Skocz do zawartości

@rtem

Turysta
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O @rtem

  • Urodziny 07/17/2002

Informacje osobiste

  • O mnie
    W sumie nic powalającego. Jestem jako takim miłośnikiem Stalkera, gra czerpiąca dużo z gatunku RPG, nawet bez żmudnego levelowania wprowadziła ciekawą mechanikę postępu w postaci powoli pojawiających się coraz to nowszych, lepszych i efektywniejszych pukawek. Fajnie spleciona ekonomia polegająca na zbieraniu artefaktów, sprzedawaniu złomu, który najpierw się wyselekcjonowało z martwych stalkerów. Przyjemny model strzelania, zachowanie balistyki bez zamieniania tego w symulator.

    Pamiętam pierwszy raz kiedy to TOTALNIE nie widziałem co mam robić, dostałem parę kulek (na rekrucie lol), padłem kilka razy i o to nauczyłem się sporej części mechanik gry.

    Dalej modyfikacja Misery nie zaprasza mnie z otwartymi ramionami, gdyż jestem idiotą i sam w sumie nie wiem od czego mam zacząć. Na dodatek mod Call of Chernobyl, który nie dba o fabułę (której w sumie w Stalkerze i tak nie ma, nie mówię tutaj o Lore które jest bogate, ale nie zastąpi wydarzeń w których to gracz bierze udział), daje mi nieograniczoną wolność w eksplorowaniu wszystkich dotychczasowych lokacji z gry.

    Poza grami takimi jak Stalker grałem jeszcze w Fallouty (tych "Oblivionów z giwerami" trochę moim zdaniem brakuje, ale to tylko moja opinia), GTA, ograłem pierwszego Wiedźmina i w ogóle wiele starych, ale nadal dobrych gier. Nie mogę się doczekać STALKER 2 (pewnie i tak mi nie pójdzie, nadzieja matką głupich).

    Do tego lubię oglądać animacje japońskie, chociaż zapaleńcem nie jestem, to dla mnie taki zamiennik kreskówek.

    Sam Stalker, nawet na czysto daje mi sporo frajdy do tej pory, to pewnie dlatego że mody podnoszące poziom trudności to dla mnie za wiele, ostatnio zainstalowałem sobie Oblivion Lost do Cienia Czarnobyla i to w sumie tyle jeśli chodzi o mody. W sumie nie mam za wiele do powiedzenia w tej sprawie. Tak - zmarnowałem twój czas!
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Warszawa (okolice)

Informacje o profilu

  • Ruble
    3
  • Frakcja
    Samotnicy
  • Broń główna
    SGI-5K Strieloka, Karabin Gaussa

Konfiguracja PC

  • System operacyjny
    Windows 8.1 64bit
  • Procesor
    AMD Athlon X4 740 3.19 GHz Quad Core
  • Karta graficzna
    NVidia GeForce 210 512MB
  • Pamięć RAM
    6GB

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia @rtem

Gość w Zonie

Gość w Zonie (1/21)

