tej kasy. Ogólnie dałbym jej jakieś 7/10 (piszę ogólnie, bo dla mnie jako dla fana tej serii byłoby powiedzmy 9,5/10) i wydaje mi się, że jest to ocena obiektywna. Jak tytuł ten ukaże się np. za 59,90 zł, to naprawdę polecam, ale teraz powinni ją kupić co najwyżej najbardziej zatwardziali fani, tacy jak ja.
-
Moim zdaniem Sidor miał jakieś mocne powiązania z projektem Świadomość. Ale jakie konkretnie, to pewnie dowiemy się tego z 3 - ciej części gry.
-
Z tego co pamiętam przy odrobinie refleksu można było zastrzelić Sidora (nie jestem pewien), zaraz potem jak mówi "Do cholery, co ty tutaj robisz". No właśnie, wie ktoś jak nazywał się i kim był Stalker, który uratował naznaczonego? To, że pracował dla Sidora to wiem, chodzi mi o jakieś konkrety.
-
To i ja wiem, tylko dlaczego Sidor? A nie np. Barman czy szef naukowców?
-
Nie chodzi mi o to. Dlaczego Sidor był tak zdziwiony, że znowu zobaczył Naznaczonego?
-
Właśnie tego nie potrafię zrozumieć w tym zakończeniu. O co Waszym zdaniem w tym chodzi? Ja ma swoją teorię, ale Wy napiszcie pierwsi.
-
Kiedyś grałem w taką grę Cold War produkcji chyba czeskiej (nie pamiętam dobrze) i kojarzy mi się, że może to być to.
-
Najładniejszy screen z Czystego Nieba lub Cienia Czarnobyla
Killer84 odpowiedział(a) na Fiedia Cezar temat w Twórczość stalkerów
Czarnobylski "Black Hawk Down" http://yfrog.com/05czernobylskiblackhawkdoj Przestroga? http://yfrog.com/0rprzestrogaj Shocker http://yfrog.com/0pshockeroj -
Ostatnio cały czas gram w tą grę a dziś ją ukończyłem. Jako fan pierwszej części (przeszedłem ją dziesiątki razy) mam mieszane uczucia. Może zacznę od plusów tej produkcji: - piekielnie dynamiczna rozgrywka (spowolnienie, dziesiątki wrogów, fajne bronie) - liniowa fabuła (nie dla wszystkich to będzie plus) - ciekawe zwroty akcji (analogicznie, j. w.) - fajna grafika i fenomenalna muza - zakończenie (kompletnie mnie rozwaliło, zaznaczam, że gdy obejrzycie je np. na YT (wystarczy wpisać "F.E.A.R. 2 ending"), nie będziecie go dokładnie rozumieć, trzeba przejść całą grę, uważnie śledzić dialogi, czytać znalezione notatki itd) minusy - trochę za krótka jak na grę za prawie 130 zł. PS. Nie lubię oceniać gier "na świeżo", więc na razie to tyle, jak przemyślę to napiszę coś więcej. Jak ktoś grał niech rozwinie wątek.
-
Z tego co się orientuję ma 25 lat. Ogólnie o to, że "Stalker" to gniot, bez kombinowania typu : może wyciągniemy z filmu głębszą refleksję, może to metafora...itd. Nie zapominajmy po co stworzono kino - dla rozrywki. A w tym filmie jej nie ma. Jest za to przytłaczająca melancholia i to jeszcze skonstruowana w sposób infantylny i kompletnie niepociągający. To właśnie robię i będę upierał się przy 10 %. Poza tym nieraz widziałem w necie opinię na temat jakiegoś filmu napisana przez amatora i zgadzała się ona z rzeczywistością bardziej niż opinia jakiejś "mądrej głowy". "Nie pamięta wół, jak cielęciem był?" :-P
-
Ja mam 25 lat, poza tym wypowiadał się jeszcze Fidi i Elvis. Jak obejrzysz daj znać. Nawet nie próbowałem go porównywać z dzisiejszymi produkcjami. Obejrzałem w życiu setki filmów, starych i nowych, i nie ma moim zdaniem zasady, czy przepisu na arcydzieło. Może nim być film z lat 30 - tych i równie dobrze może być to produkcja z 2009 roku. Czasem trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Gdybym słuchał krytyków, to w 90 % oglądałbym filmy tak głupie i beznadziejne, że lepszym wyjściem byłoby popaść w alkoholizm. Absolutnie zgadzam się z Fidim, co do jego zdania o krytykach.