1

Reputacja

  1. Grałem w Stalkera od paru ładnych lat, bardzo pokochałem - prawie - całą trylogię. A dlaczego PRAWIE całą? No bo mam problemy z Czystym Niebem, i to takie z kategorii "nie jestem pro strzelec, ale chyba nie powinno być problemów, nie?". Otóż walka w Clear Sky mnie jakoś... dziwi? W sensie w poprzednich stalkerach już z początku, po pograniu parę godzin, mniej więcej już ogarniał cieławiek jak to jeść, ale nie w Clear Sky. Z początku rozbrajał mnie śmieszny zasięg wielu broni, kiedy w SoC, czy CoP można było pistoletem wręcz snajpić, to tutaj działa to tylko na jakieś 30m. Niby logiczne, problem jest taki, że mi totalnie nie idzie z bronią długą - zwyczajnie pistolety są efektywniejsze czy to na wojsko czy na zwykłych bandytów. Ile razy miałem taką sytuację, że ulepszonym na full Chaserem, z amunicją slug, nie mogłem powalić wojskowych, bo ci pruli z automatów AK-76u jakby śpieszyli się, byleby móc już pobiec do kibla. Zwyczajnie nie mam szans na kontratak, bo z każdej strony walą, jeszcze z jaką efektywnością. Takoj więc, zapytać chciałem, czy to wina moich umiejętności, czy to z grą jest coś nie tak? Bo nie staram się być rambo jak przy pierwszym podejściu do CoP'a, staram się podchodzić powoli i zawsze się wychylać, nie stawać na rogu, a za ścianą. Tyle, że właśnie gnojki ledwo wyjdą zza ściany i po sekundzie już napieprzają, jeszcze poruszają się w taki połamany sposób, że nie mogę ich ustrzelić - nie mówiąc o tym, że muszka i szczerbinka Chasera działa mi w taki sposób, a że muszę strzelać "pod cel", a nie "w cel". Serio, amunicja slug, która w pierwszej i trzeciej części była czymś na wzór "argumentu ostatecznego", tutaj ma problem z trafieniem w cel (rozrzut pocisków mnie od zawsze śmieszył, szczegółnie w AKM/AK-76 i to na trybie pestkowania). Jeśli mógłby mi ktoś wytłumaczyć z czym ja mam tutaj problem (w sensie jak rozwiązać te frustrujące sytuacje), byłbym wdzięczny.
  2. Jest jakieś "tłumaczenie" tego moda? W polskiej czy angielskiej wersji nieco daje po oczach ten "skryptowy" język literowo-podłogowy, aż ustawiłem ruskij jazyk, by igrać biez takij artiefaktow. Wiem, że pa rusku nie potrafię (trochę wstyd, iż uczę się go już sześć lat :p). Ale coś tam ogarniam (chyba, nie wiem).
  3. Od razu powiem że z tymi misjami nie mam problemów, zastanawia mnie za to jedna rzecz. Czy przyjmowanie questów od Brodacza wpływa niejako na spawn danego artefaktu? Dla przykładu - artefakt Muszla, aktualnie poszukuję tego artefaktu w związku z osiągnięciem, stalkerzy powinni wiedzieć jakim. Otóż do rzeczy. Czasami w grach jest tak, że kiedy przyjmujesz zadanie zebrania czegoś, dla pewnej osoby - nie wiem, dajmy na to sam Zew Prypeci, misja od Sowy - musimy znaleźć trzy detektory Weles. Te zaawansowane technologicznie detektory są dość rzadkie na samym początku gry - dwa można łatwo znaleźć, chyba, jeden jest w Kopaczi, w kabinie koparki, drugi można dostać po wykonaniu zadania dla Hermana lub - także od niego - jeden kupić. Grając w STALKERa zauważyłem pewną zależność (czy coś takiego, słownik by się przydał), że często zombifikowani stalkerzy mieli przy sobie te detektory, konkretniej Ci w egzoszkieletach. Nie wiem jak to działa, ale zastanawiam się czy misje u Brodacza też tak działają - w sensie przyjmujesz misję na dany artefakt i masz większą szansę na to że pojawi się, a może nawet już jest w anomalii, taki spawn ze skryptu zadania, żeby gracz miał w ogóle szansę go znaleźć. Zgaduję że pewnie nie i zmarnowałem komuś czas, ponadto dołożyłem się do zaśmiecania forum, ale nadal mnie to ciekawi. W końcu za tymi detektorami działa jakiś skrypt, konkretniej ten odpowiadający za spawnowanie postaci z ekwipunkiem. Cóż, jeśli ktoś także się nad tym zastanawiał i może wie czy za tym coś takiego stoi to dobrze byłoby jeśli podzieli się tą informacją. To by było na tyle. W sumie to raczej zachęta do dyskusji aniżeli jakiś problem, zwykła ciekawość, chociaż mam nadzieję, że ktoś wie coś o tym więcej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej strony, zgadzasz się na nasze Warunki użytkowania.