-
Zdobyłem ostatnio ten film (konkretnie pożyczyłem od kumpla) i muszę stwierdzić, że mimo wszystko się zawiodłem. Po pierwsze forma filmu jest wydaje mi się niedopracowana. Po prostu odniosłem wrażenie, że reżyser nie wiedział, co chce przekazać. Dialogi są niedopracowane, choć ogólnie można powiedzieć, że trzymają swego rodzaju fason. Aktorzy natomiast grają bardzo nierówno, w jednej chwili porywająco, w innej tak, jakby ktoś obudził ich w nocy i kazał to robić na siłę. I sedno sprawy, czyli Zona. Jeśli ktoś liczy na anomalie, wojny frakcji, artefakty, czy akcję, po pierwszej godzinie nabawi się czerwonej gorączki, lub co gorsze zawału. W filmie po prostu nic się nie dzieje i to nie jest przesada, dosłownie NIC. Ja obejrzałem go na cztery razy i to tylko dlatego, że oczekiwałem, że w końcu coś się wydarzy, niestety nadaremno. Reasumując nie polecam tego "arcydzieła" (niektórzy krytycy za takie ten film uważają) nikomu, chyba, że cierpicie na bezsenność, wtedy ten film was z niej wyleczy. PS. Jeśli ktoś oglądał i ma inne zdanie, piszcie.
-
Broń mogą sobie mieć, ale nie mają środków do jej przenoszenia. Poza tym moim zdaniem kultura muzułmańska, czy też bliskowschodnia, jak kto woli to najbardziej zdeprawowana, brutalna i fanatyczna społeczność naszych czasów a może nawet nie tylko naszych. Pewnie ktoś poda przykład krucjat czy inkwizycji i ok, ale nie zapominajmy, że to odbywało się w czasach absolutnej ciemnoty, a dziś dzięki netowi, TV, i innym środkom masowego przekazu możemy zdobyć każdą informację. Nie łudźmy się, że fundamentaliści nie mają do nich dostępu (zresztą większość z ich przywódców pokończyła zachodnie uniwerki). Zwykli Arabowie są ponadto tak zacietrzewieni Koranem, że nawet nie potrafią przekalkulować swoich szans w ewentualnym starciu cywilizacji, w którym moim zdaniem nie mieli by szans.
-
Mimo wszystko to dobrze, że organizujemy to EURO. Jeśli ci na górze nie wstydzą się przed własnym narodem, to może zawstydzą się przed Europą.
-
Musisz na początek przyłączyć się do Neutralnych Stalkerów. Później walczysz z bandziorami, a twoim celem jest wygranie wojny frakcji, a żeby to zrobić musisz zdobyć ich bazę. Za zwycięstwo dostajesz sporo kasy, SEVĘ, Wielesa i Bąbel (naprawdę się opłaca), później radziłbym wstąpić do Wolności albo do Powinności. Ja miałem raz taką akcję, że mogłem kupić SEVĘ prawie na początku gry u Neutralnych Stalkerów w Kordonie za, uwaga, 18750 rubli (zaraz po przyłączeniu się do nich) i ten kombinezon był później przez cały czas u ich kupca za tą sumę.
-
Tak samo jak Need For Speed - można trochę pograć, a później sprawdzić, co tak naprawdę potrafi nasz wóz :mrgreen: .
-
Także ogólnie polecam tę lekturę, lecz raczej tylko fanom gry. Ja osobiście przeczytałem ją po raz pierwszy już po skończeniu SoC, więc miałem swego rodzaju punkt odniesienia do czegoś, co bardzo lubię. Ciężko mi powiedzieć, czy dzieło Strugackich zrobiło by na mnie takie wrażenie, gdybym nie grał w grę, ale wydaje mi się, że by mi się nie podobało.
-
Ojciec mi kiedyś opowiadał, że za czasów jego młodości malowano nawet trawę na Placu Wolności we Włocławku, bo miał przyjechać Gierek, aby odebrać uroczyście nową drogę ("gierkówkę", obecnie nazywaną P2, którą podobno wybudowano w kilka dni). [ Dodano: 2009-03-01, 00:55 ] Wydaje mi się, że nie ma ani jednej ukończonej, bo np. A1 będzie ukończona wtedy, gdy zacznie się na północy a skończy na południu.
-
Krótki film o Czarnobylu by me.
Killer84 odpowiedział(a) na Provokator temat w Twórczość multimedialna
Faktycznie, to jedna z najlepszych stronek o Czarnobylu, jakie w życiu widziałem. Na odwrocie książki Strugackich widnieje napis : "*Po katastrofie w Czarnobylu osoby, które próbowały plądrować okolice elektrowni, określane były także mianem stalkerów" Zastanawia mnie, czy to prawda, a jeśli tak to co oznacza słowo "stalker" po ukraińsku? -
A ta forsę mogliby przeznaczyć na lepsze i pożyteczniejsze cele. Nie muszą pracować oficjalnie. Poza tym myślę, że to, że niektórzy z hakerów próbują poprzez swoja działalność zwrócić uwagę na to, zabezpieczenia są za słabe jest złem samym w sobie. To tak samo jakby zabijać żołnierzy po to, aby pokazać, że mają słabe kamizelki kuloodporne. Fakt, że zabezpieczenia mogą być słabe, ale to nie upoważnia nikogo do bezprawnych działań.
-
Chodzi mi o to, przez hakerów tworzy się błędne koło. Wymyślają wirusy, a przez to trzeba ulepszać programy antywirusowe. A w międzyczasie cierpią na tym zwykli użytkownicy.
-
Gdyby w policji pracowało choć kilku takich dobrych hakerów, szybko ukrócili by ten proceder.
-
Ale nie są skuteczne, bo oni piszą nowe wirusy.